Gwiazdy mają ogromny wpływ na branżę beauty i nie chodzi tu tylko o ich autorskie marki, które posiadają między innymi Hailey Bieber, Selena Gomez, Jennifer Lopez czy Millie Bobby Brown. Wybór konkretnych produktów i wypowiedzi na ich temat często na stałe wpisują się w narrację dotyczącą urody. Glazed donut skin, a więc trend wylansowany przez Hailey Bieber, to tylko jeden z wielu przykładów. Swój wkład w tę dziedzinę mają także Gemma Chan i Paris Hilton. Aktorka i celebrytka mogą podzielić się sukcesem. Pierwsza z nich bowiem zdradziła, jaki jest sekret jej urody i przy okazji na zawsze została połączona z konkretnym urządzeniem. Określiła je bowiem w sposób, który wszedł do urodowego słownika na stałe. Masażer szwedzkiej marki wywołał w niej konkretne skojarzenie, które aż prosiło się o stworzenie nowego słowa. Paris Hilton natomiast błyskawicznie podłapała jej wypowiedź i rozpromowała swojego ulubieńca pod nową nazwą. Nawet jeżeli nikt już o tym nie pamięta, bo słowo funkcjonuje zupełnie naturalnie, to jednak właśnie tak kształtowała się historia eyebratora.

Urządzenie do pielęgnacji okolic oczu Gemmy Chan i Paris Hilton

Eyebrator oficjalnie nosi nazwę Foreo Iris. Gemma Chan miała świetny pomysł łącząc jego przeznaczenie i skojarzenie z wibratorem w jednej nazwie, potwierdza to fakt, że weszła ona na stałe do języka. Od tamtej pory beauty entuzjastki nie mają żadnych wątpliwości, jakie urządzenie kryje się pod tą nazwą i do czego służy.

 

 

Kiedy moje oczy stają się opuchnięte, wyciągam masażer Foreo Iris – naśladuje on oklepywanie stosowane w tradycyjnej azjatyckiej pielęgnacji skóry. Wygląda jak wibrator, więc nazywam go eyebratorem – powiedziała Gemma Chan. Dostaję śmieszne spojrzenia, gdy używam go z tyłu samochodu lub gdy przechodzę przez odprawę celną na lotnisku – dodała.

Mam masażer pod oczy od Foreo. Naprawdę pomaga mi wmasować kosmetyk. Dobrze używa się go do drenażu limfatycznego. Przeciągam go na boki twarzy i w dół ku szyi. Robię to codziennie rano i wieczorem przed snem. To naprawdę sprawia, że kosmetyk jest wchłaniany w najwyższym stopniu – powiedziała Paris Hilton w rozmowie z „Harper’s Bazaar”.

Poza tym celebrytka zachwalała go wiele razy, chociażby korzystając ze swoich zasięgów w mediach społecznościowych.

Jesteś od tego uzależniona – powiedziała podczas transmisji na Instagramie jej siostra, Nicky Hilton.

Jeśli masz opuchliznę, po prostu go użyj. Robi drenaż limfatyczny – odpowiedziała Paris Hilton.

Jak działa Foreo Iris?

Cała gama urządzeń od Foreo pozwala wspomóc działanie kosmetyków w wielu obszarach. Eyebrator jest dedykowany tym osobom, które borykają się z problemem cieni i worków pod oczami. Wykorzystana w Foreo Iris technologia pulsacji T-Sonic pozwala skutecznie pozbyć się oznak zmęczenia i starzenia. Wszystko za sprawą limfatycznego masażu, który redukuje widoczne zmarszczki, kurze łapki, cienie oraz worki pod oczami. Jego działanie można określić jako usprawnioną i nowoczesną wersję tradycyjnego azjatyckiego oklepywania skóry pod oczami. Masażer Foreo nie działa jednak w pojedynkę. Dodanie go do rutyny pielęgnacyjnej po aplikacji serum lub kremu pozwala zwiększyć wchłanianie specyfików.

Foreo Iris posiada 2 tryby, które pozwalają spersonalizować pielęgnację i dostosować ją do własnych potrzeb. Tryb Pure odpowiada na delikatny masaż, który odtwarza manualne ruchy opuszkami palców. Ta opcja jest polecana osobom z pierwszymi oznakami starzenia. Drugi tryb to Spa. Jego możliwości pozwalają odtworzyć profesjonalny zabieg pielęgnacyjny, łącząc punktowe stymulowanie skóry z delikatnymi pulsacjami. Z tego powodu jest on dedykowany osobom z widoczniejszymi oznakami starzenia. Dodatkowo każdy tryb ma aż 8 poziomów intensywności pulsacji. Masażer jest wykonany z bezpiecznego i hipoalergicznego sylikonu, który sprawdzi się nawet w tak delikatnym obszarze jak okolice oczu. Na plus działa także fakt, że jest całkowicie wodoodporny.

Zobacz także:

Kosmetyk do Foreo Iris

Dobra wiadomość jest taka, że dodanie masażera Foreo Iris do rutyny pielęgnacyjnej, wcale nie wymaga rewolucji. Nic poza nowym sposobem na wklepanie kremu nie musi się bowiem zmieniać. Oczywiście Foreo ma własną linię kosmetyków, które świetnie współgrają z ich urządzeniami, ale w grę wchodzi także dotychczasowy krem, który już był wypróbowany i nie tylko dobrze działa, ale też nie podrażania oczu. Można być to opcja zwłaszcza dla osób, które potrzebują zminimalizowania ilości zmian w jednym momencie. Dzięki temu ta kwestia może pozostać w dotychczasowym wydaniu.