Gary Barlow o nagrywaniu swojej nowej płyty: "Codziennie czułem się jak Frank Sinatra!"

Gary Barlow może się uważać za ogromnego szczęściarza. Sesje nagraniowe do swojej piątej solowej płyty "Music Played By Humans", w których udział wzięło w sumie ponad 100 muzyków, zakończyły się tuż przed wybuchem pandemii. Zgromadzenie tak licznego składu wybitnych wirtuozów na jednym albumie teraz nie byłoby już możliwe.

- Nasza ostatnia sesja, w której brała udział 60-osobowa orkiestra, odbyła się zaledwie dwa tygodnie przed pierwszym lockdownem. Nie mogłem uwierzyć w nasze szczęście - wspomina Gary Barlow w rozmowie z Gala.pl.

Poza wielką orkiestrą, na nowym krążku wokalisty zespołu Take That usłyszeć można także kwartety, latynoski zespół, a także sekcje jazzowe i big-bandowe.

- Nagranie takiej płyty było dla mnie spełnieniem marzeń. Codziennie czułem się jak Frank Sinatra! To było niesamowite - dodaje podekscytowany.

Gary Barlow o swojej nowej płycie

"Music Played By Humans" stoi nie tylko pod znakiem udziału wspaniałych muzyków z Wielkiej Brytanii i reszty świata, ale także znamienitych gości. Barlow zaprosił bowiem do współpracy swoich dobrych znajomych, spośród których warto wymienić takie gorące nazwiska jak Michael Bublé, James Corden, Sebastian Yatra i Alesha Dixon.

Zapewnia, że duety nie były narzucone mu przez wytwórnię, a numery telefonów do wszystkich osób, które pojawiły się na tej płycie, miał już od dawna zapisane w swoich kontaktach.

- Z wszystkimi osobami, które pojawiły się na tej płycie, pracowałem już wcześniej. Co prawda nie ze wszystkimi nagrywałem dotychczas wspólne utwory, ale na przykład spotykaliśmy się przy okazji udziału w programach telewizyjnych, rozmawialiśmy o muzyce. To dla mnie płyta wypełniona przyjaciółmi - wyznaje.

Zobacz także:

Skóra muśnięta słońcem w godzinę i to bez żadnego opalania. Wystarczy kilka kropelek, a moja twarz wygląda jak po wakacjach

Związek asymetryczny zawsze zakończy się rozstaniem. Dlaczego? Psychologowie odpowiadają

Zapytany o to, jakich pięciu słów użyłby do opisania swojego najnowszego muzycznego dziecka, wyznał, że trafiłem na niewłaściwą osobę, bo uważa się raczej za strasznego gadułę. Postanowił jednak spróbować.

- Ekscytujący, zabawny, liryczny, melodyjny i... niesamowity - odpowiedział, nie siląc się na fałszywą skromność.

Album "Music Played By Humans" promowały do tej pory trzy single: "Elita", "Incredible" i "This Is My Time". Oficjalny teledysk do tego ostatniego możecie obejrzeć poniżej:

CZYTAJ TEŻ: Jamie Cullum wydał świąteczny album. Zdradził nam, co ma z nim wspólnego Robbie Williams, jego żona i pandemia [WYWIAD]