Jeśli zastanawiacie się, czym tak właściwie jest eliksir do twarzy, to spieszę z wyjaśnieniem. Najczęściej jest to skoncentrowane serum do twarzy, którego składniki aktywne występują w wyższych stężeniach niż w kremach do twarzy. Stosuje się go zatem jak serum, czyli pod krem. Zadaniem eliksiru jest zapewnienie skórze silnych – w zależności od ich przeznaczenia – efektów nawilżających, odmładzających czy rozświetlających. Jednym z tej kategorii produktów, według mnie wartym uwagi z kilku szczególnych powodów, jest eliksir Bielenda SupremeLAB Glow Booster.

Jak działa eliksir do twarzy Bielenda SupremeLAB Glow Booster?

Formuła eliksiru jest hydrożelowa i bezolejowa. Dzięki takiej postaci jest lekki i nie obciąża skóry, a dodatkowo nie zapycha porów, co ma znaczenie zwłaszcza w przypadku cery trądzikowej, tłustej i mieszanej. Szybko wchłania się w skórę i otula ją nawilżająco-kojącą powłoką, działającą jak plaster na podrażnienia. Pozostawia cerę nawodnioną i rozświetloną krystalicznym glow. Będzie też doskonałym sprzymierzeńcem cery wrażliwej i suchej, który zapewni odpowiedni i długotrwały poziom nawilżenia oraz komfort, co przyda się zwłaszcza podczas nadchodzących letnich i ciepłych miesięcy.

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

Kojąco-nawilżający eliksir do twarzy SupremeLab Glow Booster – skład

Eliksir zwrócił moją uwagę głównie ze względu na ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej w składzie. Jestem wielkim fanem jej właściwości i – mogłoby się wydawać – nieograniczonych możliwości. Potocznie nazywa się ją „rośliną długowieczności”. Wąkrotka azjatycka jest źródłem dwóch istotnych substancji – madekasozydu i azjatykozydu. Są niezwykle skuteczne w pielęgnacji cery trądzikowej. Działają bowiem m.in. antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Ponadto Centella Asiatica pobudza naturalną produkcję kolagenu typu I i III, dzięki czemu wpływa na jędrność skóry i redukowanie drobnych zmarszczek, doskonale nawilża i rozświetla cerę, a także skutecznie łagodzi podrażnienia.

Nie zapominajmy jednak o innych składnikach, które są nie bez znaczenia w działaniu eliksiru. Na nie mniejszą uwagę zasługują też:

  • beta-glukan, czyli substancja, którą uważa się za przeciwzmarszczkowe odkrycie ostatnich lat. Prace naukowe dowodzą, że zapewnia mocniejszy i dłuższy efekt nawilżenia niż kwas hialuronowy (szacuje się, że o +20%);
  • śluz ślimaka, z którego słyną niezwykle skuteczne koreańskie kosmetyki. Sam w sobie jest źródłem m.in witamin A, C i E, a także kolagenu i elastyny. Doskonale nawilża skórę, niesamowicie łagodzi podrażnienia oraz wpływa na jędrność skóry i redukcję zmarszczek;
  • kwas poliglutaminowy, który intensywnie nawadnia skórę i ogranicza Transpidermalną Utratę Wody z naskórka.

Odmładzający eliksir Alkmie Nature’s DNA

Przy cerze dojrzałej warto sięgnąć po skoncentrowany eliksir odmładzający. Propozycją wartą zainteresowania jest olejowy eliksir Alkmie Nature’s DNA. Zawiera stoechiol, czyli luksusowy olej z hiszpańskiej lawendy o działaniu napinającym i liftingującym skórę, który daje natychmiastowe efekty. Uwagę w składzie przykuwa też olej Kahai. Szacuje się, że zawiera nawet 3 razy więcej naturalnego retinolu niż olej różany oraz ok. 50% więcej witaminy E niż cenny olej arganowy.

Więcej urody znajdziesz w nowym numerze magazynu GLAMOUR.