Wreszcie doczekałyśmy się sezonu wakacyjnego, hotele i loty już zarezerwowane, więc pozostaje nam tylko zmartwienie: co spakować do walizki? Podczas pakowania nie możemy oczywiście zapomnieć o zaplanowaniu stroju na lotnisko – jak wyglądać dobrze, czuć się komfortowo, ale także praktycznie podczas kontroli i odprawy? Chyba żadna z nas nie lubi się rozbierać i być przeszukiwana przez ochronę, zamiast wąchać perfumy czy przeglądać magazyny w strefie beauty, prawda?

Dlatego poniżej znajdziecie listę sześciu rzeczy, których powinnyście unikać (nie zakładać, nie używać), jeżeli chcecie mieć łatwą i przyjemną podróż bez niepotrzebnego stresu.

Ubrania oversize

Oczywiście długie sukienki czy spódnice, luźne kurtki, spodnie i bluzy są bardzo wygodne, w szczególności na długie i męczące loty. Mogą one jednak sprawić, że zostaniesz zatrzymana na dłuższą kontrolę, ponieważ łatwiej jest w nich schować rzeczy. Ochrona zwykle wymaga zdjęcia luźniej bluzy przed przejściem przez skaner, co zabiera dużo cennego czasu, jeśli się spieszysz.

Tip: Schowaj większą bluzę w bagażu podręcznym na czas kontroli i wyjmij ją dopiero w samolocie, lub postaw na sweter, top i spodnie z elastyczną gumką, które są mocno rozciągliwe albo legginsy. Wybierz coś równie wygodnego, jednak bardziej przylegającego.

Buty z metalowymi elementami, grubymi podeszwami czy sznurówkami

Na większości lotnisk ochrona jest bardzo surowa, jeżeli chodzi o buty – w dużych podeszwach czy butach nad kostkę można coś łatwo schować, dlatego zwykle trzeba je zdjąć i położyć na taśmie. Z kolei metalowe akcesoria takie jak ćwieki, kolce czy klamry uruchamiają alarm, więc także zostaniesz poproszona o ich zdjęcie czy zatrzymana dłużej do kontroli. Wszystkie chyba wiemy, jak denerwujące może być ponowne zakładanie butów, w szczególności, jeśli są one wiązane. Jak i bieganie po lotnisku tylko w skarpetkach. Oby nie tylko gołą stopą, brrr.

Tip: Wybierz mokasyny na cienkiej podeszwie, balerinki, espadryle czy wsuwane trampki, które nie dość, że będą szybsze do zdjęcia i założenia, to prawdopodobnie uchronią cię przed niechcianą kontrolą. Co powiesz na Vansy, które lansuje ostatnio Emily Ratajkowski?

Za dużo akcesoriów we włosach

Najlepiej zostawić szalone fryzury na wakacje. Lotnisko nie jest najlepszym miejscem na dużą liczbę spinek, klipsów czy klamerek. Jeżeli uruchomią one detektory podczas kontroli bezpieczeństwa, możesz spędzić naprawdę dużo czasu na ich zdejmowaniu oraz popsuć sobie całą fryzurę. Poza tym gdybyś jednak musiała się rozbierać, to misterna fryzura może ulec zepsuciu.

Zobacz także:

Tip: Zostaw włosy rozpuszczone lub w luźnym kucyku na czas odprawy i zwiąż / upnij je dopiero przy wejściu do samolotu. Dzięki temu twoja fryzura się tak nie popsuje i zaoszczędzisz czas, a przede wszystkim nerwy.

Ubrania z dużą liczbą kieszeni i detali

Posiadające masę kieszeni na niezbędne rzeczy modne obecnie spodnie wojskowe, cargo czy bojówki wydają się idealne do podróżowania. Możesz schować w nich prawie tyle co w torebce, jednak nie są tak praktyczne, jeżeli chodzi o latanie. Suwaki i metalowe detale mogą uruchomić alarm, a czasami zapominamy o wyjęciu wszystkich niedozwolonych elementów z kieszeni (np. zapalniczki).

Tip: Postaw na spodnie dresowe, które są równie wygodne, a zawierają dużo mniej kieszeni i detali.

Za dużo biżuterii

Wiemy, że najlepszym dopełnieniem każdego stroju, zwłaszcza casualowego, jest biżuteria. Jeżeli jednak podróżujesz samolotem, powinnaś z niej zrezygnować lub ograniczyć ją do minimum. Pierścionki, naszyjniki, bransoletki czy duże kolczyki zrobione ze srebra, złota lub innych metali mogą uruchomić alarm. A wtedy będziesz musiała i tak je zdjąć, by przejść kontrolę. To także zwiększa niestety szansę zgubienia cennej błyskotki. 

Tip: Jeżeli nie chcesz zdejmować biżuterii na czas podróży, postaw na akcesoria takie jak muszelki czy plastikowe koraliki. Unikaj metali. Biżuterię tego typu spakuj do walizki czy bagażu podręcznego i załóż ją dopiero po przylocie.

Za dużo perfum

Przyznaję, ta rada nie zaoszczędzi może za dużo czasu, jednak uchroni choćby przed bólem głowy. Podczas sezonu wakacyjnego na lotniskach mogą tworzyć się długie kolejki, są upały, wszędzie brakuje powietrza. Gdy zmiksują się różne zapachy, w tym nawet najpiękniejszych perfum, możesz poczuć się gorzej, tak jak inne osoby, a pobyt na lotnisku czy lot może szybko przerodzić się w mękę.

Tip: Spakuj małą buteleczkę swoich ulubionych perfum do bagażu podręcznego i spryskaj się nimi dopiero po przylocie. Pozwoli ci to poczuć się świeżo po locie oraz uchroni przed bólem głowy.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w Glamour Germany.