Timothée Chalamet znów wzbudza emocje wśród swoich fanek i fanów. W mediach pojawiły się informacje, według których jeden z najpopularniejszych aktorów na świecie spotyka się z Kylie Jenner. Główni zainteresowani całą sprawą milczą. Ale internautki oraz internauci mają kilka „dowodów”, które potwierdzają plotki. W życiu zawodowym gwiazdora też dużo się dzieje. Trwają prace nad kontynuacją „Diuny”, a także nad filmem biograficznym o Bobie Dylanie, w którym 27-latek nie tylko zagra, ale również zaśpiewa. Co więcej, już niebawem Timmy pojawi się w reklamie zapachu Chanel Bleu. Choć na efekty musimy jeszcze poczekać, to o projekcie już jest (bardzo) głośno w mediach społecznościowych. Powód? Na TikToku dostępne jest viralowe wideo, na którym uwieczniono wpadkę (dosłownie: wpadkę) z Timothéem Chalametem w roli głównej. 

Timothée Chalamet wystąpi w reklamie Chanel

Od kilku dni w sieci krążą zdjęcia Timothée’ego Chalameta na planie nowego projektu. Jak podają media zza oceanu, na czele „New York Post”, aktor pracuje właśnie nad reklamą promującą (znane i lubiane na całym świecie) perfumy Chanel Bleu. Szczegóły nie są znane (np. data premiery). Jednak pokusimy się o stwierdzenie, że to najbardziej wyczekiwany spot nadchodzącego sezonu. 

Timothée Chalamet zaliczył wpadkę na planie reklamy 

O reklamie zrobiło się jeszcze głośniej, gdy światło dzienne ujrzało wideo nagrane przez jednego z obserwatorów lub jedną z obserwatorek tego, co działo się na planie. Podczas nagrań doszło do mini wypadku. Timothée Chalamet wyszedł na zewnątrz, a następnie (lekko popchnięty przez Stephanie Kurtzubę?) wpadł na stojącą przed nim kamerę. Przepraszam – powiedziała aktorka. Natomiast młody gwiazdor podniósł część sprzętu, która odpadła przy okazji incydentu z jego udziałem. Zrobił to z uśmiechem na ustach, w związku z czym możemy przypuszczać, że ani jemu, ani innym osobom obecnym na miejscu nic poważnego się nie stało. 

@mickmicknyc

Timothée Chalamet just had an accident on his commercial filming set in NYC

original sound - New York Mickey

Krótkie wideo z Nowego Jorku stało się viralem w sieci. Internautki oraz internauci przyznają, że oglądają je w kółko, by zrozumieć, co właściwie wydarzyło się na planie. Czy Timothée Chalamet dobrze się czuje? Czy Stephanie Kurtzuba specjalnie go popchnęła, a może zrobiła to przez przypadek? Co ze sprzętem? Niestety na razie nie znamy odpowiedzi na te pytania. Mamy jednak nadzieję, że wszystko jest okej. No i nie możemy doczekać się premiery reklamy.