To nie jest najlepszy czas dla skóry. Jesienią, gdy temperatury na zewnątrz spadają, a we wnętrzach rosną, cera szybciej się przesusza. A niedobór słońca powoduje, że traci blask, robi się szara i matowa. Do tego dochodzą jeszcze przebarwienia, które są pozostałością po lecie. Całkowicie niwecząc marzenia o skórze o równym kolorycie. Na szczęście, nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać. Bo choć sam krem nawilżający najprawdopodobniej nie wystarczy, istnieje remedium na wszystkie powyższe problemy. Z pomocą przychodzi serum z witaminą C, bezkonkurencyjne w walce z przebarwieniami i nie mniej skuteczne w codziennej pielęgnacji. Tym bardziej, że oprócz kwasu askorbinowego, często kryje w sobie całą rzeszę innych zbawiennych składników. Wystarczy się z nimi zapoznać i postawić na kosmetyk precyzyjnie dobrany do potrzeb swojej cery. Wskazujemy 6 produktów, po które szczególnie warto sięgnąć. I wyjaśniamy, dlaczego. Niezależnie od tego, który wybierzesz, możesz być pewna, że twoja twarz znów będzie świeża i promienna. Zapomnij o szaro-burej jesieni.

Serum z witaminą C: Alkmie Wake Up Shot! 

Na dzień dobry polecamy sięgnąć po serum z witaminą C o sugestywnej nazwie Wake Up Shot! Naprawdę potrafi przywrócić skórze blask, bo zawiera aż potrójną dawkę witaminy C. Pięknie rozjaśnia więc cerę i usuwa z niej wszelkie oznaki zmęczenia. Zwłaszcza, że ma także właściwości kojące. To zasługa składników, takich jak L-arginina o silnym działaniu naprawczym, estry jojoba, które są niczym opatrunek na drobne podrażnienia, a także witamina E, która stymuluje komórki do regeneracji. A to jeszcze nie wszystko. Serum ma również silne działanie przeciwstarzeniowe – redukuje zmarszczki, dodaje skórze jędrności i pobudza do produkcji kolagenu. To z kolei wpływ wyciągu ze śliwki Kakadu, ekstraktu z aceroli czy oleju Tsubaki. „Fenomenalne!”, „Zaraz po nałożeniu widać efekty” – to tylko wybrane opinie, jakie znaleźć można w sieci. 

Serum z witaminą C: Vital C Image Skincare

Doskonałym wyborem do cery suchej i wrażliwej, a także po zabiegach kosmetycznych, jest serum z witaminą C Vital C marki Image Skincare. Delikatnie regeneruje, a przy tym ma silne działanie antyoksydacyjne. To zasługa roślinnych przeciwutleniaczy, takich jak zielona herbata, jeżówka purpurowa, wąkrota azjatycka i mącznica lekarska. Kosmetyk w składzie ma też wysokie stężenie witamin, nie tylko C, ale i E oraz A. Pomaga więc skórze się regenerować i przynosi ukojenie. Dodaje blasku nawet najbardziej zmęczonej cerze. I obłędnie pachnie cytrusami, dzięki czemu jest jeszcze bardziej energetyczne! 

Serum z witaminą C Skincyclopedia

Absolutnym hitem jest serum z witaminą C marki Skincyclopedia, a to dlatego, że zawiera ono aż 20-procentowe stężenie witaminy. Producent zapewnia, że ma wręcz działanie iluminujące. I nie są to wcale puste słowa. Nie tylko pomaga pozbyć się przebarwień, ale i zapobiega pojawianiu się kolejnych. Pobudza skórę do produkcji kolagenu, ujędrnia ją i poprawia napięcie. Wzmacnia też naczynia krwionośne. 

Serum z witaminą C Miya BEAUTYLab

Wśród serów z witaminą C jednym z naszych niekwestionowanych faworytów jest kosmetyk polskiej marki Miya BEAUTYLab. Po pierwsze, cudownie pachnie kwiatem gorzkiej pomarańczy i mandarynką japońską, dzięki czemu przyjemnie jest nałożyć je na twarz. Po drugie, dobrze się wchłania, nie zostawiając na skórze tłustego filmu i nie zapychając jej. Po trzecie – najważniejsze –skutecznie rozprawia się z przebarwieniami i rozjaśnia cerę. A dzięki inulinie, naturalnemu prebiotykowi, poprawia kondycję skóry. W sam raz na jesień. To jeden z bestsellerów marki, który w rankingach zawsze otrzymuje 5/5.

Serum z witaminą C: C-Kick Yope

Uwielbiamy także serum C-Kick innej polskiej marki, Yope. Nawilża, rozświetla i odżywia. A wszystko to dzięki różeńcowi górskiemu, hibiskusowi i śliwce kakadu, które dodatkowo chronią skórę przed słońcem. Plus należy się za naturalny skład i przepiękne opakowanie. Jak zawsze w przypadku Yope.

Serum z witaminą C: Antyoksydacyjne serum olejowe Clochee

Szczególnie godnym polecenia serum z witaminą C jest kosmetyk marki Clochee – o olejowej formule i antyoksydacyjnym działaniu. Sprawdza się nawet przy wrażliwej skórze, a może nawet zwłaszcza, bo skutecznie łagodzi wszelkie podrażnienia i zaczerwienienia. Zawiera olej z pestek winogron i olej z pestek śliwek, dzięki czemu przywraca skórze optymalny poziom nawilżenia, regeneruje ją i wygładza. Odbudowuje płaszcz lipidowy, chroniąc zarówno przed szkodliwym działaniem czynników zewnetrznych, jak i utratą wody. Dzięki witaminie C pochodzącej z wyciągu z owoców róży pomarszczonej delikatnie rozjaśnia cerę, wyrównując jej koloryt. Zapobiega też zmarszczkom i opóźnia procesy starzenia. Niewątpliwie jest warte swojej ceny. 

Zobacz także: