Świat się zmienia, a my razem z nim. Okazuje się, że obejmuje to bez wyjątku każdą sferę naszego życia, także tę erotyczną. Jak pokazują najnowsze badania amerykańskich naukowców, młodzi ludzie uprawiają obecnie znacznie mniej seksu niż jeszcze 10 lat wcześniej. Co ciekawe, dotyczy to zwłaszcza mężczyzn.

Młodzi mężczyźni coraz rzadziej chodzą do łóżka

Raport badający niezwykle szybko postępujące zmiany społeczne przygotowali w Stanach Zjednoczonych specjaliści z ośrodka o nazwie National Opinion Research Center (NORC) na Uniwersytecie w Chicago. Dowiadujemy się z niego, że gwałtowny spadek aktywności seksualnej wśród przedstawicieli płci męskiej nastąpił w 2018 roku. Z danych omówionych niedawno szczegółowo w największym amerykańskim dzienniku, The Washington Post, wynika, że aż 29 procent mężczyzn między 18. a 29. rokiem życia ani razu nie uprawiała seksu w ciągu ostatniego roku.

Oznacza to, że w porównaniu z 2008 rokiem odsetek mężczyzn, którzy nie podjęli współżycia, wzrósł dwukrotnie. Co więcej, znaczną część tej grupy stanowią dwudziestoparolatkowie, deklarujący, że ich seksualna abstynencja trwa dłużej niż 365 dni.

A jak wygląda to w przypadku płci przeciwnej? Odsetek dorosłych Amerykanek, które przez ostatni rok nie uprawiały seksu wynosi znacznie mniej niż u mężczyzn, bo 18 procent.

Dlaczego chłopacy uprawiają mniej seksu niż kiedyś?

Przyczyny tego stanu rzeczy stara się wyjaśnić profesor Jean M. Twenge z Uniwersytetu w San Diego. Psycholożka zajmująca się m.in. badaniem różnic pokoleniowych twierdzi, że na "wstrzemięźliwość" młodych mężczyzn ma duży wpływ... postęp technologiczny. Zamiast iść z kimś do łóżka chłopacy wolą chociażby grać w gry i oglądać filmiki na YouTube.

Mamy więcej sposobów na spędzenie czasu po godzinie 22:00 niż 20 lat temu. Granie w gry, przeglądanie mediów społecznościowych, prowadzenie kanału na YouTube - tłumaczy.

Zdaniem Twenge spadek odsetku ludzi aktywnych seksualnie wynika także z faktu, że coraz mniej osób mieszka pod jednym dachem ze swoim partnerem lub partnerką.

Zobacz także:

Jesteście zaskoczeni?