Zaklęcia na miłość, czyli jak rozkochać w sobie dowolną osobę?

Twoje życie miłosne nie układa po twojej myśli? Bez względu na to, jak mocno próbujesz, nie możesz znaleźć odpowiedniej osoby lub nie masz pojęcia, jak rozkochać w sobie swojego crusha? Jeśli tak jest, może przyszedł czas na... miłosne zaklęcie? 

W ostatnich latach coraz więcej osób otwiera się na ezoterapię, białą magię i potencjał, który mogą ze sobą nieść zaklęcia i magiczne rytuały. Trudno się dziwić: im więcej w nas niepewności, lęku o rzeczywistość, tym bardziej jesteśmy podatni i podatne na rozwiązania, które do tej pory wydawały się absurdalne. Nawet jeśli nie odmienią naszego losu, to przez chwilę pozwalają nam odzyskać poczucie kontroli, zapanować nad obawami, ukierunkować energię do działania. A jeśli to poprawi nam samopoczucie i pomoże przejść przez trudności, to dlaczego by nie spróbować? W końcu – jak głosi słynny cytat, niewłaściwie przypisywany Albertowi Einsteinowi – „szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”.

Kiedy więc czujesz, że w twoim życiu miłosnym istnieją blokady, których w żaden sposób nie potrafisz pokonać, może warto sięgnąć po niestandardowe środki? Z pomocą przychodzą media społecznościowe, w tym m.in. TikTik, gdzie praktyki magiczne cieszą się nadzwyczajną popularnością. Niektóre filmy z hashtagiem #witchtok mają ponad 18 miliardów wyświetleń, miliardy odtworzeń mają też materiały otagowane hasłami „love spells” czy „love spells that work immediately”. Wiele z nich zawiera „miłosne zaklęcia dla poczatkujących”, a ich twórczynie i twórcy, przekonują, że mają olbrzymią moc. Zanim jednak przejdziemy do konkretów, przyjrzyjmy się podstawom.

Czy miłosne czary działają?

Magia miłosna istnieje od zarania dziejów. Jej początków można upatrywać już 2000 lat p.n.e. na starożytnym Bliskim Wschodzie i w starożytnym Egipcie. Z biegiem czasu miłosne praktyki magiczne zostały przejęte przez antyczne kultury grecką i rzymską, rozlewając się też na resztę świata. Mocno zakorzeniły się chociażby w kulturze słowiańskiej, gdzie zaklęcia rzucały szeptuchy i guślarki, a niezbędne do tego były m.in. ziołowe mikstury. Obecnie miłosne czary rozumiane są nieco inaczej – raczej przybierają formę manifestacji, czyli pozytywnych twierdzeń wypowiadanych lub zapisywanych w określonych okolicznościach, które (rzekomo) działają na podstawie prawa przyciągania, zakładającego, że nasze myśli kształtują rzeczywistość.

Podobnie jak manifestacje czy praca z kryształami zaklęcia mają być zatem metodą na ukierunkowanie intencji i jasne określenie, czego chcesz. Aby twoja intencja się spełniła, ważne jest, aby zaklinanie rzeczywistości połączyć z działaniem i popracować nad tym, co przywołujesz. Zwraca na to uwagę Gabriela Herstik, autorka książki „Inner Witch and Bewitching the Elements”:

Myślę, że najpotężniejszym zaklęciem miłosnym jest ucieleśnienie energii miłości, stanie się miłością i przyciągnięcie jej  jak magnes. Zastanowienie się, co to dla ciebie znaczy: być w związku z samym/ samą sobą, być w związku z wewnętrzną miłością – zanim zaczniesz ukierunkowywać to na zewnątrz.

Nie chodzi zatem o oderwane od rzeczywistości „rzucanie uroków”. Raczej o pracę ze swoim sercem i myślami, które kształtują świat wokół. Jak mówi Mimi Elashiry, współczesna czarownica, aktywna w mediach społecznościowych:

Samo bycie połączonym ze sobą i własną wrodzoną mocą, własną wrodzoną mądrością, własną intuicją i wiedzą, którą już masz w sobie, jest o wiele ważniejsze niż cokolwiek innego.

Wszystko już jasne? Możemy więc przejść dalej. 

Zobacz także:

3 miłosne zaklęcia dla początkujących

Jak już wspomnieliśmy, na TikToku znajdziecie zatrzęsienie filmów otagowanych hasłem „love spells”. Niektóre są podobno tak skuteczne, że zostały opatrzone „ostrzeżeniem”: „Uwaga, to zaklęcie jest pełne mocy, nie stosuj, jeśli nie masz pewności co do tej osoby”. Twórcy i twórczynie „witchtoków” oferują „szeroki repertuar” działania ich zaklęć: są tam formuły m.in. na przyciągnięcie miłości, na wzmocnienie uczucia, rozkochanie w sobie osoby, która ci się podoba... Innymi słowy, dla każdego coś miłego.

Spraw, by o tobie myślał/-a

Wśród najpopularniejszych obecnie na platformie nagrań jest materiał zamieszczony na profilu @makewish_1111 zatytułowany „Make them think about you”. Wideo zostało do tej pory wyświetlone 3,8 miliona razy, a polubione ponad pół miliona razy. Na czym polega zaklęcie „Spraw, by o tobie myślał/-a” i czego potrzebujesz do jego wykonania?

Podstawą są w tym przypadku: skrawek papieru, czerwony pisak i imię osoby, którą chcesz „zauroczyć”. Na kartce zapisujesz imię wspomnianej osoby, a następnie zakreślasz je w kółku trzy razy (nie musi być idealnie). Na tym czary się kończą, teraz wystarczy tylko czekać na rezultaty. Obsesyjne myśli gwarantowane – zapewnia autorka filmu, uspokajając jedną z komentujących osób, że w tej praktyce nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Wszechświat zawsze jest po twojej stronie i chce uhonorować twoje życzenia – czytamy.

Spraw, by nie mógł/ nie mogła wyrzucić cię z głowy

Jeszcze większą popularność zdobyło na TikToku inne wideo, poświęcone kolejnej manifestacji mającej sprawić, by ktoś nie mógł przestać o tobie myśleć. Materiał opublikowany na profilu @manifex ma ponad 32 miliony wyświetleń i 1,5 miliona polubień. Do wykonania tego „czaru” również potrzeba skrawka papieru, na którym zapisujemy imię i nazwisko crusha trzy razy (w poziomie). Następnie w orientacji pionowej zapisujemy swoje imię i nazwisko trzy razy. Składamy kartkę trzy razy w kierunku „do siebie” i wkładamy pod poduszkę przed snem. Jeśli w nocy przyśni nam się upragniona osoba, mamy pewność, że zaklęcie działa.

Spraw by spełniło się to, czego pragniesz

Nie chcesz, by na myśleniu zabawa się skończyła? Z odsieczą przychodzi następne wideo, tym razem obejrzane 3,5 miliona razy i polubione przez ponad 400 tysięcy osób. W materiale opublikowanym na profilu @hellowica poznajemy zaklęcie dotyczące konkretnej intencji, którą mamy w głowie.

Jak się domyślacie, i w tym przypadku nie obędzie się bez kartki i długopisu. Tym jednak razem zapisujemy imię i nazwisko crusha (w orientacji poziomej) pięć razy. Potem w pionie nadpisujemy na nie swoje imię i nazwisko – siedem razy. Następnie komunikujemy intencję: na obrzeżach kartki wzdłuż jej krawędzi zapisujemy to, czego pragniemy. W przypadku ostatniego zapisu nie możemy oderwać ręki od powierzchni papieru.

Zadziałało od razu – czytamy w komentarzach.

Kiedy tylko skończyłam, napisał do mnie – to już kolejna osoba.

Byłam w trakcie zapisywania naszych imion, kiedy zadzwonił i powiedział, że za mną tęskni – zaświadcza ktoś inny.

Odważycie się spróbować?