Każdy miesiąc pozwala nam odkrywać kosmetyczne perełki. Czasami są to nowości, które dopiero trafiły do sprzedaży, a innym razem produkty z długim stażem na rynku, których po prostu wcześniej nie udało nam się poznać. Efekt jest jednak zawsze ten sam. Testowanie nowych kosmetyków pozwala odkryć kolejnych ulubieńców, których chce się zatrzymać. Kosmetyczne odkrycia stycznia 2023 skupiają się głównie na pielęgnacji twarzy, ale nie tylko na niej. Jest również coś dla ciała i włosów.

Kosmetyczne odkrycia stycznia 2023 – BasicLab stymulający peeling kwasowy

Kwestia podejścia do zmarszczek jest bardzo indywidualna. Z jednej strony są zupełnie naturalne i można je zwyczajnie lubić. Z drugiej mogą też wywoływać w nas negatywne odczucia. W drugim przypadku na szczęście mamy cały wachlarz możliwości, które najlepiej wdrożyć zawczasu, bo jak wiadomo lepiej zapobiegać, niż leczyć. W podsumowaniu kosmetyków, które są jak botoks do smarowania i ujędrniają skórę twarzy, pojawiły się nie tylko kremy i sera. Wybraliśmy także stymulujący peeling kwasowy BasicLab. Kosmetyk, który zawiera 8% kwas glikolowy, 4% kwas laktobionowy, tripeptyd oraz dwa silne antyoksydanty, glutation i resweratrol przyczynia się do stymulacji skóry i wygładza jej strukturę. Złuszczenie martwego naskórka nie jest bowiem wyłącznie zabiegiem odciążającym skórę, ale również pobudzającym do odnowy i regeneracji.

Kosmetyczne odkrycia stycznia 2023 – Phlov Flower Yourself

Niedawno pisaliśmy o serum odmładzającym Anny Lewandowskiej. Kosmetyk, który skupia się na ochronie przed inflammagingiem, jest skrojony na miarę dzisiejszych czasów. Proces przyspieszonego starzenia się skóry wywołany przez stres i zanieczyszczenia środowiska można powstrzymać tylko dzięki antyoksydantom, których w serum Phlov Flower Yourself nie brakuje. W kosmetyku tę rolę pełni goldella (ekstrakty z mikroalgi chlorella vulgaris). Każda kropla posiada regenerującą moc 4 miliardów komórek chlorelli zwyczajnej oraz wysokie stężenie luteiny. W składzie zawarto także eliksir kwiatowy. Odmładzający olejek z róży damasceńskiej oraz ekstrakty z 6 kwiatów: jaśminu, piwonii, japońskiej wiśni, gorzkiej pomarańczy, lawendy i czarnego bzu – łagodzą, wygładzają, nawilżają i upiększają cerę. Wsparciem ich działania jest także witamina C i skwalan z trzciny cukrowej. Na dodatek serum wspaniale pachnie, co tylko umila codzienną pielęgnację.

Kosmetyczne odkrycia stycznia 2023 – Health Labs Care Glow On

Autorska formuła kremu nawilżającego Health Labs Care Glow On została opracowana przy współpracy chemików, biotechnologów, kosmetologów i technologów chemicznych z wieloletnim doświadczeniem w branży kosmetycznej. Wszystko po to, żeby po użyciu przez długo jeszcze cieszyć się uczuciem komfortu z efektem naturalnego blasku. Kompozycja jest bogata w peptydy i antyoksydanty oraz kwas hialuronowy o cząsteczkach różnej wielkości. Dzięki temu kosmetyk nawilża, wyrównuje koloryt i ujędrnia skórę. Jego lekka konsystencja szybko się wchłania i pozostawia miękką i gładką cerę.

Kosmetyczne odkrycia stycznia 2023 – Miya Cosmetics superHAIRday

Kosmetyki Miya cenimy za to, że często oferują nam kilka możliwości w jednym opakowaniu. Są to nie tylko formuły, które można używać na wiele sposobów, ale również takie, które po jednej aplikacji dbają o kondycję i wygląd jednocześnie. Świetnym przykładem jest pielęgnacyjna mgiełka nadająca włosom objętości Miya Cosmetics superHAIRday. Kosmetyk sprawdza się, kiedy chcemy unieść włosy u nasady i nadać im objętości. Jednocześnie zawarte w jego formule składniki odżywcze dbają też o zdrowie kosmyków. Ekstrakt z aloesu nawilża, wzmacnia, poprawia kondycję i wygląd włosów. Wegańska keratyna regeneruje zniszczone włosy, delikatnie usztywnia i odbija u nasady. Adaptogen ashwagandha nawilża, wzmacnia i pielęgnuje, a także chroni przed czynnikami zewnętrznymi. Niacynamid natomiast poprawia kondycję włosów i dodatkowo je wzmacnia.

Kosmetyczne odkrycia stycznia 2023 – florence by mills Clean Magic Face Wash

W artykule wspominaliśmy już o inflammagingu. Zanieczyszczone powietrze to poważny problem dla naszej skóry. Skoro przed smogiem nie da się uciec, to warto pamiętać nie tylko o odpowiednim kremie lub serum z przeciwutleniaczami, ale przede wszystkim o oczyszczaniu twarzy. Żel-krem oczyszczający florence by mills Clean Magic Face Wash to właśnie jeden z tych kosmetyków, które mogą nam w tym pomagać każdego dnia. Produkt o lekkiej konsystencji dodatkowo pozostawia skórę nawilżoną przez 24 godziny dzięki ekstraktom z wodorostów, śliwki i papai. Jego delikatny i przyjemny zapach to dodatkowa wartość podczas codziennych rytuałów oczyszczających.

Fot. materiały prasowe

Zobacz także:

Kosmetyczne odkrycia stycznia 2023 – Mac Cosmetics Hyper Real Serumizer

Mac Cosmetics to przede wszystkim marka makijażowa, o której często wspominamy w przypadku make-upów gwiazd wykonywanych przez profesjonalistów i profesjonalistki. To właśnie kredki tej marki nadały wyrazu ustom Wednesday Addams czy pozwoliły optycznie powiększyć usta Pameli Anderson. Tym razem jednak marka poszła o krok dalej i na bazie doświadczeń i znajomości wagi pielęgnacji w odniesieniu do makijażu zaproponowała linię Mac Cosmetics Hyper Real. Wśród nowości pojawiło się między innymi odżywcze i nawilżające serum MAC Cosmetics Hyper Real Serumizer. Kosmetyk sprawdzi się do stosowania nie tylko pod makijaż, ale również solo. Formuła zawdzięcza swoją moc autorskiemu składnikowi Pro-4 Power Infusion Matrix™. W jego składzie znaleźć można nadający witalność ekstrakt z japońskiej piwonii, regenerujący skórę niacynamid, nawilżający i ujędrniający kwas hialuronowy oraz ceramidy o właściwościach odbudowujących. Dzięki nim skóra jest wygładzona i bije od niej naturalny blask.

Kosmetyczne odkrycia stycznia 2023 – Lush Gold Rabbit

Bomby do kąpieli Lush nie są dla nas żadną nowością, bo uwielbiamy je od dawna. Jedna konkretna za to trafiła do sprzedaży niedawno i to na specjalną okazję. Chodzi bowiem o kosmetyk na rok Wodnego Królika, co jasno widać już po samym kształcie. Wrzucenie jej do wanny przenosi do cichego i spokojnego lasu. Wszystko dzieje się za sprawią mieszanki świeżo ściętej trawy, neroli, bergamotki i drzewa sandałowego. Zapach to jednak wciąż nie wszystko. Sama woda po rozpuszczeniu królika wygląda, jakby ktoś rozpuścił w niej różową syrenkę. Pływają w niej całe ławice mieniących się drobinek

 

Fot. materiały prasowe