Media społecznościowe absorbują mnóstwo czasu i mogą prowadzić do uzależnień. Wiążą się z promowaniem odrealnionych standardów – nie tylko piękna, ale również życia ogólnie. No i mają ogromny wpływ na życie zdecydowanej większości z nas. Dotyczy to m.in. relacji, w tym tych romantycznych. Social media mogą wręcz zepsuć związek. Oto pięć nawyków, których lepiej się wystrzegać, by nie doprowadzić do kryzysu, a nawet do rozstania. 

Priorytetyzacja kontaktu online

To problem dotyczący przede wszystkim osób, które nie spotykają się ze sobą zbyt długo (i nadal są na etapie poznawania się) i / lub nie mieszkają ze sobą. Wiemy, że czasem po prostu łatwiej jest do kogoś napisać, wysłać tak zwaną głosówkę albo (w najlepszym wypadku) zadzwonić. Jednak kontakty wirtualne nie powinny zastępować tych w świecie realnym. Chcąc zbudować trwały i głęboki związek, zazwyczaj potrzebna jest bliskość. Ogromne znaczenie mają również takie aspekty jak mowa ciała oraz ton głosu. Choć rozwój technologii jest zastraszająco szybki, niektóre rzeczy są, po prostu, nie do podrobienia. 

Stalking partnera / partnerki

Kolejna kwestia, na którą warto zwrócić uwagę, to stalkowanie partnera czy partnerki w mediach społecznościowych. W tym wypadku nadmierna kontrola może przejawiać się jako obsesyjne sprawdzanie listy osób obserwowanych i obserwujących (no i potem przeglądanie ich profili), polubień pod każdym postem czy sekcji komentarzy. A następnie jako analizowanie tego we własnej głowie i wyciąganie (często pochopnych czy wręcz niesłusznych) wniosków. Stalking w sieci może wiązać się również ze sprawdzaniem tego, gdzie w danym momencie znajduje się partner bądź partnerka (np. na podstawie relacji publikowanych na Instagramie), co robi i, właściwie przede wszystkim, z kim. Powiedzmy sobie szczerze: tu nie chodzi o czystą, niewinną ciekawość. 

Lajk 4 Lajk, follow 4 follow, zazdrość 4 zazdrość

Idźmy o krok dalej. Sprawdzanie partnera lub partnerki w mediach społecznościowych bardzo często wiąże się z zazdrością. Według wielu osób, jest ona potrzebna w związku. Jeśli jednak mowa o sytuacjach, w których ktoś sprawdza, dlaczego jakaś dziewczyna czy chłopak polubił zdjęcie partnera lub partnerki i na tej podstawie tworzy różne scenariusze (także te ze zdradą w tle), możemy mieć do czynienia z poważniejszym problemem. Przypominamy, że związek powinien opierać się m.in. na zaufaniu. Gdy czujesz, że coś jest nie tak, postaw na szczerą rozmowę. 

Brak prywatności

Następny na naszej liście jest oversharing. Wiele par spamuje swoimi zdjęciami czy filmikami w sieci. I to z różnych powodów. Niektóry, bo takie posty dobrze się klikają. Inni, ponieważ chcą dzielić się pięknymi momentami ze swoimi bliskimi (a tylko przy okazji z dalszymi znajomymi). To zrozumiałe. Ale sprzedawanie prywatności w social mediach ma także złe strony. Może być niebezpieczne. Dlatego lepiej już na samym początku porozmawiać z partnerem / partnerką i ustalić pewne granice (oczywiście, jeżeli nie zrobiliście tego na początku związku, możecie zdecydować się na to w dowolnym momencie). 

Odrealniona rzeczywistość i... oczekiwania

Dużo mówi się o tym, że media społecznościowe promują wyidealizowane obrazy ciała czy style życia. Na Instagramie i innych aplikacjach tego typu nie brakuje uroczych postów, których tematem są zakochane pary – ich piękne, niepospieszne poranki, dalekie podróże, romantyczne gesty nie tylko na specjalne okazje, ale nawet na co dzień. To z kolei może prowadzić do pytań w stylu „co ze mną jest nie tak?” / „nie zasługuje na coś takiego?” / „dlaczego mój partner / moja partnerka nie zachowuje się w ten sposób?”. Oczywiście każda i każdy z nas zasługuje na szczęście oraz miłość. Natomiast warto pamiętać, że w social mediach publikowane są jedynie fragmenty, jakieś wycinki codzienności. Do tego, bardzo często, specjalnie zaaranżowane. Może się okazać, że relacje osób, którymi zachwycasz się w mediach społecznościowych, w rzeczywistości są bardzo basic albo – jeszcze gorzej – że kręcą się wyłącznie wokół tworzenia contentu. 

Pozostaje pytanie: co zrobić, by uratować swój związek przed mediami społecznościowymi? Przede wszystkim należy zadbać o kontakt na żywo (jeśli to możliwe). Warto również od czasu do czasu robić sobie detoks od popularnych aplikacji, na czele z Instagramem, TikTokiem czy Facebookiem. Możecie umówić się z partnerem lub partnerką, że spędzacie wieczory bądź weekendy bez telefonu. No i proponujemy, by dwa razy zastanowić się, czy na pewno chcecie dzielić się z innymi osobami (nie tylko z przyjaciółmi, ale również z nieznajomymi) danym zdjęciem albo filmikiem. Jeżeli potrzebujecie, możecie skontaktować się również ze specjalistką lub specjalistą. Media społecznościowe, a właściwie ich wpływ na relacje międzyludzkie to temat, który coraz częściej pojawia się w gabinetach psychoterapii. 

Zobacz także: