Przesądy o przeprowadzce to zbiór potocznych poglądów dotyczących tego, czego nie powinniśmy lub co powinniśmy koniecznie zrobić, przenosząc swoje życie w nowe miejsce. Niektóre z nich są stare i już niemal zapomniane, inne do dziś powtarza się często, a liczne osoby nadal w nie wierzą. Przesądy mówią o tym, jak należy urządzać dom, wnosić meble, kiedy powinna odbyć się przeprowadzka do nowego domu. Jak według wierzeń i przesądów można zapewnić sobie szczęście w nowym domu?

Przesądy związane z przeprowadzką

Jeśli chodzi o przesądy, przeprowadzka to okoliczność wręcz stworzona do obrośnięcia nimi. Przesądy związane z przeprowadzką to tylko kropla w morzu powszechnie funkcjonujących przekonań, z którymi można spotkać się na co dzień. Niektóre z nich są traktowane zupełnie serio, inne nieco z przymrużeniem oka. Wiele zakorzeniło się w naszej codzienności na tyle mocno, że trudno jest ich nie powtarzać i o nich nie myśleć. Dotyczą nie tylko codzienności, ale też ważnych, przełomowych wydarzeń w ludzkim życiu, a do takich należy zmiana lokum. Przed przytoczeniem najpopularniejszych przesądów na nowe mieszkanie warto przypomnieć, czym są przesądy.

Przesąd, inaczej zabobon, to powszechne przekonanie o związku przyczynowo-skutkowym pomiędzy dwoma zdarzeniami (na przykład: przejście pod rozłożoną drabiną powoduje nieszczęście, postawienie torby na podłodze powoduje uciekanie pieniędzy). Najczęściej zdarzenia te nie mają w rzeczywistości żadnego związku, czasem jedynie współwystępują w zbliżonym czasie. Łatwo jest przypisać swoje niepowodzenie  kotu, który rano przebiegł nam drogę, nieco trudniej jest za to znaleźć faktyczną, często złożoną przyczynę. Zabobony pozwalają łatwo i szybko wytłumaczyć sobie rzeczywistość i dają złudzenie kontroli nad nią.

Przeprowadzka, jako duże wydarzenie i jeden z momentów mocno reorganizujących życie, doczekała się wielu „własnych” przesądów. W takim momencie, jak przenosiny do nowego domu, przesądy pozwalają uzyskać poczucie kontroli.

Jakie przesądy na nowe mieszkanie powtarzają się najczęściej i czego dotyczą?

Odpowiedni wybór mieszkania

Całkiem sporo przesądów dotyczy wyboru nowego miejsca zamieszkania. Z pewnością nie powinno się kupować mieszkania, w którym (lub mieszkańcom których) wydarzyła się tragedia - poważny wypadek, śmierć, eksmisja, włamanie, powódź, ale też rozwód. Jeśli młode małżeństwo zamieszka w mieszkaniu po rozwiedzionym, może je spotkać ten sam los. Złą energię można jednak rozproszyć, paląc w mieszkaniu białą szałwię, rozsypując sól kuchenną na podłodze lub wypalając w całości świeczkę. Mnóstwo zabobonów i wierzeń wiąże się z paleniem świec w oknach - konkretne kolory świec przyciągają określone korzyści (czerwony to miłość, pomarańczowy energia i siła, zielony pieniądze).

Urządzanie nowego lokum

Także urządzanie nowego domu powinno przebiegać rozważnie. Na początku, zanim cokolwiek innego znajdzie się w środku, do mieszkania należy wnieść stół - symbol więzi rodzinnych, spotkań, kontaktów. Nie należy wnosić jako pierwszego sprzętu łóżka (może zwiastować choroby). Nie wolno też przywozić ze sobą gratów, popsutych sprzętów i śmieci ze starego mieszkania. Takie działanie uniemożliwia odcięcie się od tego, co minęło i rozpoczęcie nowego etapu w życiu.

Zobacz także:

Jak zapewnić sobie szczęście i powodzenie?

Na początku nowego drogi warto też zapewnić sobie szczęście i przychylność losu. W tym celu przesądy każą stłuc w mieszkaniu szkło (ale nigdy nie lustro!). Jako pierwszy po przeprowadzce próg mieszkania powinien przekroczyć mężczyzna, z którym „własnych”. Jakie zadanie stoi przed panią domu? Warto, by porozrzucała drobne monety po wszystkich kątach, co zapewni domownikom dobrobyt. Wspomnianą wcześniej sól rozsypaną po podłodze po kilku minutach należy zamieść uważnie i wyrzucić, ale zawsze poza terenem domu. Takie symboliczne działania według powszechnych przekonań zapewniają szczęście w nowym lokum. Pełnią też rolę rytuału, a ten bywa potrzebny w sytuacji dużej zmiany, by uspokoić myśli i emocje.

Przeprowadzka w poniedziałek: przesądy

Przesądy o przeprowadzkach często dotyczą dnia tygodnia, w którym należy lub nie należy tego robić. Jako dzień przeprowadzki jest tutaj rozumiany dzień całkowitego przeniesienia się do nowego domu lub pierwszego noclegu. Według potocznych wierzeń nie powinno się robić tego w niedzielę. Według wiary katolickiej niedziela jest dniem świętym, a zakłócanie go przenoszeniem mebli i bibelotów sprowadza na mieszkańców nieszczęście. Przesąd zabraniający przeprowadzania się w niedzielę mówi wręcz, że osoba, która złamie przykazanie "nie będzie miała długiego życia", wróży więc przedwczesną śmierć członkom rodziny.

Kiedy więc należy się przeprowadzać? Dla osób towarzyskich idealnym dniem jest środa. To właśnie przeprowadzka w środku tygodnia wróży "wielu gości", którzy będą odwiedzać domowników przez cały okres mieszkania w nowym miejscu. A co, jeśli gospodarze nie są szczególnie ekstrawertyczni i preferują spokój w zaciszu swojego lokum? Warto wtedy wybrać sobotę, dzień, który jest powszechnie uważany za szczęśliwy i dobry dla przełomowych działań. Niezbyt dobrą wróżbą jest za to przeprowadzka w poniedziałek oraz w piątek, dni uważane za niekoniecznie szczęśliwe i odpowiednie do śmiałych przedsięwzięć życiowych.

Co jeszcze mówią przesądy w temacie wyboru pory na przeprowadzkę? Z pewnością nie należy tego robić w nowiu lub pełni. Niektórzy wierzą, że zmiana lokum w dniu, w którym wieje porywisty, silny wiatr wróży „zdmuchnięcie domowego ogniska”, a więc wygaszenie więzi i popsucie się relacji pomiędzy członkami rodziny.

Przeprowadzka w listopadzie: przesądy

Przesądy o przeprowadzce nawiązują też do pory roku. Przede wszystkim, według licznych wierzeń nie należy przeprowadzać się w roku przestępnym. Jest on uważany za ogólnie pechowy i z góry nieudany. Wszelkie podjęte wtedy działania, zwłaszcza duże i istotne, są skazane na niepowodzenie. Największym błędem jest przeprowadzenie się 29 lutego - takie działanie stanowi kuszenie losu.

Czy to oznacza, że w lata nieprzestępne można się z powodzeniem przeprowadzać każdego wybranego dnia? Nic z tego! W tak ważnym momencie jak przeprowadzka przesądy regulują też kwestię miesiąca. Za pechowy i zdecydowanie nieodpowiedni do tego celu uznany został listopad. W kulturze chrześcijańskiej cały listopad, nie tylko jego początek, jest świętem zmarłych. To w powszechnym przekonaniu miesiąc zadumy i smutku, nieodpowiedni do podejmowania ważnych decyzji życiowych i wdrażania ich w życie. Według zabobonów lepiej wstrzymać się z przeprowadzką do czasu, gdy listopad dobiegnie końca.

Czy przesądy o przeprowadzkach mają sens? Z pewnością zakorzeniły się w naszej kulturze i często można spotkać się z nimi, szczególnie w rozmowie ze starszymi osobami.  Niektórzy przywiązują do nich wagę, planując działania związane z przenosinami.  Jeśli czas nagli, a najlepszy możliwy termin wypada jednak w listopadzie, lub tylko w poniedziałek możemy uzyskać pomoc w przewożeniu mebli, nie należy blokować działania z racji wypadającej akurat daty. Pamiętajmy, że przesądy są bardziej życzeniowe niż „spełnieniowe”.