Róż do policzków – kiedyś kosmetyk obowiązkowy, później nieco zapomniany i niedoceniany, a teraz powrócił do makijażowych trendów i znowu przeżywa swoje czasy świetności. Możemy zauważyć to nie tylko po gwiazdach i celebrytkach w mediach społecznościowych, ale również na ulicach. Będąc przy trendach, nie mógłbym nie wspomnieć o Hailey Bieber, która uchodzi wręcz za ambasadorkę ubiegłorocznego trendu na strawberry make-up, w którym obowiązkowym elementem był właśnie róż.

Lata temu dominowały wypiekane formy różu do policzków. Obecnie mamy ich znacznie więcej, a wśród nich płynne i kremowe, które nie wyparły całkowicie klasyki. Bez względu na formę różu, jest to kosmetyk o nieograniczonych możliwościach i zastosowaniach. Doskonale sprawdza się w konturowaniu twarzy, zapewniając efekt optycznego liftingu skóry. Dodaje świeżości i zdrowego wyglądu. Może nadać subtelnych i dziewczęcych rumieńców w stylu sunkissed, jak i stworzyć efekt policzków jak u porcelanowej lalki. To jeden kosmetyk, który może zrobić cały makijaż. Warto bowiem aplikować go również na powieki, nos, a nawet usta.

Najprostszym sposobem na poprawę wyglądu jest użycie naprawdę dobrego kremu nawilżającego, który ujędrni skórę, odrobiny korektora i kremowego różu na policzek i wargę. To szybkie i łatwe, a wzbogacisz swój wygląd – Bobbi Brown.

Płynny róż Rare Beauty

Słynny róż do policzków w płynie Rare Beauty Soft Pinch Liquid Blush jest najpopularniejszym i najczęściej wyszukiwanym kosmetykiem marki Seleny Gomez. Osiągnął status wiralowego w mediach społecznościowych i niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem. Kto miał przyjemność jego stosowania, ten najlepiej wie, z czego wynika jego fenomen. Jest ultralekki, mocno napigmentoway i trwały. Doskonale się rozprowadza, pozostawiając na policzkach subtelne rumieńce. Róż doczekał się aż 13 odcieni – od delikatnych i naturalnych nude, po bardziej wyraziste i intensywne. Dodatkowo jest dostępny w wersji matowej oraz rozświetlającej.

@carie.nieva rare beauty blushes in hope and worth💗 which one’s your fave?✨ #rarebeauty #liquidblush #blushrecommendations ♬ original sound - Potato.

Róż w płynie Eveline Wonder Match

Róż do policzków w płynie Wonder Match jest jednym z bestsellerów polskiej marki Eveline, który również przykuł dużą uwagę na TikToku. Recenzentki i recenzenci dopatrzyli się w nim wielu uderzających podobieństw do wcześniej wspomnianego różu Rare Beauty, ze względu na które okrzykuje się go jego (sporo) tańszym zamiennikiem. Wśród cech wspólnych wymienia się m.in. odcienie (chociaż Eveline ma ich mniej, bo 5), podobną formułę, sposób rozprowadzania i efekt. Róż Eveline cechuje się pielęgnującą i nawilżającą formułą, w której znajdziemy peptydy, skwalan i niacynamid. Może też spełniać funkcję pomadki w płynie.

@red.lipstick.monster Eveline jak @Rare Beauty ? #zamiennik #zamiennikikosmetyczne #rarebeauty #eveline #róż #różdopoliczków #testkosmetykow ♬ dźwięk oryginalny - Red Lipstick Monster

Róż w pudrze Haus Labs by Lady Gaga

Haus Labs jest marką Lady Gagi. Choć swoją premierę miała w 2019 roku, to jej kosmetyki są dostępne w Polsce dopiero od 26 marca tego roku. Nad ich jakością i wyjątkowością zachwycają się wizażystki i wizażyści, a także znane osobowości internetowe – Nikki Tutorials, a nawet często krytyczny Jeffree Star. Ulubieńcem internautek i internautów na zagranicznym TikToku stał się róż do policzków w kamieniu Haus Labs w odcieniu Dragon Fruit Daze, który doskonale wpisuje się w makijażowe trendy. Ma jedwabistą i doskonale napigmentowaną formułę. Nie zawiera talku, za to wzbogacono go o sfermentowaną arnikę, redukującą zaczerwienienia i podrażnienia skóry. W formule znajdziemy też witaminy C i E, ekstrakt z malin, skwalan i masło shea.

Lekko różni się na żywo. Jest jeszcze ładniejszy. Cudownie się rozprowadza na skórze, wystarczy odrobina produktu – napisała Martyna na stronie drogerii Sephora.

@glamzilla Haus Labs did NOT reformulate thier blushes 🥸 #ladygaga #hauslabs #makeup #beautytok ♬ original sound - GLAMZILLA

Róż do policzków w kremie Inglot

To kolejny róż do policzków polskiej marki w naszym zestawieniu, który jest warty uwagi. Ma lekką, kremową konsystencję, dzięki czemu jest przyjemny w aplikowaniu i łatwy w blendowani palcami. Równomiernie rozprowadza się po skórze i wtapia w nią, pozostawiając po sobie aksamitne wykończenie. Jak przystało na kosmetyk marki Inglot, jest doskonale napigmentowany. Jego intensywność można stopniowo budować, dzięki czemu uzyskasz zarówno subtelny efekt naturalnego rumieńca, jak i stworzysz look porcelanowej lalki. Róż w kremie Inglot występuje w trzech odcieniach – dwóch stonowanych i jednym wpisującym się Barbiecore.

Bardzo ładnie stapia się ze skórą i daje naturalny efekt. Jest mocno napigmentowany i wydajny. Odrobina wystarczy, aby nadać twarzy świeży wygląd. Idealny dla blondynki – napisała Magdalena na stronie producenta.

Wypiekany róż do policzków Bourjois

Jeśli nie jesteś zwolenniczką lub zwolennikiem płynnych róży do policzków, warto postawić na klasyczny róż wypiekany. O skoro o nim mowa, nie mógłbym nie wspomnieć o kultowym już, uwielbianym od pokoleń różu do policzków Bourjois Paris. Wśród dziewięciu nasyconych odcieni o matowym lub rozświetlającym wykończeniu znajdziesz takie, które dopasują się do każdej karnacji. Ich gama jest raczej stonowana i uniwersalna. Róż do policzków Bourjois od lat cieszy się zaufaniem i uznaniem internautek oraz internautów.

Zobacz także:

Świetny róż, piękny kolor i bardzo dobra pigmentacja. Można stopniować efekt, więc nada się zarówno do naturalnego makijażu jak i do mocniejszego – napisała Julita na stronie drogerii Hebe.

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

Więcej urody znajdziesz w nowym numerze magazynu GLAMOUR.