Nie tak dawno jeszcze nikt nie podejrzewał, że Taylor Swift znów zostanie singielką. Artystka, którą znamy z radiowych hitów „Shake It Off” czy „Style”, związana była bowiem z brytyjskim aktorem Joe Alwynem, z którym tworzyła związek od 2017 roku. Para nieustannie podejrzewana była o zaręczyny i o to, że ich ślub juz majaczy na horyzoncie, jednak wszelkie spekulacje zakończyła informacja o... rozstaniu. Pierwsze doniesienia na temat końca wielkiego love story podał na początku kwietnia magazyn „People”. Jednym z argumentów, który miał przyczynić się do rozstania była sława Taylor, z którą spokojny i raczej skryty Brytyjczyk nie mógł się w pełni pogodzić.

Joe nie radził sobie ze sławą Taylor i uwagą, jaka była na nich przez to skupiona. To oraz różnice w ich osobowościach stały się trudne do dalszego ignorowania. Z tego względu postanowili się rozstaćKilka miesięcy wcześniej Taylor i Joe poważnie rozmawiali o małżeństwie. Niestety, Tay nie widziała już przyszłości tej relacji i stąd nagły koniec związku – wyjawiła „People” osoba z bliskiego otoczenia pary.

Joe Alwyn jest „zdruzgotany” nowym związkiem Taylor Swift

Artystka nie płakała jednak długo po sześcioletniej relacji. Na początku maja w sieci pojawiły się bowiem pierwsze plotki na temat nowego obiektu westchnień muzyczki. Taylor pozostała wierna swojej słabości do chłopaków z brytyjskim paszportem. Nikogo chyba nie zdziwi więc fakt, że pierwszym mężczyzną, z którym Taylor zaczęła spotykać się po rozstaniu jest... tak, Brytyjczyk. Dokładnie Matty Healy, czyli wokalista zespołu The 1975, który możecie kojarzyć z takich utworów jak „Somebody Else” czy „Love It If We Made It”. Mówi się, że artyści są zakochani w sobie po uszy, choć spotykają się niecałe dwa miesiące. To bez wątpienia nie spodobało się eks Swift, który jest zdruzgotany nową relacją w życiu Taylor.

Joe czuje się zlekceważony i zrozpaczony po zobaczeniu jej rozwijającego się związku z Mattem, ale robi wszystko, co w jego mocy, aby być zajętym i skupić się na sobie – powiedziała osoba z bliskiego otoczenia Joe w rozmowie z brytyjskim „Daily Mail”.

Co na to Taylor Swift? Artystka nic nie robi sobie z rozpaczy byłego partnera. Podczas ostatniego koncertu na Gillette Stadium w ramach trasy koncertowej The Eras Tour wyznała, że jej życie obecnie układa się w pełni po jej myśli.

Nigdy nie byłam tak szczęśliwa