Lepiej być samą niż w kiepskim związku? Wydaje się oczywiste, że tak. Ale kiedy od teorii przejdziemy do praktyki, do własnych uczuć i relacji, w którą jesteśmy zaangażowane, bywa trudniej. Staramy się ignorować czerwone flagi w związku, jednak jest kilka wyraźnych sygnałów, które świadczą o tym, że czas się rozstać. Lub ewentualnie poważnie porozmawiać i podjąć stanowcze kroki: naprawa czy właśnie rozstanie. Oczywiście zakończenie relacji to zawsze indywidualna sprawa, złożona z wielu czynników, a decyzja o tym należy tylko i wyłącznie do nas. Podpowiadamy jednak, których oznak kryzysu / sygnałów ostrzegawczych w związku lepiej nie ignorować.

Sygnały, które świadczą, że pora się rozstać: partnerka czy partner irytuje cię na każdym kroku 

Początki miłości to zwykle motyle w brzuchu i różowe okulary na oczach, dzięki którymi idealizujemy do granic możliwości partnerkę czy partnera. Z czasem jednak dostrzegamy nie tylko zalety, ale i wady. Mówi się, że prawdziwe uczucie jest wtedy, kiedy decydujemy się być z kimś właśnie mimo jego wad. Pamiętać jednak należy, że wada wadzie nierówna. To raz. A dwa: poważnym sygnałem ostrzegawczym jest sytuacja, kiedy dosłownie wszystko w naszej partnerskiej osobie nas odrzuca, wkurza. zamiast przyciągania pojawia się irytacja, unikanie kontaktu. I nie jest to coś krótkotrwałego, zły dzień, kiedy mamy wszystkich i wszystkiego dość, lecz permanentna sytuacja, alergiczna wręcz reakcja na ukochaną / ukochanego niezależnie od tego, co robi. Im milszy dla nas, tym nawet gorzej. Dlaczego on w ogóle oddycha?! Jak można tak oddychać irytująco... Oj tak, to BIG RED FLAG. Nie ma się co oszukiwać. Oczywiście można szukać pomocy, pracować nad tym, ale taka nasza rekcja świadczy raczej o tym, że uczucie zgasło, a trwanie w relacji będzie pogłębiało naszą irytację, frustrację i skończy się zranieniem drugiej osoby. Naturalnie może być i tak, że to nasza osoba partnerska nie będzie mogła nas znieść. Kiedy to zauważymy, to znów: warto porozmawiać, ale przede wszystkim jednak myśleć osobie i nie tkwić w takiej atmosferze, lecz brać nogi za pas.

PS. Artykuł ilustrujemy zdjęciem J.Lo i Benna Afflecka, którzy po prawie 20 latach od rozstania zeszli się, stanęli na ślubnym kobiercu i wydają się szczęśliwi. W świetle reflektorów 10 maja na premierze filmu „The Mother” wydawało się, że ich miłość kwitnie. Ale były i takie momenty na czerwonym dywanie, kiedy zdawali się być zirytowani. Sytuacją? Sobą nawzajem? Poza tym w sieci w ciąż huczy od teorii, dlaczego Ben zamknął w tak nieelegancki sposób drzwi od samochodu za żoną. Zdaje się, że wcale nie był szarmancki, lecz chciał wyrazić wkurzenie... Wygląda na to na alarmujący sygnał, że coś jest nie tak w ich relacji.

Sygnały, które świadczą, że pora się rozstać: nie wyobrażasz sobie wspólnej przyszłości

Przyszłość, brrr. Poważne decyzje życiowe, kredyty, pierścionki, śluby, dzieci. Czy po prostu myśl, że z jedną osobą spędzi się resztę życia. Albo jego większy kawałek. To może być przerażające i przerastające. Jeśli jednak wasze życiowe cele i wizje wspólnej przyszłości się rozmijają i to poważnie, być może warto dać sobie spokój i szukać szczęścia z kimś innym. Kiedy myśląc o swoich dalszych losach, nie widzisz miejsca dla swojej obecnej osoby partnerskie, to masz problem. I jak najbardziej rozstanie może być jednym z jego rozwiązań. Może być też tak, że zastanawiając się nad przyszłością, czujesz, że nie jesteś w stanie realizować się, spełniać swoich wizji, marzeń, bo właśnie partner czy partnerka jest ograniczeniem, podcina ci skrzydła, stosuje gaslighting, to odpowiedź jest jedna: rozstań się i idź po swoje! 

Sygnały, które świadczą, że pora się rozstać: nie jesteś traktowana po partnersku

Jeśli czujesz, że nie jesteś dla swojej osoby partnerskiej ważna, masz poczucie zaniedbania od dłuższego czasu, to także poważny sygnał ostrzegawczy. Oczywiście może być tak, że w życiu każdej osoby jest okres wzmożonej pracy, poświęcenia się pasji. Jednak jeśli trwa to długo, masz wrażenie, że to ty ciągniesz tę relację, dosłownie dźwigasz ją na swoich barkach, zabiegasz o zainteresowanie, to powiedz, jak to wygląda z twojej perspektywy i dowiedz się, o co chodzi. Przynajmniej spróbuj, bo nie obiecujemy, że uzyskasz odpowiedź. W każdym razie będziesz mieć poczucie, że zrobiłaś wszystko, co w twojej mocy i możesz odejść bez wyrzutów sumienia, jeśli nic się diametralnie nie zmieni lub zmiana potrwa chwilę. Relację tworzą dwie odrębne jednostki, mające swoje pasje, pracę, znajomych. Jeśli jednak nie ma miejsca, gdzie te dwa światy spotykają się w satysfakcjonujący dla obu osób sposób, to nie wróży to dobrze. 

Na koniec przypomnienie, że największą czerwoną flagą zawsze jest przemoc: psychiczna, fizyczna, seksualna, dla której absolutnie nie ma usprawiedliwienia i jest po prostu czynem karalnym a nie tylko znakiem, by odejść.