Piegi, czyli małe i gładkie plamki na skórze, mają tyle samo fanek oraz fanów, co przeciwniczek czy przeciwników. Według niektórych osób, wyglądają prezentują się ultra uroczo (też należymy do tego teamu), bardzo je lubią i / lub chciałyby je mieć. Natomiast inne zastanawiają się, co zrobić, aby zmniejszyć ich widoczność albo pozbyć się całkowicie. No właśnie, czy to w ogóle możliwe? Bierzemy pod lupę temat piegów. Oto wszystko, co warto wiedzieć na ich temat.  

Jak powstają i skąd się biorą piegi?

Piegi to przebarwienia skórne, tak zwane zaburzenia rozkładania melaniny w skórze, czyli barwnika odpowiedzialnego za koloryt skóry. Piegi powstają na dwóch podłożach. Możemy mieć piegi uwarunkowane genetycznie, czyli takie, które odziedziczyliśmy po rodzicach lub dziadkach. Takie piegi są małe,  mają regularny kształt i są stosunkowo jasne. Drugi rodzaj piegów to takie, które powstają na skutek działania promieni słonecznych. Piegi „słoneczne" są zwykle większe i ciemniejsze niż te, które dostaliśmy w spadku po krewnych. Poza tym mają nieregularny kształt i występują najczęściej na plecach, karku i ramionach, czyli w miejscach najbardziej narażonych na działanie promieni słonecznych. 

Od czego wychodzą piegi? Piegi, a słońce 

Piegi, które odziedziczyliśmy są z nami na stałe mniej więcej od piątego, siódmego roku życia. U małych dzieci piegi się nie pojawiają, ich skóra nie jest w stanie wyprodukować nadprogramowej ilości melaniny. Więc pierwsze piegi widoczne są zazwyczaj właśnie około siódmego roku życia i najczęściej (o ile nie chcemy się ich pozbyć) zostają z nami do końca życia.  Natomiast piegi "od słońca" pojawiają się na skutek działania promieni słonecznych. Mamy więc realny wpływ na to czy pokażą się na skórze czy też nie. 

Jednak żeby słońce sprawiło, że na skórze pojawiają się piegi, musi zostać spełnionych kilka warunków. O co chodzi? Spieszymy z odpowiedzią. Do powstania piegów „słonecznych" trzeba mieć wrodzoną skłonność. Najczęściej pojawiają się u osób o jasnej cerze, rudowłosych i zielonookich. Jasna cera jest dużo bardziej wrażliwa na działanie promieni słonecznych, o wiele łatwiej więc o powstawanie piegów i oparzenia słoneczne. Poza tym, również kobiety stosujące tabletki antykoncepcyjne i poddające się różnym terapiom hormonalnym muszą liczyć się z tym, że na ich skórze mogą pojawić się przebarwienia w formie piegów. Dlatego lekarze zalecają, żeby podczas zażywania takich preparatów unikać słońca i opalania.

Jeśli chcemy uniknąć pojawiania się piegów od słońca to warto pamiętać o kilku zasadach:

  • unikanie przebywania na słońcu w godzinach jego największej aktywności (w miesiącach letnich to 10-16),
  • stosowanie kremów z filtrem, minimum 50,
  • noszenie czapki z daszkiem lub kapelusza latem,
  • unikanie opalania.

Jak pozbyć się piegów raz na zawsze?

W przypadku piegów „słonecznych" najważniejsza jest ochrona przed słońcem. Jeśli więc nie chcemy, żeby naszą skórę latem ozdabiały piegi, wystarczy pamiętać o unikaniu słońca i kremach z filtrem. W słoneczne dni krem z filtrem nakładamy na skórę kilka razy dziennie, a jeśli planujemy dłuższy pobyt i kąpiel na plaży, wtedy warto zaopatrzyć się w krem wodoodporny i powtarzać jego aplikację co godzinę. Jeżeli jednak piegi się pojawią wtedy na jakiś czas warto powstrzymać się przed wychodzeniem na słońce i stosować kremy łagodzące, a później rozjaśniające. 

W przypadku piegów, które towarzyszą nam od wielu lat, metod ich usuwania jest kilka. Warto jednak pamiętać, że u każdej osoby dadzą one inne efekty, a kuracja pozbywania się piegów jest długotrwała i wymaga od nas regularności. Usuwanie piegów dermatolodzy najczęściej polecają zacząć od kremów rozjaśniających i wyrównujących koloryt skóry. Trzeba pamiętać, że jeśli chcemy usunąć piegi to niestety opalanie nie wchodzi w grę – słońce podkreśla piegi i sprawia, że stają się one dużo bardziej widoczne. 

Zobacz także:

Na rynku dostępnych jest wiele kremów, które pomogą usunąć piegi. Najlepiej zacząć od tych z kwasami, które mają za zadanie rozjaśnić skórę, jednak trzeba pamiętać, że może to potrwać nawet kilka miesięcy. Bardzo dobrze sprawdzą się również wszelkiego rodzaju kremy wyrównujące koloryt skóry. Warto wybrać kremy z proteinami mlecznymi, niacyną (witaminą B3) oraz witaminą C. 

Jednym z najskuteczniejszych sposóbów na na pozbycie się piegów jest ich usunięcie laserowe. Piegi usuwa się za głównie pomocą lasera IPL. To laser, którego używa się do usuwania niewielkich przebarwień, które są płytko położone pod skórą. Właśnie dlatego idealnie sprawdza się w przypadku piegów. Laserowe usuwanie piegów jest praktycznie bezbolesne. Posiadaczki wrażliwej cery mogą co najwyżej odczuć lekkie szczypanie lub mrowienie. Koszt takiego zabiegu waha się od 50 do 700 zł w zależności od powierzchni ciała, z którego chcemy pozbyć się piegów i niestety trzeba liczyć się z tym, że zabieg będzie trzeba kilkakrotnie powtórzyć.

Jak pozbyć się piegów? Domowe sposoby 

Domowe sposoby na usunięcie piegów na pewno będą wymagały więcej czasu, ale efekty mogą pozytywnie zaskoczyć. Do grona tych najskuteczniejszych należą:

Ogórek – znany ze swoich właściwości rozjaśniających i wybielających. Codziennie wieczorem przed pójściem spać warto zrobić sobie piętnastominutowy okład z plastrów ogórka. Pierwsze efekty powinny być widoczne już po miesiącu.

Cytryna – o ile nie zaleca się kładzenia plastrów cytryny bezpośrednio na skórę, to cytryna świetnie sprawdzi się jako dodatek np. do maski z żółtka. Żółtko mieszamy z łyżeczką soku z cytryny i nakładamy na twarz na 20 minut. Powtarzamy dwa razy w tygodniu.

Płatki owsiane – zalewamy je wrzątkiem, gotujemy 15 minut (tak, aby powstał "klej") i odstawiamy do wystygnięcia. Następnie nakładamy na twarz na 20 minut. Powtarzamy dwa razy w tygodniu.

Jak mieć piegi? Czy można wywołać proces powstawania piegów na twarzy?

Niestety, zła wiadomość jest taka, że jeśli nie posiadamy żadnej skłonności do powstawania piegów, to na naszej skórze się one po prostu nie pojawią. W takiej sytuacji pozostaje ratowanie się kosmetykami do rysowania piegów np. specjalnych kredek lub sprejów. 

Jeśli natomiast mamy tę wyjątkową skłonność do powstawania tak zwanych pocałunków słońca, wtedy wystarczy pamiętać o tym, żeby regularnie zażywać kąpieli słonecznych (bezpiecznych, czyli takich, żeby uniknąć poparzeń) i latem jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu. Lepiej wtedy nie używać kosmetyków rozjaśniających, nie chcemy przecież, żeby piegi przestały być widoczne. Zimą natomiast warto używać jaśniejszego podkładu – piegi zimą same jaśnieją, więc ciemny podkład tylko niepotrzebnie je przykryje.

Bez względu na to czy mamy piegi czy nie, najważniejsze to zaakceptować siebie taką, jaką się jest. Największą moc ma pewność siebie i pogoda ducha, a te dwie rzeczy zależą tylko od nas samych.