Narządy uznawane za kobiece dłuuugo nie cieszyły się należytym zainteresowaniem w męskocentrycznym świecie. Łechtaczki były zwykle albo lekceważone, albo czyhano na nie, uważano, że trzeba je usuwać, m.in. dlatego by kobiety nie mogły zaznać dzięki nim rozkoszy na własną rękę. Bo będą usatysfakcjonowane i nie będą potrzebowały mężczyzn... Poza tym kto by tam dbał o kobiecą rozkosz!

Łechtaczka, czyli co?

Łechtaczka, czyli najbardziej erogenny punkt kobiecego ciała. Łechtaczka wyposażona jest w około 8 tysięcy zakończeń nerwowych znajdujących się na niewielkiej powierzchni! Dlatego właśnie jest określana jako miejsce rozkoszy – tym bardziej że poza jej dostarczaniem nie pełni innej funkcji.

Clitostoria

Dokładne badania łechtaczki i określenie jej budowy nastąpiło dopiero w 1998 roku. Dokonała tego doktor Helen O’Connell wraz ze swoim zespołem. Przy pomocy rezonansu magnetycznego udało się zbadać zewnętrzną i wewnętrzną strukturę narządu, określić jego wymiary i odkryć, jak bardzo jest unerwiony. Oczywiście o istnieniu łechtaczki wiedziano od zawsze, jednak nauka zdominowana przez mężczyzn, przez długi czas nie uznawała łechtaczki za istotny element kobiecej anatomii. Więcej o historii łechtaczki możecie się dowiedzieć z krótkiego filmu animowanego „Le Clitoris” który stworzyła kanadyjska artystka Lori Malépart-Traversy (do obejrzenia tutaj).

Gdzie jest łechtaczka?

Łechtaczka. Z łaciny clitoris. Należy zarazem do części zewnętrznych i wewnętrznych narządów płciowych uznawanych za żeńskie. Składa się z żołędzi – to właśnie jej najbardziej wystająca część, okryta napletkiem, która ma około 2 cm. Stymulacja tego miejsca – znajdującego się nad cewką moczową, poniżej wzgórka i u szczytu warg sromowych – dostarcza mnóstwa rozkoszy. Oczywiście warto pamiętać, że to nie jest reguła i nasze upodobania mogą się różnić.

Jednak żołądź to dopiero zapowiedź części wewnętrznej łechtaczki (cała liczy w sumie jakieś 15 cm), która również bierze czynny udział w dostarczaniu rozkoszy. Mowa tu o odnogach łechtaczki zbudowanych z ciał jamistych otaczających pochwę. Kiedy pobudzamy nasze ciało lub mamy erotyczne myśli do ciał jamistych napływa krew, a skurcze mięśni i więzadeł łączących łechtaczkę ze spojeniem łonowym stają się szybsze. Żołądź twardnieje i może się powiększyć nawet dwa raz, również jej kolor staje się ciemniejszy.

Jak stymulować łechtaczkę

Może się to odbywać zarówno palcami, językiem czy łechtaczkowym wibratorem / masażerem dedykowanym łechtaczce (a tych jest masa!). Istotne jest, aby znaleźć swoją ulubioną technikę, ale też zmieniać rodzaje stymulacji i jej natężenie, aby łechtaczki nie przebodźcować. Na ogół łechtaczki lubią właśnie naprzemienną stymulację - mocniej / słabiej; szybciej / wolniej. Sprawdzić się może didżejski ruch, ale warto naprawdę poszukiwać, zmieniać, eksplorować ten fantastyczny narząd. 

Najlepsze gadżety erotyczne dla łechtaczki

Jak już wiemy na rynku gadżetów erotycznych jest coraz więcej tych dedykowanych łechtaczce. W ciągu kilku ostatnich lat przynajmniej ta branża doceniła należycie tę część ciała. Oczywiście łechtaczkę można stymulować po prostu wibratorem klasycznym, różdżką rozsławioną przez sekspertkę Betty Dodson i tak dalej, jednak te masażery, które są jej dedykowane faktycznie zbierają świetne opinie w sieci od użytkujących je osób. I tak na prowadzenie wysuwają się tutaj oparte na falach powietrznych lub sonicznych:

Zobacz także:

  • Satisfyer Penguin - uroczy design, odpowiedni stosunek jakości do ceny
  • Lelo Sona - elegancka i niezawodna
  • Womanizer - kultowy gadżet

Psst. Mamy dla was miłą niespodziankę! Przy zakupach powyżej 225,31 zł w sklepie easytoys.pl każdy klient / klientka otrzyma 35 zł rabatu. Wystarczy użyć kodu rabatowego: ETBURDA35.

Łechtaczka a orgazm

Tymczasem łechtaczka to prawdziwa gwiazda. I choć Freud uznawał, że orgazm przeżywany dzięki stymulacji łechtaczki jest niedojrzały (doktorze, orgazm jest jeden, choć różne drogi do tego, by go doświadczyć!). Akurat! Orgazmów nie ma co porównywać, a raczej tych dróg, które do nich prowadzą. Poza tym różne niezależne badania pokazują, że około 70% osób wyposażonych w łechtaczki przeżywa dzięki nim orgazm! Zatem pomijanie tego punktu na mapie ciała bez wątpienia jest jedną z przyczyn zjawiska zwanego orgasm gap

Klitoridektomia

Wydawałoby się, że łechtaczka powinna być otaczana od zarania dziejów kultem (naszym zdaniem cipki w ogóle zasługują na afirmację), jednak do dziś niektórzy, zgodnie na przykład z plemiennymi tradycjami wyrzynają clitoris i to kilkuletnim dziewczynkom. Ten krwawy, nierzadko kończących się śmiercią „rytuał” ujarzmiający kobiecą seksualność to klitoridektomia. Dlatego też 6 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Zerowej Tolerancji Dla Okaleczania Żeńskich Narządów Płciowych. Na rzecz okaleczonych kobiet działa była modelka, poddana w dzieciństwie klitoridektomii Waris Dirie, która w 2002 roku założyła Fundację Kwiat Pustyni (Desert Flower).