Każda para jest inna. Oczywiście jest to prawda, ale nie oznacza to, że kroki, które należy podjąć, aby mieć trwały i stabilny związek różnią się w stosunku do każdej z nich. To drobne działania, które przynoszą ogromne rezultaty – pomogą ci wzmocnić więź z twoim partnerem/ką. Ostatnio pisałyśmy, czego unikać, jeśli chce się wejść w związek. Gdy już jednak odnajdziesz swoją idealną osobę, pamiętaj o tych trzech złotych zasadach, aby wasza relacja była silna jak nigdy. 

5 faz, przez które przechodzi związek

Wszystkie pary przechodzą przez pewne etapy swojej relacji. Najpierw są zakochane. To moment, w którym wszystko wydaje się być cudowne i nie mieć końca. Jednak później przychodzi zaangażowanie – wtedy ogień powoli gaśnie, wkrada się monotonia i mniejsza namiętność. Kolejny etap można nazwać rozczarowaniem. Jet to kluczowy moment w związku, kiedy to partnerzy stają w obliczu prawdziwych kryzysów i poznają prawdziwe wersje siebie nawzajem. Oczywiście nie jest tak, że na tym etapie każdy związek się kończy. Dobra i silna relacja polega na tym, aby radzić sobie ze wszelkimi przeszkodami i pokonywać je wspólnie. I tak właśnie dochodzimy do czwartej fazy, czyli prawdziwej miłości. Występuje ona wtedy, gdy zakochani decydują się ze sobą być pomimo tego, że czasem jest trudno i nie wszystko układa się tak pięknie, jak na początku znajomości. Wiedzą, że to, co zbudowali jest warte pracy. Ostatni etap zawiera w sobie wszystkie te powyższe punkty. W nim możemy cały czas się uczyć, ale i wyciągać to, co najlepsze.

Jak rozkochać w sobie swojego partnera – nie pozwól, aby płomień zgasł

Wszystkie te 5 faz różnie odbywa się u każdej pary. Jednak zazwyczaj każda z nich przez nie przechodzi. Dlatego właśnie ważne jest, aby zachować tę początkową namiętność, pasję, ogień. Warto pracować nie tylko nad emocjonalną sferą relacji, ale także tą fizyczną czy też seksualną. Całujcie się, przytulajcie i dotykajcie. Bądźcie blisko siebie dosłownie, cieleśnie na co dzień. Niech temat seksu nie będzie dla was tabu, a wręcz przeciwnie – odkrywajcie nowości i eksperymentujcie. Wtedy ogień na pewno nie zgaśnie.

Jak rozkochać w sobie swojego partnera – staraj się nie popaść w rutynę

Popadanie w rutynę jest jedną z najbardziej szkodliwych rzeczy dla związku. Jeśli uważasz, że w twojej relacji nie ma już „tego czegoś”, co było na początku, warto spróbować czegoś nowego. Razem z partnerem lub partnerką możecie ustalić, że jeden (lub więcej) dzień w tygodniu poświęcacie na romantyczną randkę czy wspólne odkrywanie nowych miejsc. Można też poszukać jakiejś aktywności, którą wykonywać będziecie razem, a przy okazji zdobędziecie nowe hobby. Może lekcje gotowania, kurs tańca, jakiś sport? Ważne jest to, aby wyjść ze swojej strefy komfortu i tworzyć nowe wspomnienia, mieć wspólne doświadczenia pełne emocji.

Jak rozkochać w sobie swojego partnera – nie zapominaj o drobnostkach

Kolejnym sekretem podtrzymania miłości jest postrzeganie partnera/ki w ten sam sposób, co na początku relacji. Na tym wczesnym etapie zwykle przykładamy dużą uwagę do „naszej osoby” i wylewnie okazujemy uczucia. Niestety później, gdy wszystko staje się „normalniejsze”, a emocje opadają, czujemy się bezpiecznie i nie wzniecamy tego ognia.

Świetnym sposobem na pokazanie naszemu partnerowi lub partnerce, że nam zależy i że jest dla nas ważny/a, jest dbanie o małe rzeczy – drobnostki i szczegóły. Zadedykowanie piosenki, zorganizowanie randki-niespodzianki, nagły buziak, napisanie listu miłosnego (nawet jeśli uważasz, że to trochę staroświeckie, dla nas bardzo cool). Takie gesty są naprawdę wystarczające. Czasem mniej znaczy więcej. Gwarantujemy 100-procentową skuteczność.

Na koniec chcemy zaznaczyć, że oparcie swojego związku na zaufaniu, komunikacji, szacunku, wsparciu i empatii jest kluczowe. Bycie najlepszą przyjaciółką/przyjacielem naszego partnera/ki jest najlepszym sposobem na utrzymanie silnej i zdrowej miłości.

Zobacz także:

Ten artykuł powstał na bazie tekstu z Glamour Mexico