Sonia Szklanowska miała ogromne marzenie i dążyła do jego realizacji. „Już nie mogę się doczekać”

Sonia Szklanowska nie żyje

17 maja 2025 roku media obiegła wstrząsająca informacja o śmierci Soni Szklanowskiej — została znaleziona martwa w swoim domu rodzinnym w Świeciu. Po przeprowadzeniu śledztwa i sekcji zwłok, prokuratura przekazała, że 25-latka odebrała sobie życie przez powieszenie. Influencerka zmagała się z wieloma problemami psychicznymi, w tym z depresją. Jej odejście wstrząsnęło zarówno fanami, jak i ekipą „Hotelu Paradise” — Sonia była uczestniczką 2. edycji tego programu. „To jedna z tych informacji, w które tak bardzo nie chcesz uwierzyć... A jednak. Zawsze uśmiechnięta, serdeczna i pełna profesjonalizmu. Taką ją zapamiętamy” — napisał w mediach społecznościowych Pan Lektor.

Sonia Szklanowska marzyła o domu: „Zamieszkam tu z rodzicami”

Sonia była niezwykle aktywna na Instagramie, gdzie zebrała ponad 200-tysięczną społeczność. Dzieliła się tam swoim życiem – planami, marzeniami, ale i smutkami. W ostatnich miesiącach relacjonowała fanom proces urządzania wymarzonego domu. W czerwcu 2024 roku napisała:

Coraz bardziej jestem przekonana, że zamieszkam tu z rodzicami.

25-latka wspomniała o urządzaniu nowego domu w lutym tego roku. Opublikowała nagrania, na których chwaliła się zakupami i mówiła, jaka jest szczęśliwa.

Już sobie kupiłam wszystko, materacyk... Boże, jak ja się cieszę. Ja się nie mogę doczekać, słuchajcie

Zaledwie dwa miesiące później w mediach ukazała się informacja o jej śmierci. Pamiętajmy, że depresja lubi się uśmiechać i maskować, dlatego bardzo często nie dostrzegamy, że ktoś z naszego otoczenia zmaga się z tą podstępną chorobą.

Pogrzeb Soni Szklanowskiej. Bliscy podali szczegóły

Pogrzeb Soni Szklanowskiej odbędzie się 24 maja w kościele pw. św. Marcina Biskupa w Świekatowie. Msza żałobna rozpocznie się o godzinie 11:00, po niej nastąpi odprowadzenie zmarłej na cmentarz parafialny. Przyjaciółka Soni, Kinga Kijańczuk udostępniła tę informację na swoim Instagramie. Przekazała również ostatnią wolę Soni — by na pogrzeb przyjść w jasnych ubraniach i z białą różą.