Męskość jest dla faceta czymś bardzo ważnym. Gdy mu ją odbieramy, traci on pewność siebie. Ta męskość jest czymś dobrym, o ile oczywiście nie zalicza się do toksycznej. Niektóre kobiece zachowania sprawiają, że panowie czują się po prostu gorzej, a ich poziom męskości zostaje naruszony. Zobacz, na co warto zwrócić uwagę, by nie zranić swojego ukochanego.

Chcesz zmienić swojego partnera

Zmienianie charakteru partnera/partnerki na siłę, jest czymś (totalnie) złym. Gdy wchodzimy w relację, chcemy być akceptowani w pełni, ze wszystkimi zaletami i wadami. Mężczyźni odczuwają takie sytuacje w szczególny sposób. Myślą, że skoro partnerka chce ich zmienić, to znaczy, że nie są wystarczająco dobrzy. To odbiera im pewność siebie. Niektórzy są w stanie zrobić naprawdę dużo dla swojej ukochanej. Jednak istnieją jakieś granice, których nie należy przekraczać.

Chcesz przejąć kontrolę nad swoim partnerem  

Chcesz wiedzieć o nim i o jego życiu, dosłownie wszystko? Z kim się spotyka, gdzie chodzi, co robi, gdy nie jest z tobą? STOP. Nie dość, że jest to toksyczne zachowanie, to dodatkowo sprawia, że partner czuje się niemęsko. Jakby był małym chłopcem, który nie poradzi sobie sam, a ty mamą, która nieustannie go kontroluje. Nie muszę chyba mówić, że tak nie wygląda zdrowa relacja oparta na zaufaniu i szczerości. Po prostu daj mu przestrzeń i swobodę, nie sprawdzaj co chwilę i nie nadzoruj. Bycie w relacji nie oznacza, że musisz się ze wszystkiego spowiadać i meldować, gdzie jesteś. Trochę zaufania... (!)

Stawiasz wymagania swojemu partnerowi

Stawianie granic w związku, jest czymś zupełnie normalnym i powinny to robić obie strony. Tu chodzi jednak o zbyt duże wymagania, które powodują, że mężczyzna czuje się niewystarczający. W społeczeństwie utarło się, że jest głową rodziny i ta presja wciąż jest obecna. Jeśli cały czas będziesz mu wypominać, że na przykład za mało zarabia lub że nie jest na tyle zaradny, żeby ogarnąć wasze plany/dzieci/rachunki itd., to jego męskość i pewność siebie momentalnie spadną. Oczywiście to zupełnie normalne, że czasem krytykujemy partnera lub zwracamy mu uwagę, ale... jeśli dzieje się to nieustannie, konsekwencje mogą być fatalne (nie tylko dla relacji). Czy nie lepiej zapytać, jak możesz mu pomóc, co jest dla niego najtrudniejsze albo co możesz wziąć na siebie, by on mógł ogarnąć pozostałe obowiązki? No lepiej.

Chcesz stać się taka, jak twój partner

Chcesz stać się taka, jak on, ale nie dlatego, że go podziwiasz, ty chcesz przejąć jego „siłę”. Przez to, że kobiety czują się w społeczeństwie niedoceniane, często pragną podkreślić swoją determinację i sprawczość. Niektóre z nich biorą wszystko na swoją głowę, by potem móc powiedzieć, że radzą sobie same i w sumie nie wiedzą, po co im w życiu facet. Przez moment można się nawet pośmiać i przyznać im rację, bo czasy są takie, że „słaba płeć” nie potrzebuje już męża, który będzie ją utrzymywał. Ale to już wszyscy wiemy i nie ma powodu, by emanować tym przekazem w związku. Takie zachowanie powoduje, że mężczyzna czuje się zupełnie niepotrzebny i... niechciany.