Na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Jedną z nich są zmiany zachodzące wraz z wiekiem w naszym wyglądzie. Skóra traci elastyczność i pojawiają się najpierw drobne linie, a później zmarszczki. Co możemy z tym zrobić? Czy trzeba się tym przejmować? Czy musimy się z tym pogodzić? Ścieżki są dwie. Zmarszczki są zupełnie naturalne, więc absolutnie nie musimy z nimi walczyć. Wtedy możemy bazować na dotychczasowej pielęgnacji, która skupiała się na nawilżeniu lub ewentualnie służyła rozprawieniu się z konkretnymi problemami trapiącymi naszą cerę. Z drugiej strony pojawienie się zmarszczek może nam przeszkadzać. W takim wypadku należy nam się pełna wiedza i środki, które pozwolą przywrócić cerze młodzieńczy wygląd i utrzymać go możliwi najdłużej.

Przy okazji artykułu o kosmetykach, które działają jak botoks bez igieł i prasują zmarszczki wskazaliśmy formuły, które pomogą rozprawić się ze zmarszczkami. Zanim będą potrzebne, lepiej skupić się na profilaktyce. W tym przypadku zdecydowanie lepiej zapobiegać, niż leczyć. Z tego powodu widok 33-letniej Anny Lewandowskiej, która używa odmładzającej maseczki nie był dla nas zaskoczeniem. Badania jasno wskazują wiek, w którym pojawiają się pierwsze zmarszczki. Według nich dzieje się to już około trzydziestego roku życia. Wtedy mówimy o zmarszczkach mimicznych. Bogata ekspresja twarzy lub na przykład kłopoty ze wzrokiem, przez które mrużymy oczy, mogą dodatkowo przyspieszyć pojawienie się tak zwanej lwiej zmarszczki na czole. Jeżeli nie godzimy się na takie zmiany, to najlepiej włączyć kosmetyk ujędrniający. Na przykład ten, który dba o młody wygląd cery Anny Lewandowskiej. Poniżej znajdziecie więcej informacji na ten temat. Być może maska Anny Lewandowskiej stanie także waszą ulubienicą.

Ulubiona maska Anny Lewandowskiej

Anna Lewandowska jest właścicielką marki kosmetycznej. Formuły, który sygnuje własnym nazwiskiem, często są wręcz skrojone pod jej potrzeby, więc nie musi szukać innych produktów do pielęgnacji. W mediach społecznościowych wielokrotnie już dzieliła się swoimi wrażeniami dotyczącymi konkretnych kosmetyków. Do tej pory pisaliśmy między innymi o serum do rzęs Phlov All You Need is Lash, które stało się bestsellerem. Efekty możemy zobaczyć gołym okiem, bo Anna Lewandowska często publikuje zdjęcia bez makijażu, które pokazują kondycję jej skóry czy wspominanych rzęs. W jednym z instagramowych wpisów zdradziła, że ma też swoją ulubioną maskę na noc. Kosmetyk stanowi nieodłączny element jej wieczornej rutyny pielęgnacyjnej. Mowa o odmładzającej masce Phlov Kisses From The Moon. Czytając komentarze obserwatorek, widać było gołym okiem, że to ulubienica nie tylko Anny Lewandowskiej. Postanowiliśmy zatem bliżej przyjrzeć się temu kosmetykowi i sprawdzić, czemu zawdzięcza swoje działanie.

Odmładzająca maska na noc Phlov Kisses From The Moon

Maska Phlov Kisses From The Moon jest dedykowana skórze, która potrzebuje odmłodzenia, regeneracji i relaksu. Kosmetyk zostawia się na twarzy na całą noc, by w pełni mógł zadbać o jej kondycję i przygotować ją na kolejny dzień. Jego formuła skupia się na przywróceniu fizjologicznego rytmu dobowego skóry, a ponadto niweluje oznaki zmęczenia. Bogaty skład pozwala, żeby działała na wielu polach i dawała widoczne efekty. Najważniejsza w jej składzie jest obecność peptydów. Szerzej pisaliśmy o nich przy okazji artykułu o stymulatorach młodości w butelce. To ich obecność przekłada się na działanie odmładzające, a także na zwiększenie jędrności, poprawę architektury skóry, a do tego relaks mięśni. Tym sposobem zmarszczki są mniej widoczne.

W tym celu wykorzystano Argireline® Amplified. Ten nowoczesny heksapeptyd spłyca istniejące zmarszczki mimiczne i przeciwdziała powstawaniu nowych, a do tego zwiększa napięcie skóry, wygładza i wyrównuje koloryt, więc minimalizuje główne oznaki starzenia się skóry. Na tym jednak nie koniec. Wspierają go bowiem jeszcze inne składniki. Re:Synchro opiera się na połączeniu ekstraktu z rozmarynu, flawonu i aktywnego peptydu. Wpływa na synchronizację rytmu dobowego skóry. Odpowiada za regenerację i nawilżenie, a także wygładza skórę. Dopełnieniem działania maski Phlov jest NightLav. Ta bio-esencja z kwiatów lawendy prowansalskiej zawiera 23 fitoskładniki i RNA roślinne, które także regulują rytm dobowy skóry i wspierają jej naturalne, nocne procesy regeneracyjne. Do tego działa detoksykująco i regenerująco, wyrównuje koloryt i przywraca skórze jej naturalny blask.