Michael Jackson: od króla popu do potwora

Po tym, jak w 2019 roku światło dzienne ujrzał film dokumentalny „Leaving Neverland”, Michael Jackson z „króla popu” stał się „potworem”. Wyreżyserowany i wyprodukowany przez Dana Reeda obraz opowiedział historię dwóch mężczyzn, którzy twierdzą, że na przełomie lat 80. i 90. XX wieku, jako dzieci, byli wykorzystywani seksualnie przez idola milionów. Dekadę po śmierci jednego z najpopularniejszych piosenkarzy wszech czasów rozgłośnie radiowe przestały grać jego utwory, a dokonania muzyczne (i taneczne) legendy zostały przyćmione przez poważne oskarżenia.

Choć wydawać by się mogło, że trudno coś więcej dodać w temacie, kolejną próbę opowiedzenia o Michaelu Jacksonie podejmie wkrótce studio Lionsgate. Tym razem będzie to fabuła, a w produkcję zaangażowała się rodzina artysty. Z pewnością więc „Michael” (bo taki tytuł otrzymał film) zaprezentuje totalnie odmienny niż dokument Reeda obraz ikonicznej postaci.

„Michael”: twórcy filmowej biografii Michaela Jacksona

Jeśli chodzi o twórców, produkcja zapowiada się niezwykle interesująco. Reżyserią filmu „Michael” został Amerykanin Antoine Fuqua, którego możecie kojarzyć z sensacyjnego i docenionego przez krytykę „Dnia próby” (2001), z Denzelem Washingtonem i Ethanem Hawkem w rolach głównych. Za scenariusz odpowiada wyróżniony nagrodą Tony dramaturg i producent John Logan, który w swoim dorobku zawodowym ma takie hity jak „Gladiator” i „Skyfall”. Produkcją zajmie się zaś Graham King, który pracował nad głośną biografią Freddiego Mercury'ego „Bohemian Rhapsody”. Ekipa – trzeba przyznać – iście gwiazdorska. Jaką historię panowie nam opowiedzą?

„Michael”: fabuła. O czym opowie film Antoine’a Fuqui?

W komunikacie prasowym Lionsgate z 2022 roku stwierdzono, że film „Michael” będzie oferował „dogłębny portret skomplikowanego człowieka” i „przemyślany wgląd” w jego życie osobiste. Ponieważ jednak w produkcję jest zaangażowana rodzina Jacksona, która zaprzecza wszelkim zarzutom skierowanym w stronę muzyka, pojawiają się wątpliwości co do bezstronności tej opowieści.

Jak zapewniają twórcy, „Michael” nie będzie filmową laurką, pokazującą jedynie jasne strony bohatera. Ma opowiedzieć o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w życiu artysty, począwszy od jego występów w zespole The Jackson 5, gdzie zabłysnął jako dziecko. Produkcja nie będzie też omijała oskarżeń o pedofilię, których sam zainteresowany wypierał się do końca (ów koniec przyszedł nagle, w 2009 roku; autor hitów „Billie Jean” czy „Thriller” zmarł w wieku 50 lat wskutek „nagłego zatrzymania akcji serca”).

„Michael”: obsada. Jaafar Jackson wcieli się w Michaela Jacksona

W stycznia 2023 roku reżyser Antoine Fuqua obwieścił światu, że główna rola w filmie „Michael” została – po długich i wyczerpujących castingach –  obsadzona.

Z dumą ogłaszam, że Jaafar Jackson wystąpi jako Michael. Filmowe wydarzenie zgłębi podróż człowieka, który stał się Królem Popu. Już wkrótce – oznajmił filmowiec w mediach społecznościowych.

26-letni bratanek Michaela Jacksona także pochwalił się radosną nowiną na Instagramie.

Zobacz także:

Jestem pełen pokory i zaszczycony, że mogę ożywić historię mojego wujka Michaela – napisał krewniak gwiazdora. Do wszystkich fanów na całym świecie: do zobaczenia wkrótce – dodał.

Informacja spotkała się z entuzjazmem internautek i internautów. Niektórzy zauważyli uderzające podobieństwo syna Jermaine’a Jacksona do słynnego piosenkarza. Na oficjalnym koncie The Jacksons, czyli zespołu, w którym występował ojciec Jaafara, można przeczytać, że 26-latek jest „nieskończenie utalentowany”.

Jesteśmy bardzo podekscytowani faktem, że świat wreszcie zobaczy to, co my widzieliśmy przez wiele lat – głosi instagramowy wpis.

Rola Jaafara Jacksona będzie jego pierwszą na dużym ekranie. W 2019 roku wydał singiel „Got Me Singing”  i wystąpił w teledysku piosenki. Jest zaangażowany w muzykę od 12. roku życia. Jak myślicie, poradzi sobie z rolą legendy?

„Michael”: kiedy premiera filmu o Michaelu Jacksonie?

Produkcja „Michael” jest w fazie przygotowań. Wciąż trwają prace nad scenariuszem, planuje się, że zdjęcia mają ruszyć jeszcze w tym roku. Na ten moment jest za wcześnie, by mówić choćby o przybliżonej dacie premiery. Z pewnością poinformujemy was, gdy tylko poznamy konkretną datę i więcej szczegółów.