Kolejna antynagroda dla „365 dni”

Koniec roku to już tradycyjnie czas podsumowań. Dla przeciwwagi wielu prestiżowych nagród i wyróżnień kulturalnych, powstają także liczne zestawienia wskazujące to, o czym większość z nas chciałaby jak najszybciej zapomnieć. Już od lat jednym z najpopularniejszych antyrankingów jest tworzona przez amerykański serwis Metacritic lista najgorszych filmów roku. Spieszymy donieść, że w tegorocznej klasyfikacji na pierwszym miejscu uplasowała się polska produkcja, zmiażdżony doszczętnie przez krytyków na całym świecie erotyk „365 dni: Ten dzień”.

Najgorsze filmy 2022 roku – TOP 15

Wyprodukowana przez Netflix kontynuacja filmu na podstawie bestsellerowej prozy autorstwa Blanki Lipińskiej okazała się wprost bezkonkurencyjna. Ze końcową oceną 8/100, będącą średnią wszystkich branych pod uwagę recenzji filmu, druga część „365 dni” pokonała nawet takie gnioty jak thriller „Asking for It” (20/100) z Vanessą Hudgens czy komedia sportowa „Home Team” (23/100) z Kevinem Jamesem i Taylorem Lautnerem.

Piętnastka najgorszych filmów 2022 roku wg Metacritic przedstawia się następująco:

  • #15 „Akademia Dobra i Zła” (oryg. „The School for Good and Evil),
  • #14  „Purpurowe serca” (oryg. „Purple Hearts”),
  • #13  „Fisherman's Friends: One and All”,
  • #12  „The Mean One”,
  • #10 ex aequo „Paradise City” i  „The Lost Girls”,
  • #9 „Mother Schmuckers”,
  • #8  „Demaskator” (oryg. „Blacklight”),
  • #7 „Shattered”,
  • #6 „The Friendship Game”,
  • #5 „Czas dla siebie” (oryg. „Me Time”),
  • #4  „Home Team”,
  • #3  „Asking for It”,
  • #2  „Zero Contact”,
  • #1  „365 Dni: Ten dzień”.

Anna-Maria Sieklucka jako Laura Biel w filmie „365 Dni: Ten dzień” / fot. Netflix

Blanka Lipińska komentuje „zwycięstwo” w rankingu Metacritic

Jak wiadomo, to nie pierwszy raz, gdy dzieło na podstawie prozy Blanki Lipińskiej trafia na nagłówki portali na całym świecie. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku pierwsza część erotycznej serii została nawet dostrzeżona przez organizatorów Złotych Malin. Ekranizacja losów Laury Biel ( w tej roli Anna-Maria Sieklucka) i Don Massimo Toricellego (Michele Morrone) była liderem nominacji – polska produkcja miała szansę na nagrodę w aż sześciu kategoriach. Finalnie film zgarnął tylko jedną statuetkę za najgorszy scenariusz.

Wieści o osobliwym wyróżnieniu dla sequela „365 dni” dotarły już do jego współtwórczyni. Zastanawiacie się, jak autorka trylogii czuje się z tym, że film na podstawie jej scenariusza został okrzyknięty najgorszym filmem mijającego roku? O to samo zapytała ją jedna z osób obserwujących jej profil na Instagramie podczas cotygodniowej sesji Q&A, czyli pytań i odpowiedzi. Ze słów celebrytki wynika, że zajęcie pierwszego miejsca w niechlubnym rankingu nie zrobiło na niej większego wrażenia.

Zupełnie nie robi mi to różnicy. Ciągle jest jakoś okrzyknięty. A to gloryfikuje gwałty, a to jest szkodliwy itd. – oznajmiła Blanka Lipińska.

Przywykłam – dodała.

Zobacz także:

blanka_lipinska / instagram.com

Jesteście zaskoczeni reakcją Blanki Lipińskiej?