Paris Hilton ma synka

Bohaterka okładki najnowszego numeru brytyjskiej edycji „Glamour”, Paris Hilton, udzieliła obszernego wywiadu, w którym opowiedziała między innymi o traumatycznych wydarzeniach z przeszłości (jak twierdzi, gdy miała 15 lat, została zgwałcona). Rozmowie towarzyszyła ekskluzywna sesja zdjęciowa.

Na opublikowanych fotkach świat po raz pierwszy zobaczył nowo narodzonego potomka rodu magnatów hotelowych – Phoenixa Barrona. Chłopiec przyszedł na świat jako owoc związku Paris z Carterem Reumem, a został urodzony przez surogatkę. W wywiadzie celebrytka otworzyła się na temat swojego doświadczenia macierzyństwa, ale też samego procesu mrożenia jajeczek i procedury in vitro..

Świeżo upieczona mama wyznała, że marzy o córeczce i wciąż na nią czeka. Modelka, aktorka, piosenkarka, projektantka mody i DJ-ka ujawniła, że o dzieciach zaczęła intensywnie myśleć w trakcie pandemii COVID-19.

Carter i ja już rozmawialiśmy o przyszłości, a potem nastąpił światowy lockdown, więc zapytałam: „Co myślisz o zamrożeniu zarodków?”. A on na to: „Tak, zróbmy to” – wspomina gwiazda.

Paris Hilton marzy o córeczce

42-latka wyjaśniła, że od tego momentu para zamroziła 20 embrionów. Mniej zorientowanym w temacie wyjaśniamy: mrożenie zarodków to nieodzowny element procedury in vitro. W jej trakcie zazwyczaj zapładnia się więcej komórek jajowych niż można jednorazowo wprowadzić do macicy. Robi się tak w celu zwiększenia szans powodzenia zapłodnienia. Nietransferowane zarodki zostają zabezpieczone poprzez zamrożenie. Rozwijające się embriony, które nie zostaną wykorzystane w danej procedurze in vitro, poddawane są kriokonserwacji, czyli specjalnej technice mrożenia, mającej za zadanie zachowanie potencjału rozwojowego przez odpowiednio długi czas.

Do tej pory robiliśmy to siedem razy – powiedziała Hilton. Wszystkie zarodki okazały się płci męskiej. Mam 20 chłopców… Miesiąc temu przeszłam przez ten proces ponownie, więc czekam na wyniki, aby zobaczyć, czy są jakieś dziewczyny.

Paris Hilton wyjawiła również, że zamierza próbować „do skutku”, a jej przyszła córka otrzyma imię London. Celebrytka, która sama nosi imię zaczerpnięte od nazwy europejskiego miasta, chce pozostać „w temacie”, nadając wszystkim swoim pociechom imiona światowych metropolii.