Późną wiosną tego roku ruszają zdjęcia do nowego, 7. sezonu Seksu w wielkim mieście, który pojawi się na platformie HBO Max. Na tę wiadomość czekaliśmy od dawna, choć mieliśmy wątpliwości, czy SATC powróci w pełnym składzie. Już jakiś czas temu, kiedy o kontynuacji produkcji mówiło się bardziej w kontekście filmu, pojawiły się doniesienia, że na ekran nie powróci Kim Cattrall, czyli Samantha Jones. Pisaliśmy już o tym dawno, że poza planem niekoniecznie dogaduje się ze swoimi serialowymi przyjaciółkami, a zwłaszcza Carrie, którą gra Sarah Jessica Parker. Podobno poszło o gażę, a konkretnie rozbieżność między tym, ile zarabiała Sarah, a ile Kim.

Seks w wielkim mieście powraca, ale bez Samanthy Jones. Fani są rozczarowani

Kiedy na początku stycznia pojawił się pierwszy teaser nowego sezonu Seksu w wielkim mieście, nasze obawy się potwierdziły. Nowe SATC wróci bez Samanthy. Ze złamanym sercem (na pewno nie tylko my) czekaliśmy na komentarz Kim Cattrall, ale oficjalnie się go nie doczekaliśmy. Aczkolwiek czujni fani dopatrzyli się pewnej reakcji ze strony aktorki. Serialowa Samantha Jones polubiła na Twitterze wpis jednego z miłośników SATC, który napisał: „Absolutnie uwielbiam „Seks w wielkim mieście” i chociaż smutno mi, że Samantha nie wróci, to przyklaskuję robieniu tego, co dla siebie najlepsze i myślę, ze to świetny przykład stawiania siebie na pierwszym miejscu. Dobra robota, @KimCattrall”.

5 powodów, dla których będziemy tęsknić za Samanthą Jones w kontynuacji „Seksu w wielkim mieście” >>>

Sarah Jessica Parker właśnie skomentowała nowy sezon SATC bez Kim Cattrall memem? Internauci nie mają wątpliwości

Żadna z ekranowych przyjaciółek aktorki także nie odniosła się publicznie do powrotu niepełnego składu. Choć teraz tak bez wątpienia można odebrać najnowszą publikację Sarah Jessiki Parker na jej Instagramie. Aktorka opublikowała na swoim profilu kadr z SATC, na którym widać ją, Cynthię Nixon, czyli Mirandę Hobbes, Kristin Davis wcielającą się w Charlotte York oraz… Bernie’ego Sandersa, który stał się memem od momentu ceremonii zaprzysiężenie Joe Bidena na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Przygarbiony Sanders w kurtce, wzorzystych rękawiczkach i maseczce stał się hitem internetu, a internauci zaczęli wklejać go w różne miejsca, gdzie mógłby się pojawić, a ich wyobraźnia naprawdę nie ma granic.

Trend ten podchwyciła także, ale naszym zdaniem bardzo niefortunnie, Sarah Jessica Parker. Ten ruch nie spodobał się także wielu fanom aktorki i Seksu w wielkim mieście, którzy uważają, że jeśli miało to być zabawne, to w ogóle nie jest, szczególnie w kontekście Kim Cattrall. A wy co uważacie?