Na festiwalową stylizację składają się nie tylko odpowiednio dobrane ubrania i dodatki, ale również makijaż i fryzury. Jeśli chodzi o ten ostatni aspekt, koncertowe szaleństwo, które czasami trwa kilka dni, jak np. dziejący się właśnie Open'er, to okazja na liczne eksperymenty z naszymi włosami. Zarówno jeśli chodzi o koloryzację (jeśli nigdy nie farbowaliście włosów, to nie ma lepszego powodu, żeby się w końcu na nią zdecydować), jak i fantazyjne upięcie, na które na co dzień raczej trudno znaleźć czas.
W kwestii doboru wszelkiego rodzaju detali, czy to w postaci brokatu, czy różnego rodzaju spinek i wsuwek, panuje tutaj pełna dowolność. A żebyście mogli się czymś zainspirować, wybraliśmy dla Was 10 propozycji z Instagramia - istnej kopalni wiedzy, jeśli chodzi o to, co możecie wypróbować także na swojej głowie.
Komentarze