James Franco  oskarżony o molestowanie

W 2018 roku James Franco został oskarżony o liczne przypadki molestowania seksualnego i dyskryminacji ze względu na płeć. Akt oskarżenia był skierowany również przeciwko partnerom biznesowym gwiazdora: Vince'owi Jolivette'owi i Jayowi Davisowi, z którymi założył firmę produkcyjną RabbitBandini i szkołę aktorską Studio 4.

Byłe studentki tej ostatniej - Hilary Dusome, Natalie Chmiel, Katie Ryan i Devyn Labella – wyjawiły, że w szkole panowała „niezdrowa atmosfera”, a gwiazdor ze wspólnikami zachowywali się w sposób „niewłaściwy i naładowany seksualnie”. Aspirujące aktorki opowiedziały, że były zmuszane odgrywania scen nagości i stosunków seksualnych, zaś niejaka Violet Paley zarzuciła Franco próbę przymuszenia jej do seksu oralnego.

 Sprawa trafiła do sądu. Dwie z domniemanych ofiar aktora wycofały swoje oskarżenia i podpisały ugodę.

James Franco odnosi się do oskarżeń o molestowanie

Trzy lata później i pół roku po tym, jak Seth Rogen oświadczył, że nie zamierza więcej współpracować z Jamesem Franco, aktor udzielił wywiadu, w którym ustosunkował się do stawianych mu zarzutów. W podcaście SiriusXM „The Jess Cagle” nagrodzony dwoma Złotymi Globami gwiazdor – tłumacząc się z całej tej sytuacji – poruszył wątek zakończonej przyjaźni z Rogenem.

Uwielbiam Setha. Pracowałem z nim przez 20 lat i ani razu się nie pokłóciliśmy. Był moim najbliższym przyjacielem i współpracownikiem. Po prostu do siebie pasowaliśmy. Ale to prawda, że już ze sobą nie pracujemy i nie zamierzamy pracować w przyszłości. To jest dla mnie bolesne, ale rozumiem go - musiał zabrać głos, kiedy ja milczałem. Musiał powiedzieć to za mnie. Ale dłużej tak nie może być. Z tego powodu chciałem zabrać głos”.

I rzeczywiście – Franco wreszcie przestał chować głowę w piasek i odniósł się do przypisywanych mu win. Przyznał się do tego, że uprawiał seks ze studentkami ze swojej szkoły aktorskiej. Zaznaczył jednak, że nie uczestniczył w rekrutacji nowych osób do Studia 4, a kontakty seksualne odbywały się za zgodą obydwu stron.

Potwierdzam, że sypiałem ze studentkami. To było niewłaściwe. Ale to nie dlatego założyłem szkołę. Nie brałem też udziału w procesie rekrutacji. Nie był to więc mój główny cel. (...) W tamtym czasie myślałem, że to jest ok – powiedział.

James Franco o swoim seksoholizmie: „Przed Isabel zdradzałem wszystkich”

James Franco wyznał również, że po tym, jak w młodości wygrał z nałogiem alkoholowym, wpadł w seksoholizm. Z problemem tym – jak mówił – zmagał się latami, a uprawiając seks ze studentkami, nie myślał rozsądnie. Gwiazdor zaznaczył, że od 2016 roku walczy ze swoim uzależnieniem

To taki potężny narkotyk. Byłem uzależniony przez 20 lat. Najbardziej zdradliwe było to, że przez ten cały czas pozostawałem trzeźwy. Nie piłem alkoholu, chodziłem na spotkania AA, próbowałem nawet być sponsorem dla innych uzależnionych. Myślałem: „Jestem trzeźwy. Prowadzę uduchowione życie”. Tymczasem ciągle grałem, na wszystkie możliwe sposoby. Nie widziałem tego.

Aktor, który obecnie jest związany funkcjonującą poza show-biznesem Isabel Pakzad, przyznał również, że przed związkiem z nią nie był w stanie dochować wierności. 

Zobacz także:

Nigdy nie byłem nikomu wierny. Oszukiwałem. Przed Isabel zdradzałem wszystkich - oznajmił Franco, który w 2016 roku mówił o sobie: „ jestem trochę gejem”.

Jak opowiedział gwiazdor, był tak pogrążony w nałogu, że nie potrafił spojrzeć racjonalnie ani na siebie, ani na ludzi, którzy są blisko, ani na rzeczywistość, w której funkcjonował. To była równia pochyła, która doprowadziła go do bardzo złego miejsca w życiu.

 Byłem całkowicie ślepy na ludzkie uczucia. Nie chciałem krzywdzić ludzi i tak naprawdę nie byłem facetem na jedną noc, po prostu nie potrafiłem być obecny przy żadnej z tych osób. Aż dotarłem do punktu, w którym pojąłem, że ranię wszystkich wokół - podsumował.