Jason Derulo nie schodzi w ostatnich dniach z nagłówków polskich gazet i serwisów internetowych. Niecały tydzień temu Telewizja Polska ogłosiła, że amerykański wokalista został główną gwiazdą Sylwestra Marzeń z Dwójką w Zakopanem. Po sylwestrowym występie autora hitu „Take You Dancing” i „Want to Want Me” wśród internautów nie milkły głosy zachwytu nad jego wokalnymi i tanecznymi umiejętnościami, które zaprezentował w pełnej krasie na wielkiej scenie na Górnej Równi Krupowej. Z licznych komentarzy można było wywnioskować, że widzowie docenili też fakt, że w przeciwieństwie do niektórych krajowych gwiazd zagraniczny artysta nie wspomagał się playbackiem.

Jason Derulo (anty)bohaterem Sylwestra z TVP2 w Zakopanem

Zaledwie kilkadziesiąt godzin później ton wypowiedzi na temat Derulo zmienił się jednak o 180 procent. Wszystko za sprawą wpisu zapowiadającego jego występ na sylwestrowym koncercie w zimowej stolicy Polski, który krótko po Nowym Roku zniknął z oficjalnych profilów gwiazdora w serwisach społecznościowych. W mediach pojawiły się m.in. głosy, że sławny Amerykanin zaczął wstydzić się występu w Zakopanem. Szeroko dyskutowana była także wysokość gaży za jego krótkie show.

Jak było naprawdę? Tego do końca nie wiadomo. Najprawdopodobniej jednak powód usunięcia posta na temat Sylwestra Marzeń z Dwójką był o wiele bardziej prozaiczny, niż zdaje się większości zawiedzionych fanów. Nie jest bowiem tajemnicą, że artyści, czy też osoby oddelegowane do prowadzenia ich kont w social mediach, często mają w zwyczaju kasować posty na temat nieaktualnych wydarzeń lub grafiki, które nie pasują do ogólnego klimatu danego profilu.

Potwierdzać mogą to też słowa osób, które miały styczność z Derulo podczas jego wizyty w Polsce. Tomasz Skórka, pełniący w Zakopanem rolę jego tour managera ujawnił, że piosenkarz rzekomo był bardzo zadowolony z pobytu w naszym kraju. Największe wrażenie miała zrobić na nim ogromna, dwupoziomowa scena.

Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, niemal nie mogli uwierzyć. Ciągle podkreślali, jak bardzo byli zachwyceni rozmachem tego przedsięwzięcia. Samą scenę porównywali do zamku z filmów Disneya - powiedział Skórka w rozmowie z WP.

W podobnym tonie wypowiedział się znany choreograf Agustin Egurrola.

Pracowało się z nim świetnie, mieliśmy tylko pięć godzin na przygotowanie – cały czas był bardzo cierpliwy, nawet w dniu koncertu miał z nami próby - relacjonował na Instagramie.

Jason Derulo pobił dwóch mężczyzn – pomylili go z innym wokalistą

Pomimo tego, że gorąca dyskusja wokół sylwestrowego występu utalentowanego 32-latka w Zakopanem już nieco ucichła, wszystko wskazuje na to, że szybko nie przestanie on być jednym z najgorętszych tematów w polskich mediach. Jak donosi serwis TMZ, Jason Derulo wdał się w brutalną bójkę w Las Vegas. Do zajścia doszło we wtorek rano lokalnego czasu na korytarzu luksusowego hotelu Aria Resort & Casino.

Jak opisują świadkowie incydentu, Jason Derulo miał rzucić się na nich z pięściami po tym, jak zaczęli wykrzykiwać w jego stronę wulgarne wyzwiska. Co więcej, celowo lub nie, pomylili go z innym sławnym wokalistą R&B, znanym powszechnie pod pseudonimem Usher.

Zobacz także:

Nagranie z zajścia można obejrzeć poniżej.

Myślicie, że Jacek Kurski zdecyduje się ponownie zaprosić Jasona Derulo na imprezę organizowaną przez publicznego nadawcę?