Oto – w naszej opinii – najlepiej zapowiadające się seriale 2022 roku, który zacznie się przytupem, bo już 10 stycznia...

„Euforia” 2. sezon – premiera: 10 stycznia, HBO Go

W Polsce „Euforię 2” będzie można oglądać od 10 stycznia, ale fankom i fanom serialu z Zendayą w roli głównej nie musimy podawać tej informacji, bo z pewnością już odliczają dni do premiery swojej ukochanej produkcji. Takich osób na pewno nie brakuje, gdyż pierwszy sezon „Euforii” okazał się jednym z największych hitów HBO ostatnich lat. Widzowie na całym świecie pokochali historię uzależnionej od narkotyków Rue i transseksualnej Jules, choć (a może dlatego że) seria nie boi się trudnych tematów. Jak bohaterki poradzą sobie z trudami dorastania w nowej odsłonie? Tego dowiemy się już wkrótce.

„Kim jest Anna” - premiera: 11 lutego, Netflix

Shonda Rhymes to najbardziej wpływowa kobieta w amerykańskiej telewizji. Pomysłodawczyni i producentka hitowych seriali, takich jak „Bridgertonowie” i „Sposób na morderstwo”, scenarzystka „Chirurgów” i „Skandalu”, jako pierwsza podpisała wieloletni kontrakt z Netflixem (na kwotę 150 mln dolarów). Nic dziwnego, że w oczekiwaniu na jej najnowsze dziecko – serial „Kim jest Anna” – przestępujemy z nogi na nogę. Tym razem Rhymes funduje nam inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami historię dziennikarki badającej sprawę Anny Delvey - królowej Instagrama, okrzykniętej „największą oszustką w historii Nowego Jorku”. W roli dziennikarki Vivian zobaczymy Annę Chlumsky, Annę Delvey zagra rewelacyjna Julia Garner. Zapowiada się megadobrze!

„Bridgertonowie” – premiera: 25 marca, Netflix

Najbardziej ironiczne fanki i najbardziej ironiczni fani tej serii mówią, że „Bridgertonów” ogląda się dla fabuły. Ci mniej ironiczni przyznają, że także dla scen seksu.  Cóż, 1. sezon serialu na motywach bestsellerowych powieści autorstwa Julii Quinn wręcz kipi od erotyzmu – i to jest jego niezaprzeczalna siła. Potwierdzić to mogą pewnie 82 miliony osób, które obejrzały dostępne odcinki. Co się wydarzy w nowych? Jak zdradzili twórcy, 2. sezon nie będzie się skupiał już na wątku Daphne (Phoebe Dynevor) i księcia Hastings (Regé-Jean Page). Nasze oczy tym razem mają być zwrócone na najstarszego brata Daphne, Anthonego, którego gra Jonathan Bailey.

„Stewardesa” – premiera: wiosna, HBO Max

Pierwotnie „Stewardesa” miała być serialem limitowanym. Produkcja HBO Max okazała się jednak tak dużym sukcesem, że podjęto decyzję o kontynuacji przygód żywiołowej Cassie (w tej roli fenomenalna Kaley Cuoco). W 2. sezonie przeniesiemy się z Nowego Jorku do Los Angeles, a tytułowa stewardessa z osoby podejrzanej o morderstwo stanie się agentką CIA. Jak zdradzili producenci, w nowych odcinkach Cassie ma być już trzeźwa, a w wolnych chwilach będzie dorabiać, pracując dla Centralnej Agencji Wywiadowczej. Tym razem nieumyślnie stanie się świadkinią morderstwa i zostanie wplątana w kolejną międzynarodową aferę.

Serial będzie można oglądać wiosną na platformie HBO Max, wciąż niedostępnej w Polsce. Zamieściliśmy go w zestawieniu, ponieważ według rozmaitych przewidywań, serwis ma być aktywny w naszym kraju już niebawem - trzymamy kciuki, by stało się to jak najszybciej. Poza tym 1. sezon oglądaliśmy na HBO Go, więc spodziewamy się, ze – tak jak w przypadku wielu innych produkcji – nowe odcinki z pewnym opóźnieniem, ale jednak, również dotrą na tę platformę.

 „Królowa” – premiera: pierwsza połowa 2022, Netflix

To jedyna polska propozycja w naszym zestawieniu. 4-odcinkowy miniserial w reżyserii Łukasza Kośmickiego, scenarzysty takich filmów, jak „Dom zły” czy „Ukryta gra”, jeszcze na długo przed premierą narobił niezłego zamieszania. Wszystko za sprawą Andrzeja Seweryna, który – jak mówi – na potrzeby neflixowej produkcji się rozdwoił. W „Królowej” Seweryn zagra Sylwestra, emerytowanego krawca, który wieczoram przeistacza się w drag queen imieniem Loretta. Na ekranie zobaczymy także Marię Peszek, która wcieli się w córkę Sylwestra, Wiolettę. Zapowiada się całkiem nieźle, prawda?

Zobacz także:

 

„Stranger Things 4: Czarna materia”, premiera: lato, Netflix

Nerwy wyznawczyń i wyznawców (bo tak należałoby określać fanki i fanów tej serii) „Stranger Things” są już napięte do granic możliwości. Nie dość, że na kolejny sezon swojej ukochanej produkcji czekają od lata 2019 roku (z powodu pandemii koronawirusa), to jeszcze twórcy serialu droczą się z nimi niemożebnie. Trzy wypuszczone do tej pory zwiastuny zbijają z pantałyku, mylą tropy, wprowadzają więcej pytań niż odpowiedzi. Co wydarzy się w kontynuacji losów Jedenastki (Millie Bobby Brown) i całej reszty?  Na razie wiadomo tylko, że akcja będzie dziać się wiosną 1986 roku (przeskok czasowy o ok. 6 miesięcy) i a przybliżona data premiery to lato 2022 roku. Nie ma wyjścia: trzeba grzecznie czekać.

„The Crown” 5. sezon – premiera: listopad, Netflix

„The Crown” – jeden z najgłośniejszych i najdroższych seriali Netflixa, wraca na platformę z 5. sezonem w listopadzie. W nowych odcinkach będziemy śledzić losy członków rodziny królewskiej z czasów najbliższych teraźniejszości, dotyczących końcówki lat 90. XX wieku i wczesnych 2000. Będzie więc sporo rozstań, w tym Diany i księcia Karola oraz księcia Andrzeja i Sarah Ferguson. A jak twórca serialu Peter Morgan zamierza pokazać w serialu wpadek Lady Di, do którego doszło w 1997 roku? Spekulacji jest wiele, ale póki co więcej jest pewników dotyczących obsady. I tak Olivię Colman w roli królowej Elżbiety II zastąpi Imelda Stauntion, aktorka znana choćby z serialu „Downton Abbey” czy z serii o Harrym Potterze. W księcia Filipa wcieli się Jonathan Pryce, nominowany do Oscara za rolę w filmie „Dwóch papieży” z 2020 roku. W roli Diany nie zobaczymy już Emmy Corrin – w 5. sezonie produkcji zastąpi ją Elizabeth Debicki. Innymi słowy: obsada znów jest bardzo mocna, szykuje się bardzo dobre widowisko.