Michał Milowicz, Kasia Wilk, Janusz Radek, Katarzyna Ucherska, Jakub Zdrójkowski, Katarzyna Polewany, Robert Szpręgiel oraz Ewa Błachnio – te gwiazdy stanęły do rywalizacji w 17. edycji lubianego przez widzów programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Za nami 7. odcinek show, który ponownie dostarczył niezapomnianych emocji. Kto poradził sobie najlepiej i zdobył uznanie jury? Sprawdź!

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo 17” – relacja z 7. odcinka

Siódmy odcinek otworzył Kuba Zdrójkowski występem w roli Chrisa Martina z Coldplay „Vivalavida”. Kuba, pamiętasz, jak powiedziałem kiedyś do ciebie, że jesteś spiętą agrafką? Otóż już nie jesteś. Patrzyłem na ciebie z ogromną przyjemnością. Miałem wrażenie, że masz z tego wreszcie frajdę. Nie widziałem tej spinki, takiego zestresowanego Kuby, że znowu sobie nie dasz rady. Intonacyjnie było parę rzeczy, ale to nie ma dużego znaczenia – powiedział Robert Janowski.

Z kolei Kasia Skrzynecka przyznała: Jesteś łudząco podobny do Chrisa Martina, wyglądasz znakomicie, aktorsko na sto procent zgodnie z oryginałem. Natomiast po raz pierwszy mam wrażenie, że ten intensywny taniec wytrącił cię w paru momentach z czystości dźwięku, a udowodniłeś już we wcześniejszych odcinkach, że jesteś w stanie tańczyć i śpiewać bardzo czysto.

fot. Polsat

Jako drugi na scenie pojawił się Robert Szpręgiel, który wcielił się w Thomasa Andersa z Modern Talking, śpiewając utwór „Cheri Cheri Lady”. – Ty byłeś tak wspaniały, udało ci się uchwycić tę delikatność w barwie, zwłaszcza w tych wyższych rejestrach. Byłeś po prostu idealny. Super! – rozpłynęła się Małgorzata Walewska.

Potrafisz z takim poczuciem humoru, z taką lekkością i dystansem, tak cudownie się bawić materią różnych gatunków muzycznych i tak fantastycznie aktorsko wcielać się w te postacie. Głosowo byłeś w stu procentach Thomasem Andersem. Było sto procent tego, o co chodzi w tym programie. Wstałam z przyjemnością. – dodała zachwycona Kasia Skrzynecka.

fot. Polsat

Zobacz także:

Zwyciężczyni sprzed tygodnia, Kasia Ucherska tym razem wylosowała delikatny, choć niełatwy utwór „Dotyk” Edyty Górniak. Stopień trudności od razu zauważył Robert Janowski, który powiedział: Nie miałaś łatwego zadania dzisiaj. Edyta jest niepowtarzalna, jedyna, bardzo wrażliwa. Chcę powiedzieć, że to nie był twój najlepszy występ, ale piękne miałaś przydechy, takie „edytkowe”.

Ja znam Edytę Górniak tylko ze strony wokalnej i jest to bardzo dobra jej strona. Uważam, że jest to jedna z najbardziej utalentowanych polskich wokalistek. Widziałam, ile pracy włożyłaś w to, żeby zbliżyć się do jej głosu, bo miałaś taką lekką manierę puszczania dźwięku do nosa. I to się pięknie udało uchwycić. Ładna byłaś w górach – oceniła Małgorzata Walewska.

fot. Polsat

Janusz Radek rozruszał zebraną w studio publiczność, wcielając się w Radka Liszewskiego z zespołu Weekend i wykonując piosenką „Za każdą chwilą z tobą”. Po występie artysta odebrał gratulacje od samego Liszewskiego, który oglądał występ na żywo. Ja nie wiem kochani, czy to disco polo się tak rozwinęło, czy ja się tak zwinęłam. Natomiast jestem pod wrażeniem profesjonalizmu wykonania tego utworu – stwierdziła żartobliwie Małgorzata Walewska. 

fot. Polsat

Ewa Błachnio w siódmym odcinku zaśpiewała flagowy utwór zespołu 4 Non Blondes „What’s up” głosem Lindy Perry. Kasiu, dobrze, że ta Linda była dopiero w siódmym odcinku, bo mam wrażenie, że poprzez trenowanie różnych głosów, różnych technik śpiewania, niesamowicie rozwijasz się wokalnie. Dzisiejszy utwór był na kawał mocnego głosu. Ten duży, mocny głos wyszedł ci dzisiaj znakomicie, był czasami bardzo podobny do Lindy Perry, czasami mniej. Za to ty śpiewasz coraz mocniej i coraz bardziej świadomie – przyznała Katarzyna Skrzynecka. 

Kasia Wilk trafiła w losowaniu rytmiczny, energiczny utwór Missy Elliott „Work it”, z którym poradziła sobie znakomicie. Jak widać, Wilk to zwierzę sceniczne. Dziękuję – oceniła krótko Małgorzata Walewska. Wydawało mi się, że to nie jest do udźwignięcia nawet dla takiego zawodowca jak ty, bo wychodzisz ze swojej strefy komfortu. Myślałem więc, że musisz polec. To jest Kaśka pierwszy raz, kiedy zrobiłaś na mnie mega wrażenie za całość – dodał Michał Wiśniewski.

fot. Polsat

Kasia Polewany po raz drugi wcieliła się w mężczyznę. Aktorka przeniosła nas do czasów, kiedy na scenie królował zespół The Animals i wyszła na scene jako Eric Burdon z utworem „Don’t Let Me Misunderstood”. Wstałam z szacunku do twojej wyjątkowej pracy aktorskiej. Trochę głosowo odstawałaś, ale to nie zmienia faktu, że byłaś tak do zjedzenia, że aż wstałam – podsumowała Małgorzata Walewska. Bardzo ci dziękuję, że przypomniałaś mi moich idoli. To taka dla mnie wielka przyjemność, dzięki tobie mogłem dziś trochę poobcować z Animalsami – wzruszył się Robert Janowski.

fot. Polsat

Last but not least... Michał Milowicz, który najpierw wystraszył, a potem rzucił wszystkich na kolana swoim wykonaniem utworu „Ich will” głosem Tilla Lindemanna. Przede wszystkim idealny język niemiecki. Ciężko mówić do Michała Milowicza w ten sposób, bo miałeś nieokreśloną ilość cudownych występów w życiu, ale w tym programie był to twój najlepszy i najlepiej przygotowany występ. Kropka – powiedział Michał Wiśniewski.

Michasiu, cieszę się, że twój piękny głos mógł wreszcie zabrzmieć w pełnej okazałości. Bel canto pełną gębą. Zastanawiałam się, czy niektóre ruchy nie powinny być ostrzejsze, ale ten wokal drapieżny tak bardzo dominował, że zdobyłeś moje serce – zachwycała się Małgorzata Walewska.

fot. Polsat

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo 17” – kto wygrał 7. odcinek?  

Tak jak można było przypuszczać, zwycięzca tego wieczoru mógł być tylko jeden. Wyemitowany 14 października 7. odcinek „Twoja Twarz Brzmi Znajomo 17” niemal jednogłośnie wygrał Michał Milowicz. Czek na 10 tysięcy złotych przekazał dla Leosia Grzywy z Fundacji „Siepomaga”.

Tabela wyników po 7. odcinku przedstawia się następująco:

  1. Michał Milowicz
  2. Robert Szpręgiel
  3. Kasia Wilk
  4. Ewa Błachnio
  5. Janusz Radek
  6. Katarzyna Ucherska
  7. Katarzyna Polewany
  8. Jakub Zdrójkowski

fot. Polsat