Z oczyszczającymi żelami do twarzy mam love-hate relationship. Z żadnym nie udało mi się zbudować długiej relacji, żaden nie zagościł w moim kosmetycznym wyposażeniu na stałe. Do czasu. W poszukiwaniu nowego, który sprosta oczekiwaniom i potrzebom mojej skóry, zaczerpnąłem opinii internautek i internautów. Nakierowały mnie na żel do mycia twarzy Resibo, na punkcie którego panował istny szał. Postanowiłem go wypróbować, choć miałem pewne obawy. Żel jest naturalny, a moja skóra nie do końca lubi się z tego typu kosmetykami. Obawy były jednak bezpodstawne, a dzięki temu żelowi najmniej lubiany etap pielęgnacji w postaci oczyszczania twarzy stał się moim ulubionym.

Naturalny żel do mycia twarzy Resibo Rich Peach – opis, recenzja

Rich Peach to naturalny żel oczyszczający do mycia twarzy polskiej marki Resibo, który powstał z myślą o różnych rodzajach skóry i jest dla nich bezpieczny. Skutecznie oczyszcza skórę z resztek makijażu, sebum i wszelkich zanieczyszczeń, nie naruszając przy tym jej bariery hydrolipidowej. Zapewnia ukojenie, nawilżenie i odżywienie, przywraca naturalną równowagę pH skóry, a także reguluje wydzielanie sebum i odblokowuje pory. Wykazuje też właściwości odmładzające i regenerujące naskórek. Sprawdzi się w wieloetapowym oczyszczaniu skóry. Producent podkreśla, że nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry twarzy, co ma być jego zaletą. Zweryfikowałem to i wyrobiłem sobie opinię, której jestem pewny.

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

Pierwszym, co zwróciło moją uwagę, jest niesamowicie przyjemna konsystencja żelu. Przez swoją mięsistość przypomina mi owocowy miąższ. Doskonale emulguje się i rozprowadza po twarzy, tworząc na skórze nieco zagęszczoną, kremową powłokę. Nie lubię, kiedy żel jest zbyt wodnisty i spływa ze skory, więc jest to dla mnie idealne rozwiązanie.

Jeszcze bardziej niż konsystencję, uwielbiam uczucie na twarzy po umyciu jej tym żelem. Jest jedynym, który nie ściąga i nie wysusza mojej skóry, a tym samym nie powoduje dyskomfortu. Stosowanie go zawsze jest dla mnie pewnego rodzaju porannym i wieczornym rytuałem uwalniającym skórę od jej dokuczliwych problemów. Energetyzuje ją, pozostawiając odświeżoną i zrelaksowaną, a przy tym nawilżoną, wygładzoną i miękką w dotyku. Co zauważyłem po czasie, to że znacznie ustabilizowała się kondycja i wygląd mojej cery. Niedoskonałości, do których moja skóra ma skłonność, pojawiają się rzadko. Uważam więc, że żel w pewnym sensie zrewolucjonizował moje oczyszczanie twarzy.

fot. archiwum prywatne

Oczyszczający żel do mycia twarzy Resibo – skład

W 98,4% naturalny żel Resibo bazuje na pro-składniku - ekstrakcie z brzoskwini. Sam w sobie jest bogatym źródłem witamin A, B1, B2 oraz PP (niacynamidu) oraz soli mineralnych. Nie tylko skutecznie oczyszcza skórę twarzy, ale jednocześnie doskonale nawilża ją, tonizuje i odżywia, a także pozostawia miękką i wygładzoną.

Analizując skład żelu, należy podkreślić też obecność innych składników, które są nie bez znaczenia w jego działaniu:

Zobacz także:

  • ekstrakt z nasion owsa – jest źródłem protein i węglowodanów, utrzymujących skórę w dobrej kondycji. Nawilża, zapobiega przesuszaniu oraz zmiękcza i wygładza strukturę skóry.
  • betaina – intensywnie nawilża oraz chroni skórę przed podrażnieniem i wysuszeniem w wyniku działania myjących środków powierzchniowo-czynnych.
  • skrobia z tapioki – podobnie do betainy działa kojąco, a dodatkowo odpowiada za to, że konsystencja żelu jest tak delikatna, kremowa i przyjemna.

Nawilżający żel do mycia twarzy Resibo Rich Peach – opinie

Skoro wspomniałem już o tym, że do sięgnięcia po żel do twarzy Resibo skłoniły mnie opinie internautek i internautów, pozwolę sobie przedstawić wam kilka z nich. Przełożyły się na wysokie oceny ogólne na stronie producenta i stronach wielu drogerii, które w zależności od ich źródła wahają się między 4.5/5 a 5/5 gwiazdek. W opiniach czytamy:

Mój ulubiony żel do mycia twarzy, a jestem bardzo wymagająca, jeśli chodzi o kosmetyki – napisała Ewa na stronie drogerii Hebe.

Nie zliczę zużytych opakowań. Nie podrażnia, nawilża, idealny do skory z niedoskonałościami – stwierdziła Weronika na stronie drogerii Superpharm.

Uwielbiam ten żel! Nie wiem już nawet, które to jest moje opakowanie. To jedyny żel, po którym mnie nie wysypuje. Pięknie oczyszcza twarz i nie powoduje uczucia ściągnięcia – napisała Aneta na stronie drogerii Cocolita.

Innym żelem do mycia twarzy, który odkryłem ostatnio, jest żel oczyszczający Avene Xeracalm Nutrition. Zawiera 99% składników naturalnych, a wśród nich m.in. woda termalna, olej z nasion słonecznika i olej z ostropestu. Uwielbiam jego oleista konsystencję, która pozostawia na skórze ochronną powłokę. Doskonale łagodzi podrażnienia i zmiękcza skórę. Wdrożyłem go do oczyszczania twarzy i stosuję naprzemiennie z żelem Resibo. 

Więcej urody znajdziesz w nowym numerze magazynu Glamour.