4 listopada Kourtney Kardashian i Travis Barker powitali na świecie syna, któremu nadali imię Rocky. Para długo starała się o dziecko, a sama Kourt część ciąży spędziła w szpitalu. Narodziny upragnionego i wyczekanego potomka perkusista Blink-182 świętował w wyjątkowo... głośny sposób, co nie spodobało się jego obserwatorom.

Travis Barker pokazał film ze szpitala, na którym gra na perkusji dla syna

Listopad już na zawsze będzie dla Kourt i Travisa szczególnym miesiącem. Para będzie obchodzić w nim urodziny syna, który 4 listopada pojawił się na świecie. Dumny tata, Travis Barker kilka dni po narodzinach chłopca udostępnił wideo, na którym w specyficzny sposób celebruje jego obecność. Robi to, co wychodzi mu najlepiej, czyli gra na perkusji i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie okoliczności, w jakich powstał klip. Perkusista Blink-182 postanowił zagrać na bębnach w szpitalu do bicia serca syna.

Na nagraniu widzimy, jak przez ponad minutę gra na werblu, a następnie obraca się do leżącej w łóżku Kourt i ich nowo narodzonego dziecka.

@travisbarker

Practicing to my babies heartbeat 🥁

♬ original sound - Travis Barker

I być może nie napisałby o tym nikt, gdyby nie komentarze, które pojawiły się pod filmem. Obserwatorzy skrytykowali Travisa za zakłócanie spokoju pacjentom szpitala i przeszkadzanie odpoczywającej po porodzie Kourtney.

To dziecko od początku będzie przestymulowane,

To doprowadziłoby mnie do szału. Kourtney ma anielską cierpliwość,

No nie chciałbym leżeć w sali obok – czytamy pod klipem.

Zobacz także:

W opozycji są osoby zachwycone nagraniem, które uważają, że to absolutnie przesłodki gest świeżo upieczonego taty:

Travis, ty słodziaku, 

Najbardziej cool tata ever,

Urocze, naprawdę kocham Travisa. 

A po której stronie wy jesteście?