Ile zarobisz na Instagramie? Poradnik dziewczyny z branży dla debiutujących influencerek beauty

W tym artykule:

1. Dlaczego influencerka to wymarzony zawód Zetek?
2. 5 lekcji od influencerek beauty
3. Beauty liderzy — kim warto się inspirować
4. Klucz do sukcesu

Przyjrzyjmy się, jak wygląda rynek influencingu i czego możemy nauczyć się od tych, którym się udało.​ Wiele cennych przykładów możemy znaleźć w branży beauty.

Dlaczego influencerka to wymarzony zawód Zetek?

Motywacją do pracy w tej branży często jest chęć zdobycia popularności i możliwość wpływania na innych. Ważna jest też potrzeba niezależności, a tę — według młodych ludzi — gwarantują wysokie zarobki. Nie jest tajemnicą, że zarobki w branży beauty są szalenie zróżnicowane. Szacuje się, że polscy twórcy o zasięgu do 100 tysięcy obserwujących zarabiają pomiędzy 1000 a 10 tysięcy złotych za post, a topowe polskie influencerki otrzymują wynagrodzenie w kwocie nawet 40-50 tysięcy. Z kolei gwiazdy o zasięgu międzynarodowym, takie jak Huda Kattan, założycielka Huda Beauty, mogą zarabiać nawet ponad 90 tysięcy dolarów za jeden post na Instagramie. Jak widać, rozpiętość zarobków jest tak duża, że niejednokrotnie wyceny usług poszczególnych twórców wydają się wręcz kuriozalne. Wiadomo, że każdy influencer i każda influencerka zrobi naprawdę wiele, by znaleźć się w tych górnych widełkach. Droga do sukcesu bywa jednak skomplikowana i wymaga dużo pracy. Dlatego osoby zainteresowane działaniem w tej sferze powinny pamiętać, że nieustanny rozwój, otwartość na zmiany, elastyczność i czujna obserwacja działań ulubionych influencerów są podstawą. Przyglądajmy się więc tym, którzy już przetarli szlaki. I oczywiście nie chodzi tu o kopiowanie rozwiązań, lecz o zdrową ocenę zjawisk – zarówno pozytywnych, jak i negatywnych – która pomoże nam w budowaniu swojej osobistej marki, gdzie „osobista” jest słowem kluczowym.

5 lekcji od influencerek beauty

Znajdź swoją estetykę i bądź konsekwentna

Spójna estetyka profilu przyciąga uwagę i buduje rozpoznawalność. Z takiego założenia wyszła m.in. TikTokerka @jasminnlily_ , która stworzyła unikalny styl, łącząc pastelowe kolory i delikatne filtry. Prezentuje tu idealne wypielęgnowaną skórę z modnym efektem glow i dużo zbliżeń. Takie podejście pozwoliło jej wyróżnić się na tle innych. Pamiętaj, że obraz, który pokazujesz, powinien być twoim znakiem rozpoznawczym. Na początek wybierz więc paletę kolorów oraz określ na własne potrzeby sposób edycji zdjęć i ton komunikacji, który będzie odzwierciedlał twoje zainteresowania i osobowość.​

Opowiadaj historie za pomocą obrazu

Nie wystarczy pokazać produkt – ważne jest, aby opowiedzieć historię. Zamiast zwykłego zdjęcia kosmetyku, pokaż proces jego aplikacji, efekty przed i po, a także swoje emocje związane z jego używaniem. Zbudowanie narracji znacznie bardziej angażuje odbiorców i pozwala na tworzenie z nimi więzi.​ Każdy z nas uwielbia przecież dobry storytelling.

Buduj markę na bazie własnych doświadczeń

Wiarygodność przyciąga. Claudia Sulewski, twórczyni marki Cyklar, zdobyła popularność, dzieląc się swoim codziennym życiem i niedoskonałościami – i właśnie takie podejście pozwoliło jej zyskać sympatię i zaufanie wielu obserwatorów. Jess Hunt z kolei wykorzystała swój naturalny potencjał, jakim są bardzo charakterystyczne brwi: stworzyła produkt do ich stylizacji, a później całą linię kosmetyków. Spójrz na swoją historię i zobacz, że jest wyjątkowa – to pomoże ci zrozumieć, jaka jest twoja unikalna wartość.​

Każdy zaczynał od zera – nie bój się pytać i eksperymentować

Nawet największe gwiazdy zaczynały od małych kroków. Nie obawiaj się pisać do marek z propozycjami współpracy, pytać o paczki PR czy testować różne formaty treści. Analizuj, co działa u innych, i dostosowuj to do swojego stylu.​ Znowu przywołajmy przykład Sulewski: ta influencerka nie boi się próbować nowych dróg komunikacji, nawet jeśli potem z nich rezygnuje, uzasadniając decyzję emocjonalnymi argumentami. To także sprawia, że odbiorcy i fani postrzegają ją jako wiarygodną i szczerą.

Traktuj odbiorców z szacunkiem i znajdź swoje „WHY”

Twoi obserwatorzy to nie liczby, ale przede wszystkim społeczność. Buduj z nimi relacje, odpowiadaj na komentarze, bądź z nimi w kontakcie, a przede wszystkim – bądź otwarta na feedback. Zastanów się, dlaczego chcesz być influencerką – pasja, chęć dzielenia się wiedzą, inspiracja innych, chęć eksploracji nowych zjawisk, potrzeba działań kreatywnych? Odpowiedzenie sobie samej, „dlaczego właściwie to robię” będzie twoją motywacją w trudniejszych momentach.​

Beauty liderzy — kim warto się inspirować

Rynek beauty nie zwalnia tempa. W 2024 roku jego globalna wartość miała osiągnąć ponad 646,2 miliarda dolarów, a o tym, po jakie produkty sięgamy, coraz częściej decydują nie reklamy w telewizji czy półki w drogeriach, ale twórczynie internetowe. To właśnie influencerki beauty, które potrafią połączyć estetykę z wiarygodną narracją i sprytną strategią marketingową, wyznaczają dziś trendy, definiując potrzeby i oczekiwania pokolenia Z. Jedną z najważniejszych postaci ostatnich lat jest bez wątpienia Hailey Bieber, która stworzyła markę Rhode – fenomen zarówno wizualny, jak i strategiczny. Jej komunikacja to podręcznikowy przykład spójności w budowaniu wizerunku: minimalistyczna estetyka, „glazed donut skin” i codzienne rytuały pielęgnacyjne pokazywane w formie krótkich, powtarzalnych wideo. Kluczowym elementem wiralowego sukcesu Rhode był też pomysłowy detal – case na telefon w neutralnym kolorze, do którego można przypiąć balsam do ust marki. Dzięki temu każda użytkowniczka, robiąc selfie, mimowolnie staje się ambasadorką produktu.

Na podobnej zasadzie działa Refy Beauty, marka stworzona przez influencerkę Jess Hunt. Refy idealnie wpisuje się w trend „clean girl aesthetic” – oferuje minimalistyczne kosmetyki podkreślające naturalne piękno, a jej komunikacja oparta jest na precyzyjnie zaplanowanych tutorialach i estetycznych filmikach. Refy nie epatuje nachalną reklamą – zamiast tego pokazuje styl życia, z którym łatwo się utożsamić.

Na pograniczu świata celebrytów i influencerów działa Rita Ora, która coraz aktywniej angażuje się w promocję własnej linii do pielęgnacji włosów. Wizyta gwiazdy w Polsce i premiera produktów w sieci Douglas pokazują, że nawet osoby o ugruntowanej pozycji medialnej sięgają po narzędzia influencer marketingu: lokalne działania, spotkania z fankami, materiały stworzone na potrzeby TikToka i Instagrama. Rita nie ogranicza się do klasycznej ambasadorskiej roli – ona sama staje się twórczynią i dystrybutorką własnego przekazu. To, co łączy te trzy marki i ich twórczynie, to nie tylko spójna estetyka, ale też doskonale przemyślana obecność w mediach społecznościowych.

Efekty takiego podejścia pokazują jasno, że dzisiejszy sukces w branży beauty nie polega na byciu „ładnym” w internecie, ale na konsekwentnym budowaniu marki, która żyje, oddycha i działa w rytmie odbiorców.

Klucz do sukcesu

Kariera influencerki beauty to nie tylko estetyczne zdjęcia i współprace z markami. To przede wszystkim konsekwencja, intensywna praca i walka o uwagę widza. To opowieść o sobie – przez obrazy, słowa i codzienność, która przyciąga nie tylko wyglądem, ale też emocjami i wartościami. Pamiętaj, że niezależnie od tego, czy marzysz o własnej linii kosmetyków, czy po prostu chcesz dzielić się swoją miłością do makijażu – masz prawo spróbować i masz szansę się przebić. Kluczem jest konsekwencja. Nawet najładniejsze treści nie przyniosą efektów, jeśli publikujesz raz na miesiąc i nie odpowiadasz na komentarze.

Algorytmy platform społecznościowych premiują aktywność, a ludzie – relacje.

Nie musisz od razu być wszędzie: zacznij od jednego kanału, który najlepiej pasuje do ciebie (TikTok? Instagram? YouTube?) i rozwijaj go krok po kroku. Pamiętaj też, zwłaszcza na początku swojej drogi, że liczba obserwatorów nie zawsze przekłada się na sukces. Współczesny rynek beauty coraz bardziej docenia i coraz częściej stawia na współpracę z mikro i nano influencerkami, które mają mniejsze, ale bardzo zaangażowane społeczności. Być może jesteśmy właśnie w erze trendu, który udowodni, że wiarygodność i zaufanie są dziś więcej warte niż milionowe zasięgi bez realnego wpływu.