Wyznawanie uczuć ma duże znaczenie dla związku, choć oczywiście równie ważne są czyny. Wyrażanie miłości wyzwala pozytywne emocje, buduje intymność i wzmacnia więź. Nieco łatwiej przychodzi nam to w początkowej fazie relacji, ale warto pamiętać o tym i później. Klasyczne „kocham cię” ma niesamowitą moc. Niektórym jednak słowa te nieco trudniej przechodzą przez gardło. Ukrywanie uczuć przez lata było pewną normą, dlatego wiele osób po prostu odczuwa wstyd, dyskomfort, lęk przed zranieniem, nawet jeśli czuje autentyczną miłość. Mamy do dyspozycji całą paletę innych sformułowań, które mają długą historię i współcześnie dostrzegamy, że tak naprawdę towarzyszy im nieco niepokojący wydźwięk. Warto się nad tym zastanowić.

Czyny, gesty i słowa w związku

Mit o dwóch połówkach jabłka został rozpracowany już jakiś czas temu. Człowiek jest całością, której nikt nie musi dopełniać, za to z całą pewnością możemy szukać osoby kompatybilnej, niedoskonałej, ale wspaniałej właśnie dla nas. Nie jest to prawda objawiona, ale nikt nie jest idealny, pytanie brzmi, czy dane wady bardzo nam przeszkadzają, czy da się nad nimi pracować dla dobra związku. Związek jest niczym roślina, która pozostawiona sama sobie usycha. Gdy pierwsza fala uczuć ustępuje stabilizacji, to wówczas trzeba pamiętać, że codzienna dbałość rozwija związek i go umacnia. Składa się na to uważność, szczere rozmowy, wspólnie spędzany czas, ciepłe gesty, jak i właśnie wyznania miłości. Wisienka na wielowarstwowym torcie dbania o relację. Wiele par stosuje wyrażenie „Nie wyobrażam sobie bez ciebie życia”. Niby piękne, wzruszające i romantyczne, ale psychologicznie nieco niepokojące.

Wyrażanie miłość bezinteresownej

Przed poznaniem partnera wiedliśmy przecież życie, niektórzy bardzo udane, inni odczuwali pewną samotność. Mimo wszystko umieliśmy żyć w pojedynkę. Warto pamiętać, że rolą partnera nie jest zapełnienie czyichś braków i emocjonalne załatanie ran. Warunkowanie szczęścia od drugiej sposoby może być nieco obciążające dla niej, jak i ryzykowne dla nas. Relacja z samym sobą jest najważniejsza. Jeśli oznacza pełną akceptację i niezawieszania swojego szczęścia na innych, wówczas mamy do zaoferowania zupełnie bezinteresowne uczucie. Nie wymagamy obecności i nie komunikujemy, że nie jesteśmy w stanie żyć bez danej osoby. Odczuwamy szczęścia z powodu jej obecności i wyboru danej osoby, jednak wiemy, że jesteśmy w stanie wieść satysfakcjonujące życie również bez niej. To ogromna wolność od oczekiwań i narzucania presji. Nasza ukochana osoba wie, że obdarowana jest uczuciem bezinteresownym, choć oczywiście niepozbawionym pewnych ważnych dla związku oczekiwań, określanych na zdrowych zasadach. Jeśli dojdzie do rozpadu uczucia, nie będzie trzymał jej przy nas przestrach. My z kolei wiemy, że, tak czy siak, poradzimy sobie, bo jesteśmy całością, niezależną, ale umiejącą obdarzać uczuciem.

„Kocham cię”, „Jesteś dla mnie wyjątkowa/y”, „Uwielbiam cię” to wolne od wszelkich warunków wyrażanie miłości.