Supreme to marka, która skazana była na sukces
Pierwszy sklep marki Supreme został otwarty w 1994 roku na Manhattanie i skierowany był głównie do fanów skateboardingu. 10 lat później James Jebbia (właściciel marki) zdecydował się na ekspansję marki na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Drugi sklep oficjalnie otwarto w Kalifornii - dwa razy większy od tego nowojorskiego i z własną rampą dla deskorolkowców. To musiał być sukces. I faktycznie był. Dzięki temu James mógł otworzyć kolejne sklepy z logotypem Supreme, i tak fani w Wielkiej Brytanii, Japonii i Francji doczekali się sklepów stającej się coraz bardziej popularnej i uwielbianej przez masy marki.
Dlaczego marka Supreme ma tylu fanów na całym świecie?
Wszystko rozchodzi się o jakość i ograniczoną ilość produktów. Wiadomo, że im bardziej coś jest niedostępne, tym mocniej się tego pragnie, prawda? Supreme wyszło z takiego właśnie założenia i sprawiło, że pod ich sklepami na całym świecie ustawiały się kolejki zagorzałych fanów, którzy wielokrotnie zbijali niezły interes na produktach z metką Supreme. Trudno dostępne kolekcje sprzedawane później w sieci osiągały zawrotne kwoty i kilkakrotnie przebijały ceny z paragonu.
Dlaczego wszyscy piszą o kolekcji Louis Vuitton x Supreme?
W 2000 roku świat obiegła informacja o bezprawnym użyciu logotypu Louis Vuitton przez markę Supreme na koszulkach, deskach i nerkach. Po 17 latach marki postanowiły połączyć siły i pierwszy raz w historii stworzyć wspólną kolekcję. Jak do tego doszło? Od miesięcy pojawiały się plotki o tej współpracy, jednak mało kto wierzył, że francuski dom mody zdecyduje się na taki ruch i na paryskim tygodniu mody zaprezentuję kolekcję ciuchów, akcesoriów i butów brandowanych logotypem Supreme. W końcu to dwa różne bieguny w świecie mody.
"To wydarzyło się rok temu i jak się okazało wszyscy byliśmy tym pomysłem zachwyceni. W świecie, w którym wszyscy pragną nowości, miło jest zrobić coś, co jest bardzo świeże. Wszystko co robię, robię po to, aby wywołać u klienta zachwyt i robić rzeczy, które sam lubię" - współpracę z Supreme komentuje Kim Jones, dyrektor kreatywny Louis Vuitton.
To kolejny ruch domu mody w celu zbliżenia się do grupy, która do tej pory nie była ich główną klientelą. Podobną strategię zastosował w tym roku włoski dom Dolce & Gabbana, który na wybieg zaprosił gwiazdy social mediów. Dzięki temu zabiegowi buzz wokół najnowszej kolekcji rozszedł się w internecie viralowo. Louis Vuitton osiągnął dokładnie ten sam efekt - wszyscy piszą o kolekcji Louis Vuitton x Supreme.
Komentarze