Edyta Zając i Michał Mikołajczak są w związku

Michał Mikołajczak niechętnie wypowiada się na temat swojego życia prywatnego, od czasu rozstania z Jakubem Rzeźniczakiem Edyta Zając również unika opowiadania mediom o swoich uczuciach. Jednak przy okazji premiery 13. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” para zrobiła swoim fanom i fankom prawdziwą niespodziankę. Na pierwszych wspólnych zdjęciach oficjalnie potwierdzili związek, o którym tabloidy donosiły już w zeszłym roku, gdy gwiazdor seriali „Na wspólnej” i „Pierwsza miłość” został przyłapany przez paparazzich na czułościach z modelką. Zakochani nabrali wtedy wody w usta i konsekwentnie nie komentowali sprawy.

W lutym bieżącego roku na ich fotkach z wakacji „w sekretnym miejscu na Oceanie Indyjskim” internauci i internautki dopatrzyli się dowodów potwierdzających tę relację. Choć w mediach społecznościowych Edyta i Michał nie opublikowali ani jednego wspólnego kadru, bystrzy obserwatorzy i obserwatorki dopatrzyli się zbieżnych lokalizacji. Są na Maledwiach, razem – zawyrokowali. Czas mijał, a oni milczeli dalej.

Teraz jednak, prawdopodobnie na fali ekscytacji pierwszym popisem Mikołajczaka w „Dancing with the Stars”, para postanowiła się ujawnić.

Edyta Zając i Michał Mikołajczak: pierwsze wspólne zdjęcia

34-letnia Zając kibicowała wybrankowi serca na parkiecie. Przypomnijmy: „król polskich telenowel” zatańczył z Julią Supryś walca wiedeńskiego do hitu The Weeknd „Earned It”. Eksżona Jakuba Rzeźniczaka, a zarazem zwyciężczyni 11. edycji „Tańca z gwiazdami”,  zapozowała z ukochanym do wspólnych zdjęć. Były uśmiechy od ucha do ucha i przytulanki – wszystko wskazuje na to, że są bardzo, ale to bardzo w sobie zakochani.

Aktor w rozmowie z reporterką Jastrząb Post skomentował też związek z modelką. Podkreślił, że nigdy nie próbowali zataić przed światem swojego uczucia, choć też nie chcieli się z nim afiszować. – Fotoreporterzy nas złapali. My się nigdy nie ukrywaliśmy. Nie uważam, że zaprezentowanie się oficjalnie światu, było czymś, co trzeba robić. Po prostu byliśmy razem, chłopaki zrobili nam zdjęcia i tyle – zakomunikował Michał Mikołajczak.

Zapytany o ukochaną, 36-latek przyznał, że choć nie oglądał regularnie 11. edycji „Tańca z gwiazdami”, śledził jej występy i zrobiły na nim duże wrażenie.

Zobacz także:

Teraz sytuacja się odwróciła, ja mogę skorzystać z jej doświadczenia, mogę skorzystać z jej cennych rad i bardzo się cieszę, że była tu ze mną i mnie wspierała – wyznał gwiazdor.

Michał zaznaczył też, że przygotowania do programu odbywają się poza domem, w domu wyłącznie odpoczywa ze swą miłością po wycieńczających treningach.

W domu nie ćwiczymy, ponieważ spędzam długie godziny na sali treningowej. Dom jest domem. To jest przestrzeń, żeby się zrelaksować, odpocząć, zjeść coś razem, obejrzeć, przytulić się – powiedział.

fot. AKPA