Jeśli interesujesz się numerologią, to prawdopodobnie wiesz, że liczba 1111 nazywana jest angel number (z polskiego – liczba anielska / liczba aniołów) i ma potężne znaczenie. Jeśli na zegarze często widzisz godzinę 11:11 lub ta liczba regularnie pojawia się w twoim życiu, może to mieć szczególne znaczenie.
Dla niewtajemniczonych – numerologia to nauka o liczbach i ich energetycznym wpływie na życie. Według niej każdy ma swoją liczbę drogi życia i liczbę przeznaczenia. Angel numbers to powtarzające się cyfry (na przykład 1111, 333, 5555). Uważa się, że mają one szczególne znaczenie spirytualne dla tych, którzy je widzą.
Znaczenie liczby 1111 może mieć naprawdę potężne znaczenie. Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.
Czym jest angel number?
Aby dowiedzieć się więcej na ten temat porozmawiałyśmy z numerolożką Sonią Ducie.
Każda liczba to angel number, ponieważ świat duchowy jest we wszystkich i we wszystkim – mówi. – Jednak liczby podwojone lub powtarzające się – tak zwane Master Numbers, wywołują anielskie wibracje.
Astrolożka Francesca Oddie dodaje:
Angel numer, to powtarzająca się cyfra, która jest w jakiś sposób znacząca. Takie liczby sprawiają, że zatrzymujesz się i myślisz sobie: „To dziwne!”. Liczby niosą jakąś wiadomość, a jeśli połączysz je z angel numbers, możesz znaleźć wiele wskazówek.
Znaczenie liczby 1111
Angel number 1111, to powtórzenie cyfry 1, dlatego warto zacząć właśnie od niej. Jeden, to pierwszy numer. To przesyłanie informacji z nieba na ziemię – mówi Francesca.
Uważa się, że dwucyfrowa wersja jedynki – 11, jest jeszcze wyższą wibracją jednocyfrowego odpowiednika i jest znana jako jedna z najpotężniejszych Master Numbers. 11 to liczba mistrzowska, zawiera w sobie cechy jedynki i energię dwójki. Energię partnerstwa, współpracy i harmonii – dodaje.
Tak więc 1111 łączy w sobie wiele różnych energii. 1111 to podwojona jedenastka albo czwórka, jeśli dodasz każdą cyfrę do siebie – mówi Sonia. A jeśli chodzi o znaczenie tego numeru: Ta liczba dotyczy uziemienia naszego wysokiego, inspirującego przepływu twórczego i wykorzystania naszej energii w nowy i kreatywny sposób. 11 to liczba intuicji i inspiracji. Pomaga nam oczyścić emocje i podnieść na duchu w chwili kryzysu. Pomaga też w duchowej przemianie - dodaje.
Zobacz także:
Konkretny przykład? Data 11 listopada (11.11). O godzinie jedenastej, jedenastego dnia, jedenastego miesiąca 1918 roku zakończyła się I wojna światowa – mówi Francesca. – To dzień przekazywania mądrości i dążenia do niej, inspiracji, słuchania instynktów.
Jeśli więc czeka cię jakaś zmiana i nagle w twoim życiu pojawia się liczba 1111, może być to jakiś znak.
Kiedy widzimy liczbę 1111 według numerologii?
Ten angel number powiązany jest z przewodnictwem duchowym. Większość numerologów uważa, że liczba może częściej pojawiać się w naszym życiu, gdy doświadczamy zmian, a nawet bólu emocjonalnego, takiego jak smutek czy rozstanie.
Liczba 1111 może pojawiać się w czasach duchowej przemiany oraz kryzysu – mówi Sonia. – To pomaga nam twardo stąpać po ziemi i być wytrwałymi.
Francesca dodaje: Kiedy ktoś przechodzi duchowe zmiany lub znajduje się w ciężkim momencie swojego życia, spirytualność zdaje mu się zdecydowanie bliższa. Mniej skupiamy się na codziennych troskach, a bardziej na głębszym znaczeniu, celu czy próbie zrozumienia świata. Kiedy czujemy się mniej bezpiecznie duchowość jest nam bliższa. Właśnie dlatego zauważamy więcej znaków, takich jak angel numbers, sny i przypadkowe spotkania z ludźmi, którzy chcą nam coś przekazać.
Dlaczego ciągle widzę numer 1111?
Sonia mówi: Liczby przemawiają z podświadomości, mogą sugerować, żeby przyjrzeć się swojemu życiu, słuchać swojego wewnętrznego ja. Właśnie tam warto szukać odpowiedzi. Jeśli regularnie widzisz numer 1111, może to pomóc w praktycznym rozwijaniu twojej kreatywności. Być może będziesz musiała stać się bardziej otwarta i skuteczna w swoim codziennym działaniu.
Francesca dodaje: Może to oznaczać, że wszystko o czym myślałaś, potwierdziło się. Twoje przeczucie jest słuszne. Angel numbers są wskazówką, która mówi, że jesteś na właściwej ścieżce.
Ten artykuł pojawił się pierwotnie na Glamour UK
