Dwadzieścia lat temu Uma Thruman pojawiła się w tokijskiej restauracji, aby stoczyć pojedynek z szefem Yakuzy, O-Renem Ishii. 33-letnia wówczas aktorka nie miała oczywiście prywatnych porachunków z azjatycką grupą Plutonu Śmiercionośnych Żmij, a jedynie wcielała się w rolę Panny Młodej w szeroko komentowanym i przez wiele osób uważany za majstersztyk filmie Quentina Tarantino, „Kill Bill”. Opinie krytyków filmowych na temat produkcji z 2003 roku nie interesują nas jednak tyle, co stylizacja, którą miała na sobie w pamiętnej scenie Thruman. Żółty kostium z czarnymi lampasami zapadł nam w pamięci również za sprawą plakatu filmu. Nasza uwaga tym razem skupia się na obuwiu aktorki, czyli żółtych sneakersach Onitsuka Tiger Mexico 66.

fot. Getty Images / Sunset Boulevard

Dokładnie dwadzieścia lat później buty japońskiej marki, które wówczas lansowała Thruman, szykują się na zrobicie tytułu ulubionego obuwia na wiosnę zagranicznych gwiazd i it-girls. Na czym polega fenomen nostalgicznego modelu, który prawdopodobnie już niebawem wkupi się w nasze łaski?

Najmodniejsze sneakersy na wiosnę 2024 – Onitsuka Tiger Mexico 66

Choć mogą kojarzyć się ze wspomnianą już stylizacją Umy Thruman w „Kill Billu”, buty Onitsuka Tiger Mexico 66 pojawiły się także w „Grze śmierci” z 1978 roku z Bruce’em Lee w roli głównej. Niegdyś goszczący na ekranie głównie podczas krwawych walk azjatyckiego kina akcji, elegancki, zwężany skórzany model z przeplatającymi się paskami cieszy się dziś jednak popularnością głównie wśród modelek, które nie noszą go podczas bójek na śmierć i życie (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo). Charakterystyczny fason w żółtym kolorze zagościł między innymi w szafie Kai Gerber czy Belli Hadid. Młodsza z sióstr Hadid lansowała buty Thruman na TikToku już w lutym, co kompletnie nas nie dziwi – w końcu dwudziestosześciolatka uważana jest obecnie za jedną z największych trendsetterek (przypomnijmy, że to za jej sprawą absolutnym hitem zeszłorocznej jesieni stały się śniegowce marki Ugg).

I choć to właśnie musztardowo-żółty model Onitsuka Tiger Mexico 66 będzie absolutnym hitem nadchodzących miesięcy, japońska marka ma w swojej ofercie także bardziej subtelne i stonowane propozycje, które zapewne przypadną do gustu minimalistkom. Czarna wersja zagościła w szafie Hailey Bieber oraz Suki Waterhouse, Rita Ora i Addison Rae postawiły natomiast na biały model z delikatnym akcentem błękitu.

Dlaczego japoński model z wieloletnim stażem ma szansę stać się absolutnym hitem tegorocznej wiosny? Po pierwsze – zarówno estetyka, jak i kolorystyka popularnego wśród gwiazd obuwia do złudzenia przypomina cieszące się obecnie swoimi pięcioma minutami sławy propozycje marki adidas, czyli rozchwytywane (i nieustannie wyprzedane) Samby oraz Gazelle, które (podobnie jak Tiger Mexico 66) charakteryzują się podobną smukłą sylwetką inspirowaną butami piłkarskimi i charakterystycznymi paskami. Co więcej, japońskie buty, podobnie jak Conversy, Vansy, New Balance 550 czy lansowane nie tak dawno Salomony zostały stworzone z myślą o sportowcach – dokładnie reprezentantach Japonii podczas Igrzysk Olimpijskich w 1966 roku w Meksyku (stąd, jak możecie się domyślić, nazwa modelu). Czy sportowa przeszłość uwielbianych dziś przez nas butów jest istotna? Tak, przede wszystkim ze względu na wygodę użytkowania, którą oferują. Ostatnim, ale niemniej ważnym argumentem przemawiającym za propozycją azjatyckich projektantów jest nostalgia, która niewątpliwie gra obecnie pierwsze skrzypce w świecie mody. Przedstawiciele i przedstawicielki generacji Z (choć nie tylko oni) z ciekawością podglądają stylizacje z lat 2000. i ostatnich dekad XX wieku w poszukiwaniu inspiracji.

Ponad pięćdziesięcioletni staż modelu Tiger Mexico 66 wydaje się więc spełniać wszystkie warunki, które zagwarantują mu status it shoes nadchodzącego sezonu. Na potwierdzenie tych słów dodam tylko jeszcze, że jest obecnie wyprzedany niemalże wszędzie. Śpieszcie się więc z zakupem, jeśli marzą się wam wygodne, modne, a jednocześnie uniwersalne sneakersy, które pasują naprawdę do wszystkiego.

Zobacz także: