Pełen eksperymentów, zawsze na topie, przyciągający spojrzenia i blaski reflektorów – takimi słowami można opisać styl sióstr z rodziny Kardashian-Jenner przed laty. Będące u szczytu sławy i chwytające się każdej okazji, by zrobić wokół siebie odrobinę szumu – nie stroniły od kontrowersyjnych i polaryzujących stylizacji, które bez wątpienia sprawiały, że celebrytki pozostawały na ustach całego świata. Przykładu nie trzeba szukać daleko. W końcu jeszcze kilka miesięcy temu Kendall Jenner lansowała trend na chodzenie bez spodni (za to w rajstopach i założonych na to majtkach modelujących). Kylie dała popis podczas zeszłorocznej Met Gali, decydując się na białą suknię (niczym ślubną), zestawioną z czapką z daszkiem oraz welonem. Na tym samym czerwonym dywanie niemałe zamieszanie wywołała również Kim Kardashian, decydując się na archiwalną suknię Marilyn Monroe, którą gwiazda kina miała na sobie w 1962 roku, gdy zaśpiewała słynne „Happy Birthday Mr. President” dla John F. Kennedy'ego.
Trzeba jednak przyznać, że estetyka dwóch najmłodszych sióstr uległa znaczącej zmiany. W końcu jeszcze kilka miesięcy temu mało kto utożsamiałby Jennerki z minimalizmem i klasyką, prawda? Ostatnie tygodnie pokazują jednak, że właśnie tymi słowami najlepiej mogłybyśmy opisać styl gwiazd. Na myśl przychodzi jeszcze kilka: old money oraz Sofia Richie. Co te mają wspólnego z bohaterkami najsłynniejszego na świecie reality show? Otóż więcej, niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać.
Fenomen Sofii Richie, czyli rośnie nam nowa it-girl
Jeszcze kilka lat temu młodziutka Sofia Richie spotykała się ze Scottem Disickiem, nosiła jeansowe shorty i modne sneakersy. Jeśli pamiętacie ją więc z 2019 roku – dziś może być dla was nie do poznania. 24-letnia córka Lionela Richie uważana jest obecnie za absolutne uosobienie estetyki old money, która opisuje po prostu styl bogatych mieszkanek Hamptons oraz przystojnych dziedziców rodzinnej fortuny, którzy swoje wolne popołudnia spędzają w białych rękawiczkach na idealnie skoszonym polu golfowym. Jak możecie sobie wyobrazić, old money to stawianie na wysokogatunkowe elementy garderoby wyglądające, jak z filmu „Utalentowany Pan Ripley”, którego główny bohater rozkoszował się życiem, spędzając czas na plaży lub pływając luksusowym jachtem.
Fenomen Sofii rozpoczął się niedługo przed bajkowym ślubem na południu Francji z Elliotem Grainge, czyli przyszłym CEO Universal Music Group (którą obecnie zarządza ojciec Elliota, Lucian Grainge). 24-latka zachwycała w mediach społecznościowych nie tylko swoją skromnością i sympatycznym sposobem bycia, ale i stylizacjami, które stanowczo odbiegały od tych, do których przyzwyczaiła nas kilka lat wcześniej. Zaczynając od sukienki z wesela, czyli krótkiej białej mini Chanel, która była ukłonem w stronę oryginalnego modelu z pokazu jesień-zima z 1993 roku (wówczas miała ją na sobie Claudia Schiffer).
Richie postanowiła zwrócić się ku klasycznym, prostym fasonom, gładkim materiałom i prawdziwie vintage estetyce. Świadczy o tym minimalistyczna suknia Toma Forda, którą 24-latka założyła na przyjęcie Eltona Johna, biała, zapinana na złote guziki mini Chanel czy fuksjowy komplet w stylu lat 80. od francuskiej marki Destree, który okazał się być stylizacją na koncert ojca modelki po koronacji króla Karola. W ten sposób Sofia stała się nie tylko uosobieniem old money, ale i absolutną prekursorką trendu na quiet luxury, czyli zwróceniu się ku wysokogatunkowym materiałom, przy jednoczesnej rezygnacji z emblematów znanych domów mody (takich jak słynna szachownica Louis Vuitton czy kratą brytyjskiego Burberry). Styl Richie niemalże natychmiast przypadł do gustu entuzjastkom mody, które w okamgnieniu sprawiły, że o 24-latce i jej ubraniach mówił cały TikTok. Ba, w mediach społecznościowych pojawiły się szczegółowe poradniki, które miałyby zdradzić, jak z powodzeniem odtworzyć look Sofii. Dziennikarze i dziennikarki na całym świecie zaczęły nazywać modelkę nową it-girl, a to niekoniecznie spodobało się dotychczasowym ulubienicom internautów i internautek.
Kylie i Kendall Jenner kopiują Sofię Richie?
Nie ma wątpliwości, że Kris Jenner to prawdziwa matka sukcesu wszystkich z sióstr z rodziny Kardashian-Jenner. W końcu wszyscy pamiętamy słowa, które wypowiedziała po wycieku seks taśmy Kim w 2007 roku. Jak jej mama, chciałam ją zabić, ale jako jej managerka wiedziałam, że mam robotę do wykonania i chciałam, by wyszła z tego obronną ręką. Od tego czasu 67-latka zarządzała karierami wszystkich swoich córek, wykorzystując ich zainteresowania i pasje do osiągnięcia sukcesu. W ten właśnie sposób Kylie stworzyła własne kosmetyczne imperium, zrównując swój majątek z Kim, a Kendall do dziś współpracuje z największymi domami mody. I choć nie jest powiedziane, że bizneswoman stoi również za stylem swoich dzieci, wiele pozwala nam myśleć, że ostatnie zmiany w estetyce najmłodszych z sióstr nie są przypadkowe. W końcu jeszcze nie tak dawno w wieczornych stylizacje Kylie nie mogło zabraknąć cekinów, a Kendall niechętnie rezygnowała z ukochanych jeansów z prostą nogawką.
Obserwując ostatnie fotografie 25-latki i 27-latki nietrudno dostrzec radykalne zmiany. Stonowane kolory z kolosalną przewagą bieli i czerni, proste fasony, nawiązanie do estetyki old Hollywood oraz minimalizm i skromne, ponadczasowe rozwiązania – przypomina wam to coś? Baczne oczy entuzjastek mody natychmiast zaobserwowały w niedawnych stylizacjach Jennerek bezpośrednie nawiązania do stylu, z którego kilka miesięcy temu zasłynęła Sofia Richie.
Zobacz także:
fot. Getty Images / MEGA
fot. East News
fot. East News
W mediach społecznościowych głośno jest o rebrandingu najmłodszych sióstr z klanu Kardashian-Jenner, którym najbliżej jest wiekiem od 24-letniej Richie. Czy niespodziewana zmiana stylu to próba ponownego wkroczenia w orbitę najpopularniejszych obecnie it-girls? Jeśli tak – trzeba przyznać, że plan realizowany jest z chirurgiczną precyzją, która przynosi oczekiwane efekty. W końcu to właśnie najnowsze zdjęcia Kendall Jenner w szarej sukni Bottega Veneta i prostych mokasynach na płaskiej podeszwie krążą obecnie w sieci jako wzór estetyki old money.
