Tom Felton popularność zdobył dzięki roli Draco Malfoya w serii filmów o Harrym Potterze. Na planie poznał też Emmę Watson, która wcielała się w postać Hermiony Granger. Chociaż z początku ich relacja nie wydawała się iść w dobrym kierunku, podobnie jak ta z książek czy filmów, to z każdym kolejnym rokiem było już tylko lepiej. Do tego stopnia, że mówiono się, że młodzi aktorzy są parą czy mają romans. Zarówno Emma, jak i Tom wypowiadali się w różnych wywiadach na ten temat, zaprzeczając spekulacjom. Teraz jednak 35-letni aktor postanowił otwarcie wyznać, co faktycznie działo się między nim a jego „przyjaciółką” z planu.

Jak Emma Watson określa swoją relację z Tomem Feltonem

Zacznijmy jednak od Emmy Watson, która w przedmowie do książki „Beyond the Wand: The Magic and Mayhem of Growing Up a Wizard”, autorstwa Toma Feltona, napisała, co do niego czuła i nadal czuje.

Od ponad 20 lat darzymy się specjalnym rodzajem miłości. Już straciłam rachubę, ile razy ludzie mówili mi: „Musieliście się kiedyś całować po pijaku”, „Musieliście się całować”, „Musi coś być”. Ale to, co mamy, co jest między nami, jest o wiele głębsze. To jedna z najczystszych wersji miłości według mnie. Jesteśmy bratnimi duszami, zawsze się wspieraliśmy. I wiem, że zawsze tak będzie – wyznała aktorka.

Watson przyznała jednak również, że chociaż teraz pomiędzy nią a Tomem jest taka cudowna więź, to ich znajomość nie zaczęła się wcale dobrze. Emma opisała 9-letnią siebie (wtedy poznała się z Tomem) jako „dość irytującą”. Ale to wyznania Feltona dają nam pełniejszy ogląd na to, jak rozpoczęła się ich relacja.

fot. EastNews

Tom Felton o swojej relacji z Emmą Watson

Moja znajomość z Emmą nie zaczęła się zbyt obiecująco – zaczął swoje wyznanie aktor. – Wybaczyłem jej, że nie chciała mieć ze mną do czynienia ze względu na moją rolę. Potem było jednak gorzej. Felton napisał, że należał do grupy aktorów i aktorek, którzy odgrywali role postaci z domu Slytherin i prawdopodobnie był zbyt metodyczny, zachowywał się jak Draco także po zejściu z planu. Kulminacyjny okazał sie moment, gdy Emma urządziła w swojej garderobie „mały pokaz taneczny”.

Wkradliśmy się na pokaz Emmy i śmialiśmy się coraz głośniej, gdy tańczyła – pisał Felton. Byliśmy po prostu małymi gówniarzami. Czułem się później jak dupek. I słusznie. Jedna z makijażystek wyjaśniła mi dosadni, co w moim zachowaniu było nie tak. Od tego momentu zaczął zachowywać się lepiej i udało mu się naprawić relację z Emmą. Ostatecznie Tom obdarzył swoją partnerkę z planu ogromnym uczuciem. Zawsze darzyłem Emmę sekretną miłością, chociaż może nie w taki sposób, w jaki chcieliby tego ludzie – przyznał aktor. Nie oznacza to, że nie było między nami żadnej iskry. Zdecydowanie była, tylko niestety w innych momentach. Rozminęliśmy się.

Zobacz także:

fot. Getty Images

Zaczęły pojawiać się plotki, że nasza relacja to coś więcej. Zaprzeczałem im, mówiłem, że nie lubię jej w ten sposób, ale prawda była inna – pisał Felton. – Moja ówczesna dziewczyna od początku wiedziała, że między mną a Emmą jest coś niewypowiedzianego. Pamiętam, że mówiłem, że „kocham Emmę jak siostrę”, ale było w tym coś znacznie większego.

Nie sądzę, żebym był kiedykolwiek zakochany w Emmie – kontynuował aktor. – Ale kochałem ją i podziwiałem, jako osobę, w sposób, którego nigdy nikomu nie potrafiłem wytłumaczyć… Byliśmy, jesteśmy pokrewnymi duszami. Wiem, na pewno, że zawszę będę wspierał Emmę, a ona zawsze będzie wspierać mnie – zakończył w podobnym tonie jak aktorka.