Fani i fanki Stranger Things już od pierwszego sezonu serialu zastanawiają się, jakiej orientacji jest Will Byers grany przez Noah Schnappa. Przez wszystkie cztery sezony postać ta nie wykazała żadnego zainteresowania dziewczynami. Widzowie i widzki byli więc zgodni – Will jest gejem. Teraz Noah to potwierdził. Warto dodać, że nie musiało to być jedyne rozwiązanie. Ten bohater mógł być równie dobrze np. aseksualny.

Mimo że orientacja seksualna Willa wydawała się w pewnym momencie już oczywista, Noah nie chciał potwierdzić spekulacji. Podczas premiery pierwszej części czwartego sezonu „Stranger Things” Noah powiedział „Variety”, że kwesta seksualności Willa pozostawiona jest do interpretacji własnej widzów i widzek.

Noah Schnapp potwierdza, że Will jest gejem

W najnowszym wywiadzie dla „Variety” Noah w końcu powiedział, jak jest naprawdę. W tym sezonie [4. sezon - przyp. red.] dość jasno widać, że Will żywi uczucia do Mike’a. Celowo ten wątek był rozwijany przez ostatnie sezony – mówił Noah. – Nawet w pierwszym sezonie pojawiła się jakaś aluzja o tym. W sezonie czwartym zagrałem postać, która kocha swojego najlepszego przyjaciela, ale zmaga się z myślą, czy zostanie zaakceptowana, czy nie. Will czuje się też, jakby był pomyłką i nie pasował do otoczenia. Wszyscy jego znajomi mają dziewczyny, przynależą gdzieś. Will tak naprawdę nigdy nie znalazł sobie miejsca, w które mógłby się wpasować – dodał Noah.

Schnapp wytłumaczył też, dlaczego widzowie i widzki tak bardzo kochają jego postać. Myślę, że właśnie dlatego tak wiele osób mówi mi, że kocha Willa i utożsamia się z nim. On jest bardzo prawdziwy.

Aktor został też spytany o to, czy unikał mówienia o orientacji Willa, ponieważ nie chciał zdradzać fabuły serialu. Tak, głównie dlatego. Oczywiście, zostało to zasugerowane w pierwszym sezonieto zawsze gdzieś tam było widoczne, ale nigdy nie było do końca wiadomo, czy Will po prostu nie dorasta wolniej od swoich przyjaciół – odpowiedział. – Teraz już na 100 procent jasne jest, że jest gejem i kocha Mike’a. Uważam, że zostało to zrobione pięknie. To było takie proste, aby sprawić, że ta postać nagle okaże się homoseksualna  – kontynuował.

Noah opowiedział też o sytuacji, która przytrafiła mu się, gdy był w Paryżu i podszedł do niego fan „Stranger Things”. Zaczepił mnie na oko 40-letni mężczyzna i powiedział: „Wow, Will sprawia, że czuje się tak dobrze. Utożsamiam się z nim bardzo. Taki dokładnie byłem jako nastolatek”. To sprawiło, że poczułem się szczęśliwy. Ta postać jest tak prawdziwa i jej podróż też jest prawdziwa. To wszystko jest świetnie napisane – stwierdził aktor.

Bardzo ważne jest, aby w serialach występowały różnorodne postaci. Przykład Willa pokazuje, jak wiele osób utożsamia się z nim i jest on dla nich pomocą w codziennym życiu. Noah również to docenia i jest dumny ze swojej roli. Dobrze, że w końcu zostało to potwierdzone! „Coming out” Willa może stać się otuchą dla wielu i wesprzeć ich proces samoakceptacji. I tego im życzymy.

Zobacz także: