Umówmy się - porady, by na pierwszej randce pytać i odpowiadać na pytania o: hobby i zainteresowania, podróże, zwierzęta, ulubione filmy, muzykę i jedzenie, są świetne, tylko że gwarantują raczej nudny i nieciekawie spędzony czas. Serio? Gdybym na pierwszej randce miała wymieniać tylko tego typu informacje, wolałabym się nakryć kocem i w ogóle nie wychodzić z domu (no dobrze, mogłabym długo mówić o zwierzakach, ale poza tym to naprawdę nuda).
Dlatego, jeśli zależy ci na wskazówkach, które naprawdę zmienią twoje randkowanie, koniecznie przeczytaj ten tekst. Dowiesz się z niego nie tylko, o czym rozmawiać na pierwszej randce (i pośrednio - o czym nie rozmawiać na pierwszej randce), ale także znajdziesz przykłady: jakie pytania zadać. Oraz podpowiedzi, na jakim etapie startować z którymi wątkami, żeby nie zepsuć sprawy. Gotowa/ gotowy? To zaczynamy.
O czym rozmawiać na pierwszej randce: rozbieg
Na początku pierwszej randki ustalasz fakty. Czyli pytasz grzecznie: skąd jesteś, co studiowałeś/-aś, czym się zajmujesz, co lubisz robić po pracy. Innymi słowy: zadajesz kilka pytań z zestawu najbardziej podstawowych na świecie. To potrzebne, żeby jakoś osadzić się w rzeczywistości osoby, z którą jesteś randce i znaleźć punkty zaczepienia do dalszej konwersacji („Jesteś ze Szczecina? Super, mam rodzinę w Szczecinie i to są najfajniejsi ludzie w tej części planety”).
Następnie (np. gdy na stoliku pojawi się kawa lub inny ulubiony napój) przechodzisz do pytań z kategorii niezbyt lotnych, ale również bardzo ważnych (właśnie o nich była mowa wcześniej, we wstępie tego tekstu). To tak zwane „bezpieczne” pytania na pierwszej randce, w ich przypadku trudno o błąd. Pozwolą się zorientować w nieco bardziej osobistych kwestiach z życia twojej randki. O co pytać na tym etapie spotkania? Oto kilka przykładów:
- Jesteś team filmy czy seriale?
- Co ostatnio dobrego jadłeś/-aś?
- Czytałeś/aś ostatnio jakąś książkę i nie chciałeś, by się kończyła?
- Gdybyś miał/-a oglądać jeden film do końca życia, to co to by było?
- I oczywiście pytanie decydujące w zasadzie o wszystkim: wolisz psy czy koty?
Rozmowa na te tematy powie ci już sporo o drugiej osobie, a na pewno pozwoli ustalić, czy znajdujecie wspólny język, macie podobne poczucie humoru i/lub skłonności do ironizowania.
O co pytać na pierwszej randce: przechodzimy do następnego etapu
Jeśli rozmowa się klei i decydujecie, że przechodzicie do dalszego etapu, w tym momencie możecie sobie pozwolić na bardziej szczegółowe, ale jednocześnie mniej konkretne pytania. Takie, które pozwolą obu stronom się zrelaksować, dobrze poczuć w swoim towarzystwie, poobserwować, jak bardzo ciekawa jest wasza randka.
Jak pewnie już zauważyliście/ zauważyłyście, liczy się nie tylko to, jakie pytania zadajecie, ale również: w jaki sposób je zadajecie. Na tym etapie randki można już nieco bardziej popuścić wodze wyobraźni. Jakie konkretnie pytania można zadać? Poniżej nasze podpowiedzi.
Zobacz także:
- Gdybyś mógł/mogła zjeść kolację z wymarzoną osobą na ziemi, kto by to był?
- Jak nazywano cię w podstawówce?
- Jesteś nocnym Markiem czy rannym ptaszkiem?
- Gdybyś wygrał/-a jutro milion na loterii, jaką pierwszą rzecz byś kupił/-a?
- Czego się bałeś/-aś w dzieciństwie?
- Jakie jest twoje popisowe danie?
- Co najchętniej śpiewasz pod prysznicem?
- Gdybyś mógł jeść tylko jedną rzecz przez resztę życia, co by to było?
- Jak często dzwonisz do swoich rodziców?
- Co najczęściej robisz ze swoimi przyjaciółmi?
- Gdybyś miał/-a przejść do historii jako ktoś, kto zmienił świat, czym byś chciał/-a zasłynąć?
- Też nie znosisz, kiedy w odpowiedzi na twojego smsa ludzie oddzwaniają?
Pierwsza randka - o czym rozmawiać? Ku finałowi
Jeżeli przerobiliście wyżej wymienione kwestie i mieliście fun, to nie pozostaje nic innego, jak pogratulować. Czujesz, że wszystko poszło dobrze? Upewnij się, że będzie kontynuacja.
Pamiętaj: ostatnie kilka minut randki jest kluczowe, by zagwarantować sobie kolejne spotkanie. Finałowe pytania powinny subtelnie sugerować, że impreza zbliża się ku końcowi, a jednocześnie – dawać do zrozumienia, że z chęcią spotkasz się ponownie. Jak miałoby to wyglądać? Oto kilka możliwych zagajeń:
- Podzielimy się rachunkiem? Czy zrewanżuję się następnym razem?
- Jak ci się podobało to miejsce? Masz ochotę tu wrócić?
- Jesteś bardzo zajęty/-a w pracy w tym tygodniu?
- Masz jakieś interesujące plany na resztę weekendu?
- Może następnym razem pożyczysz mi tę książkę, którą zachwalałeś/-aś?
To co, gotowe/ gotowi na odpalenie Tindera i umawianie się na randki? Mamy nadzieję, że skorzystacie z naszych rad i od tej pory wszystkie pierwsze spotkania będą udane. I to bardzo.