Regularne złuszczanie naskórka jest szalenie istotne w odpowiednim oczyszczaniu, regeneracji i odnowie skóry. Każdego dnia jest poddawana zanieczyszczeniom w postaci atmosferycznych, produkowanego sebum i pozostałości po kosmetykach, co przyczynia się do powstawania niedoskonałości, zmian trądzikowych oraz pogorszenia tekstury skóry. Odpowiednie złuszczanie i oczyszczanie umożliwia też lepszą przyswajalność i wchłanialność składników zawartych w kosmetykach. Peeling-maska enzymatyczna do twarzy z witaminą C jest kolejnym kosmetykiem polskiej marki, który zachwyca. Warto po niego sięgnąć, aby uzyskać efekt „baby face”.
Jak działa peeling-maska enzymatyczna z witaminą C marki Miya?
Miya moreGlow to peeling-maska enzymatyczna do twarzy. Ma żelową formułę, która nie zawiera ścierających drobinek. W swoim działaniu polega na enzymach, które skutecznie złuszczają martwy naskórek, ale przy tym zachowują delikatność względem skóry. Pozostawia ją oczyszczoną, wygładzoną i miękką. Zwęża rozszerzone pory i minimalizuje ich widoczność, a także pozbywa się szarego i zmęczonego wyrazu, pozostawiając cerę zenergetyzowaną i rozświetloną efektem „glow”. Przy regularnym stosowaniu redukuje widoczność przebarwień i ujednolica koloryt skóry oraz redukuje zaskórniki. Efekt „baby face” w czystej postaci.
Kosmetyk można stosować na 2 sposoby – jako peeling enzymatyczny lub głęboko oczyszczającą maskę rozświetlającą. W pierwszym wypadku zastosuj go na oczyszczoną i suchą skórę oraz pozostaw na 3-4 minuty. Z kolei jeśli masz ochotę na drugą opcję, daj mu podziałać na skórze przez 10 minut. Warto robić to naprzemiennie, przy czym należy pamiętać, żeby nie stosować go częściej niż 2-3 razy w tygodniu, aby nie przesuszyć i nie podrażnić skóry.
Peeling-maska do twarzy Miya moreGlow – skład
Skład tego kosmetyku 2 w 1 został przebadany dermatologicznie, co już na wstępie budzi do niego zaufanie. Zawiera 98% składników naturalnych, a główną rolę odgrywają w nim 3 owocowe enzymy:
- ficyna – złuszczający martwy naskórek enzym z miąższu fig, który wygładza, oczyszcza i redukuje zaskórniki,
- bromelaina – enzym z ananasa, który reguluje pracę gruczołów łojowych i ogranicza wydzielanie sebum, a także przywraca skórze blask i wygładza,
- papaina – enzym z papai, który złuszcza i oczyszcza skórę, zwęża pory i minimalizuje ich widoczność.
Nie zapominajmy o obecności witaminy C, której znaczenie w działaniu jest równie istotne. Słynie z właściwości rozświetlających skórę, wygładzających, rozjaśniających przebarwienia i przeciwstarzeniowych. Jej działanie potęguje ekstrakt ze śliwki, który sam w sobie jest jej bogatym źródłem. Postbiotyk w postaci fermentowanego ekstraktu z granatu rewitalizuje i uelastycznia skórę, a ekstrakt z hibiskusa i prowitamina B5 doskonale ją nawilżają, zmiękczają i koją.
Peeling-maska enzymatyczna z witaminą C marki Miya – opinie
Zajrzyjmy do opinii o peelingu-masce enzymatycznej Miya, bo zawsze warto zapoznać się z wrażeniami internautek i internautów, którzy weryfikują działanie kosmetyków. A te wydają się zgodne i jednogłośne. Czytamy w nich:
Peeling enzymatyczny Miya z witaminą C to dla mnie strzał w 10! Od pierwszego użycia się z nim bardzo polubiłam. Skóra po użyciu jest super gładka, lśniącą i wygląda świeżo. Efekt „baby face” gwarantowany. Jestem zachwycona […] – napisała @Perciia na KWC, gdzie peeling-maska uzyskała 4.6/5 gwiazdek.
Świetny produkt w dobrej cenie. Już po pierwszym użyciu widać efekty. Skóra delikatnie oczyszczona i mięciutka – napisała Agata na na stronie drogerii Hebe, gdzie peeling-maska ma ocenę 4.76/5.
Peeling enzymatyczny do twarzy Tołpa Sebio 3 Enzymy
O efekcie „baby face” mówi się też przy okazji peelingu do twarzy Tołpa Sebio 3 Enzymy, co również mogę potwierdzić, bo jest mi dobrze znany. Podobnie do peelingu-maski Miya zawiera papainę i bromelainę. Sprawdzi się przy skórze wrażliwej, tłustej, trądzikowej i skłonnej do niedoskonałości. W wyniku intensywnego złuszczania dobrze radzi sobie z zaskórnikami, nadmiernym wydzielaniem sebum oraz doskonale wygładza skórę.
Zobacz także:
Uwielbiam go i kupuję nowy, jak tylko mi się skończy. Idealnie łączy się z moją skórą i po pielęgnacji z nim jest to spełnienie self care – napisała Julia na stronie drogerii Cocolita.
Więcej urody znajdziesz w nowym numerze magazynu GLAMOUR.
