Nie wszystko na twojej głowie

Przyszłe panny młode mają tendencję do stawiania sobie celów ponad możliwości jednej osoby. Warto już na początku organizacji ślubu i wesela zdać sobie z tego sprawę i rozdzielić obowiązki między zaangażowanymi w organizację bliskimi i zaufanymi osobami – mówi Natalia Szałkowska-Sikora, ekspertka z portalu-katalogu ślubnego PlanujemyWesele. Dodatkowo czerpmy pełnymi garściami z doświadczenia wybranych przez nas usługodawców. Z pewnością dostarczą nam mnóstwo przydatnych i sprawdzonych rozwiązań, których my szukalibyśmy godzinami. Pamiętajmy, że to eksperci w swojej dziedzinie – nie układajmy więc playlisty za DJ-a, pozwólmy przedstawić swoje pomysły dekoratorce – dodaje.

Asertywność

Organizacja ślubu i wesela to lekcja asertywności. Już na samym początku – kiedy spiszecie oczekiwania i marzenia – może okazać się, że druga strona widzi je zupełnie inaczej. Ba! Budżet także może „widzieć to inaczej”… Aby czerpać radość z organizacji wydarzenia, musicie uzgodnić z partnerem wspólną wizję oraz wyznaczyć granice, w ramach których przyjmiecie oczekiwania i porady rodziców, babć i dziadków, rodzeństwa czy świadków. Kiedy przejdziecie pomyślnie ten etap, a wizja ślubu i wesela będzie klarowna, delegowanie obowiązków stanie się także łatwiejsze. Znajdziecie osoby, które podzielają i akceptują wasze zdanie, a którym Wy będziecie mogli w pełni zaufać. Podzielcie zadania na te, które możecie wykonywać osobno i te, w których musicie uczestniczyć razem. Ustalcie priorytety i terminy.

Z doświadczenia par młodych wynika, że najwięcej stresu i nerwów przyniosło im działanie na ostatnią chwilę – mówi ekspertka z portalu-katalogu ślubnego PlanujemyWesele. Nic w tym dziwnego, bo w takich działaniach najłatwiej o błędy i niepowodzenia. Być może wynika to z niemożności podjęcia decyzji lub braku asertywności w pewnych kwestiach. Jedno jest pewne – przy organizacji ślubu i wesela warto planować i realizować zadania cyklicznie. Nasza lista „to do” będzie wtedy stale aktualizowana, a my spokojniejsi – dodaje.

Dobry plan to podstawa

Kluczem do sukcesu organizacji ważnego wydarzenia jest lista zadań i podział obowiązków. Jak zrobić to najlepiej? Proponuję ustalić, kto sprawdzi się najlepiej w danej roli. Przyszły pan młody może poradzi sobie z wyborem transportu dla pary młodej i gości, rozmową z usługodawcami czy przejrzeniem umów. Rodzice pomogą przy przygotowaniu listy gości, wysyłce zaproszeń lub telefonach do części rodziny. Świadkowie są nieocenieni w dniu ślubu i przy organizacji wieczoru panieńskiego/kawalerskiego. Wszystko zależy od tego, kto w jakich zadaniach czuje się najlepiej, jakie ma kompetencje i doświadczenie – wyjaśnia Natalia Szałkowska-Sikora. Gdy uwzględnimy predyspozycje osób zaangażowanych w organizację uroczystości, będziemy mogli skupić się na rzeczach, które przynoszą nam radość i przyjemność. Organizacja ślubu i wesela może stać się wtedy wspaniałą przygodą. Jeśli już na początku wiemy, że dane zadanie przewyższa nasze możliwości, nie bójmy się wyciągnąć ręki po pomoc. Panny młode, często chcąc zaoszczędzić, porywają się np. na samodzielne dekorowanie sali i kościoła. To bardzo ciężkie zadanie, ponieważ dekoracje wykonuje się zwykle dzień przed lub w dniu ślubu! Musimy pamiętać, że nie możemy być w dwóch miejscach jednocześnie, a nasz komfort, odpoczynek i regeneracja przed tak dużym wydarzeniem to pozycja obowiązkowa – dodaje ekspertka.

Nie skupiaj się na drobnostkach – zwłaszcza w dniu ślubu!

Pary młode, wspominając swój ślub i wesele, często narzekają na brak czasu i nadmiar zadań, które mieli do wykonania w tym dniu. Zastanówcie się zatem, czy aby na pewno chcecie, żeby tak wyglądało jedno z najważniejszych wydarzeń w waszym życiu? Pamiętajmy, że jest czas na organizację i jest czas na celebrację. Uwierzcie, w dniu waszego ślubu nie musicie dbać o porządek na sali i harmonogram zabaw. Gdy zaplanujecie z dużym wyprzedzeniem wszystkie najważniejsze punkty waszego ślubu i wesela, rozdzielicie zadania i z całych sił postaracie się dopiąć wszystko na ostatni guzik, nie pozostanie wam nic innego, jak skupić się na tym, co najważniejsze – waszym dniu, miłości i obecności najbliższych. Na dużym przyjęciu zawsze zdarzają się rzeczy, których nie planujemy. Nie skupiajcie się jednak na drobnostkach, których nikt nie zauważy. Pamiętajcie, że nie wszystko jest na waszej głowie, ale… wszystko tkwi w waszej głowie! To, jak podejdziecie do wyznaczonych zadań, to czy przytłoczycie się nadmiarem obowiązków, powagą wydarzenia, nerwami zamiast czerpać przyjemność z tego pięknego dnia – to wszystko zależy od was samych.