Nie musicie inwestować w drogie torebki czy buty. By stać się posiadaczką lub posiadaczem najmodniejszego dodatku na wiosnę 2024 wystarczy jakieś 15 zł. Czasem trochę więcej, czasem trochę mniej, ale w 20 zł z pewnością się zmieścicie. Branża mody kompletnie zwariowała bowiem na punkcie całkiem niepozornej rzeczy. Zwyczajnej, ale za to bardzo praktycznej. Takiej, którą najprawdopodobniej macie już zresztą w swoich szafach. Domyślacie się już o co chodzi? Tak, mamy na myśli skarpetki. Białe skarpetki do czarnych butów, ale nie tylko. W tym sezonie naprawdę jest w czym wybierać!

Białe skarpetki do czarnych butów – trend, który ewoluował

Trend nie powinien być zaskoczeniem, bo jego początki można było zaobserwować już w roku ubiegłym. Wówczas dziewczyny z branży mody przeprosiły się z grubymi, białymi skarpetkami i ochoczo zakładały je (nie tylko) do czarnych butów – topornych loafersów (jak na zdjęciu głównym), ulubionych sneakersów „po tacie” albo – na zasadzie kontrastu – do sandałków z cienkich pasków. Teraz jednak trend ewoluował. Do grubych skarpet w sportowym stylu dołączyły cieniutkie skarpetki i pończochy. Subtelne i romantyczne. Z koronki, siateczki i innych półtransparentnych dzianin. Obok kokardek, róż i cukierkowych kolorów przypominają, że wiosną 2024 projektanci mody zapowiadają rozkwit kobiecości w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Ma być uroczo, delikatnie i zmysłowo.

Skarpetki do butów na wybiegach – silny trend na wiosnę 2024

Skarpetki i pończochy na wiosnę i lato 2024 lansowały najbardziej topowe domy mody. Choć niepozorne w tym sezonie zyskały status gwiazdy. Do swoich kolekcji włączyły je marki takie jak:  Proenza Shouler, Victoria Beckham, Jacquemus, Tibi, Jil Sander, Dries Van Noten, Zimmerman, Stine Goya, Anteprima, Sacai, MSGM, Ferragamo i... można by wymieniać jeszcze długo.

Dries Van Noten, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Na wybiegach dominowały nie tylko skarpetki czarne i białe (najbardziej uniwersalne i ponadczasowe), ale i w innych kolorach: szare, srebrne, burgundowe, a także modele kilkukolorowe. Najczęściej w ultramodnym półprzezroczystym wydaniu. Gładkie, w prążek albo we wzory: kropki, kratkę, serduszka, a nawet motyle. Dobra wiadomość? Podobne bez problemu znajdziecie w kolekcjach polskich marek pończoszniczych, takich jak Fiore czy Gabriella. Zainwestować warto zwłaszcza w skarpetki à la kabaretki albo skarpetki w kwiatki albo wykończone falbankami. Nie mogłyby być bardziej zgodne z trendami! 

Jakie skarpetki do czarnych butów? Czerwone!

Wciąż modne sa także skarpetki czerwone, które branża mody pokochała w ubiegłym sezonie, razem z czerwonymi rajstopami. Do wyboru są zarówno modele w intensywnej, strażackiej czerwieni, jak i skarpetki w odcieniu czerwonego wina.

Marki, takie jak Tibi, Victoria Beckham czy Proenza Schouler zapewniają, że świetnie pasują do czarnych butów, niezależnie od fasonu. Czerwone skarpetki i pończochy można nosić zarówno do czarnych kozaków z szeroką cholewką, jak i balerin, a nawet sandałków na szpilce. W tym także japonek! 

Zobacz także:

Victoria Beckham, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Jakie skarpetki do brązowych butów

Zastanawiacie się też, jakie skarpetki do brązowych butów pasują najlepiej? Wiosną 2024 warto postawić na modele w odcieniu liliowym, błękitnym albo żółtym. To połączenie odważne, nonszalanckie, ale bardzo wysmakowane. Tradycjonalistki mogą zawsze jednak pozostać przy zasadzie, że skarpetki dobieramy albo pod kolor butów albo pod kolor spodni. Trzymając się jej, możecie być pewne że nie zaliczycie wpadki. 

Nie tylko do spodni, czyli stylizacje ze skarpetkami

W tym sezonie wiosna-lato 2024 projektanci zachęcają jednak, by nosząc skarpetki wykazać się odrobiną odwagi. Nie tylko więc zachęcają, by skarpetki do butów dobierać na zasadzie kontrastu (grube skarpetki do delikatnych butów i odwrotnie) czy sięgać po modele w zwariowanych kolorach. Przekonują również, by skarpetki do butów wkładać także wtedy, gdy mamy na sobie spódnicę, a nawet... kostium kąpielowy (Victoria Beckham). To także świetny sposób, by podrasować nawet najprostszą stylizację z jeansami. Dlaczego by więc nie spróbować?