Rozstanie Wiktorii Gąsiewskiej i Adama Zdrójkowskiego, potwierdzone pod koniec października 2021 roku, zszokowało fanki i fanów tej dwójki – tym bardziej, że para miała kilka trwających i zaplanowanych wspólnych projektów (z serialem „Rodzinka.pl” i z Sylwestrem Polsatu na czele). 

Do tej pory żadne z zainteresowanych nie paliło się do komentowania sprawy. Wiktoria, która została przyłapana przez paparazzich na czułościach z tancerzem z „Tańca z gwiazdami”, wydała oficjalne oświadczenie, po czym nabrała wody w usta. Nieco bardziej rozmowny był Adam, który publicznie wyznał, że bardzo ciężko było mu poradzić sobie z zakończeniem wieloletniej, medialnej relacji. 

Wiktoria Gąsiewska o kulisach rozstania z Adamem Zdrójkowskim

Teraz aktorka, w ramach promocji nowego show TV4 „Wielka ucieczka”, w którym wzięła udział, zabrała głos. Po raz pierwszy opowiedziała o kulisach rozstania. W rozmowie z „Jastrząb Post” zdradziła, co się z nią działo w tym czasie i czemu tak długo milczała.

„Nigdy nie jest przyjemnie, kiedy ktoś komentuje rzeczy, których nie widział, nie słyszał i gdzieś tam zawsze kij ma dwa końce. Ja nie chciałam się wypowiadać, bo jestem osobą, która swoje prywatne sprawy trzyma dla siebie, nie piorę brudów w internecie, uważam to za niesmaczne. Było to ciężkie. Nie będę ukrywać, ale przeżyłam to i teraz już jest o wiele lepiej. Dużo wsparcia dostałam ze strony bliskich, ze strony rodziny i to jest bardzo ważne w takich momentach. Uśmiech teraz mi się rysuje na twarzy” – zwierzyła się Wiktoria.

W podobnym tonie 23-latka wypowiadała się w rozmowie z „Pomponikiem”. Zwróciła uwagę, że prawda zawsze kryje się gdzieś po środku i dodała, że z każdym dniem jest jej lepiej.

Wracam do żywych! Coraz bardziej jestem szczęśliwą osobą z dnia na dzień – zapewniła. 


Pod koniec tego roku Zdrójkowskiego i Gąsiewską zobaczymy razem na ekranie w komedii romantycznej Patryka Yoki „Święta inaczej”. Aktorka wspomniała o tym projekcie w kontekście relacji z eks.

„Graliśmy np. ostatnio razem w nowej fabule »Święta inaczej”. Byliśmy razem na planie, jak widać stoimy, i on jest żywy, i ja jestem żywa, więc wszystko jest ok. Bardzo sobie cenię w pracy, aby podchodzić do tego profesjonalnie i nie mieszać życia zawodowego z prywatnym. To jest trochę jak z chłopakiem ze szkoły. Rozstaniecie się, ale cały czas się później widujecie. No i co masz zrobić? Jakoś z tym musisz żyć” – podsumowała 23-latka  w rozmowie z „Jastrząb Post«.

Zobacz także: