Kościół katolicki wybrał nowego papieża! To Ojciec Święty Leon XIV

Po śmierci papieża Franciszka, który przez 12 lat stał na czele Kościoła katolickiego, kardynałowie z całego świata zebrali się w Watykanie, by wybrać jego następcę. Konklawe rozpoczęło się 7 maja 2025 roku o godz. 16:30. To skomplikowany i owiany tajemnicą proces, ale jak się właśnie okazało, członkom Kolegium Kardynalskiego udało się dojść do porozumienia. Z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się biały dym. Kościół Katolicki ma nowego papieża! Kim jest następca Franciszka? To Leon XIV — pierwszy papież augustianin i drugi w historii papież z Ameryki.

Habemus papam!

8 maja ok. godziny 19:00 na balkon bazyliki Świętego Piotra wyszedł kardynał protodiakon Dominique Mamberti i ogłosił, że 267. papieżem został 70-letni kardynał z USA Robert Prevost. Tłum zgromadzony na Placu Świętego Piotra z radością przyjął informację o następcy Franciszka, który przybrał imię Leon XIV. Kardynał Robert Prevost jest augustianinem, przyjął święcenia kapłańskie w wieku 27 lat. Doktorat z prawa kanonicznego uzyskał na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu w Rzymie. W 2025 r. papież Franciszek mianował go kardynałem biskupem diecezji Albano we Włoszech.

„Nie tylko pragniemy, ale i potrzebujemy pokoju w naszych czasach. To pokój Chrystusa Zmartwychwstałego. Boga, który kocha nas wszystkich, bez żadnych warunków. Zachowujemy ten głos, słaby, ale zawsze odważny, papieża Franciszka, który błogosławił Rzym. Papież, który błogosławił Rzym, udzielał swojego błogosławieństwa całemu światu. Pozwólcie, żebym kontynuował to błogosławieństwo, Bóg kocha nas wszystkich, (...) wszyscy jesteśmy w rękach Boga. (...) Zjednoczeni idźmy do przodu, Chrystus nas prowadzi, świat potrzebuje jego światła” — powiedział nowy papież.

Musimy razem starać się być kościołem misyjnym, który buduje mosty i dialog, który przyjmuje wszystkich tych, którzy potrzebują naszego miłosierdzia, dialogi i miłości

Jak przebiegało konklawe?

Wybór nowego papieża to proces skomplikowany, który odbywa się w wyniku konklawe – tajnego zgromadzenia kardynałów Kościoła katolickiego. Po śmierci Ojca Świętego lub jego rezygnacji głosowanie odbywa się w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie, a uczestniczący w nim duchowni zobowiązani są do zachowania tajemnicy. Kandydat musi uzyskać większość dwóch trzecich głosów. W przypadku, gdy żaden nie osiągnie tego progu, procedura jest powtarzana, aż do wyłonienia następcy.

Tym razem aż 133 kardynałów pochodzący z 71 krajów oddało swój głos na nowego papieża. Co ciekawe to najwięcej w historii! W głosowaniu wzięło udział również kilku przedstawicieli Kościoła z Polski. Wśród nich Kazimierz Nycz, arcybiskup Warszawy oraz Stanisław Ryłko, Konrad Krajewski i Grzegorz Ryś.

Na czym polega tajemnica konklawe?

Jak wspomniałyśmy, przebieg głosowania jest tajny i wymaga zachowania pełnej dyskrecji, zarówno w trakcie, jak i po jego zakończeniu. Wszystko, co dzieje się wewnątrz Kaplicy Sykstyńskiej, nie może ujrzeć światła dziennego. Dla zapewnienia bezpieczeństwa tego procesu kardynałowie są zobowiązani do podpisania specjalnej deklaracji, a ujawnienie szczegółów lub wyników może prowadzić do poważnych konsekwencji.

Pod koniec każdego posiedzenia, na którym żaden kandydat nie uzyska wymaganej większości, głosy oddane przez kardynałów są spalane w specjalnym piecu, a z komina Kaplicy Sykstyńskiej unosi się czarny dym informujący wiernych, że nie wybrano papieża. Natomiast w przypadku wskazania następcy, głosy spalone zostają razem ze specjalną mieszanką chemiczną, która sprawia, że dym zabarwia się na biało.

8 maja 2025 r. Leon XIV został następcą papieża Franciszka, który zmarł 21 kwietnia 2025 r. w Poniedziałek Wielkanocny. Wcześniej pontyfikat sprawował Benedykt XVI. Pochodzący z Niemiec duchowny stał na czele Kościoła katolickiego od 2005 do 2013 roku, czyli do momentu, w którym podjął decyzję o rezygnacji. Joseph Ratzinger, bo właśnie tak brzmi jego nazwisko, został Biskupem Rzymu po Janie Pawle II. Przypomnijmy, że Karol Wojtyła był głową Kościoła katolickiego w latach 1978–2005. To jedyny Polak w historii, który pełnił tę funkcję.