Intensywne nawilżanie skóry jest podstawą pielęgnacji oraz kluczem do sukcesu. Nieustannie szukam więc nowych rozwiązań, które zapewnią mi możliwie najwyższy i długotrwały poziom jej nawodnienia w ciągu dnia. Moim sposobem na to (i nie tylko) stała się woda termalna Uriage. Początkowo była tylko uzupełnieniem mojej skincare routine, ale szybko stała się jej obowiązkowym elementem, od którego wszystko się zaczyna. Korzyści może czerpać z niej każdy typ skóry, ale szczególnie wdzięczna będzie za nią cera wrażliwa, sucha i trądzikowa. Jako posiadacz tej pierwszej przyznaję, że działa na nią zbawiennie.

Jak działa woda termalna Uriage?

Woda termalna Uriage Eau Thermale jest kosmetykiem wielozadaniowym. Można sięgać po nią wedle uznania i własnych potrzeb. Warto stosować ja przed tonikiem lub zamiast niego, ale także na podrażnioną skórę po depilacji i po zabiegach kosmetycznych. Badania wykazały, że zwiększa poziom nawilżenia skóry o +32% już po godzinie od aplikacji, a efekt może utrzymywać się nawet do 8 godzin. Poza tym tonizuje, koi oraz rozświetla skórę. Przywraca jej naturalne pH, łagodzi podrażnienia i niweluje zaczerwienienia, wspiera regenerację bariery hydrolipidowej, a także wycisza zmiany trądzikowe. Warto rozpylać ją też na makijaż – delikatną mgiełką odpowiednio nawilży i odświeży skórę w ciągu dnia bez jego naruszenia, a dodatkowo go utrwali.

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

Uriage Eau Thermale jest w 100% czystą i naturalną, izotoniczną wodą termalną. Pozyskuje się ją bezpośrednio u jej źródła w Alpach Francuskich, dzięki czemu zachowuje swoje wyjątkowe właściwości oraz bogactwo w naturalne minerały i pierwiastki śladowe. Znajdziemy wśród nich między innymi:

  • Cynk
  • Miedź
  • Chlorki
  • Mangan
  • Krzem

Woda termalna Uriage – recenzja

Skłamałbym, pisząc, że nie miałem żadnych oczekiwań co do tej wody termalnej. Przeczytane o niej opinie tworzyły podstawę do tego, żeby wiązać z nią mniejsze lub większe nadzieje. Ostatecznie, jak już wspomniałem, nie wyobrażam sobie bez niej pielęgnacji. Stosuję ją zaraz po oczyszczaniu twarzy i przed tonikiem. Przygotowuję nią skórę również pod przyjęcie serum z kwasem hialuronowym, przed którym skóra powinna być wilgotna.

W ciągu dnia zraszam nią twarz kilkukrotnie. Nie tylko natychmiastowo i doskonale nawilża moją skórę, ale też skutecznie likwiduje dyskomfort oraz odświeża i rozświetla cerę. Towarzyszy temu odprężające uczucie chłodzenia, które okazuje się zbawienne każdego dnia, a nieocenione jest zwłaszcza podczas letnich upałów. Z tego powodu wodę termalną Uriage w pojemności 50 ml zawsze mam ze sobą, nawet podczas zagranicznych podróży. Dzięki temu nieustannie nawilżam i odświeżam nią twarz, kiedy tylko tego potrzebuję. Sprawdza się w tym doskonale.

Uriage Eau Thermale – opinie

Powyższa recenzja ukazuje moje odczucia i subiektywną opinię. Warto jednak zapoznać się też z wrażeniami innych osób, które zresztą zachęciły mnie do jej sprawdzenia. Woda termalna Uriage zebrała już setki opinii od polskich internautek i internautów, którzy stosują ją na wiele sposobów. Wspólnie przełożyły się na wysokie oceny ogólne, które wahają się między 4.7/5 a 5/5.

Moim zdaniem najlepsza woda termalna na rynku. Używam jej do tonizowania skóry po myciu twarzy – napisała Joanna na stronie drogerii Superpharm.

Woda jest ze mną zawsze. Pomaga mi przy przesuszonej, ściągniętej, podrażnionej cerze w czasie kuracji retinoidami. Odświeża, łagodzi, nie trzeba jej osuszać, uwielbiam – napisała Marlena na stronie Ceneo.

Świetnie sprawdza się jako zamiennik toniku. Dodatkowo woda jest izotoniczna, dzięki czemu nie będzie wysuszała skóry. Polecam – napisał Piotr na stronie drogerii Superpharm.

Jako miłośnik wody termalnej używałem już wielu. Do moich ulubionych nie mógłbym nie zaliczyć też wody termalnej Avène.

Zobacz także:

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką