Tego wieczoru wszystko było idealne – dopisała świetna pogoda i szampańskie nastroje gości, a całość uświetniły perfekcyjne występy zaproszonych artystów. Trzeba przyznać, że 20. urodziny magazynu Glamour świętowaliśmy naprawdę hucznie.

AKPA

Zobacz wideo z tego wyjątkowego wieczoru!

Impreza rozpoczęła się przemową redaktorki naczelnej Glamour, Katarzyny Dąbrowskiej. W tle przewijały się wówczas wybrane okładki od pierwszego wydania tego tytułu prasowego (kto pamięta zdjęcie roześmianej Joanny Brodzik z 2003 roku?). Zrobiło się bardzo sentymentalnie. 

Fot. Arkadiusz Budkiewicz

Kolejnym punktem programu był występ gwiazdy okładki najnowszego, lipcowo-sierpniowego wydania Glamour, Mery Spolsky. Wokalistka wykonała kilka swoich topowych piosenek i jeden przedpremierowy utwór, wprowadzając wszystkich w prawdziwie imprezowy nastrój. 

AKPA

Niezapomnianym doświadczeniem okazał się także występ Betty Q, pionierki polskiej burleski. Artystka niespodziewanie wyłoniła się z okazałego żyrandola. Powiedzieć, że było bajkowo, widowiskowo i magicznie, to nie powiedzieć nic. Przyznajemy, trochę się zarumieniłyśmy. 

Zobacz także:

Tezenis OH MY 20s!

OH MY 20s! Tak wyglądały 20. urodziny marki Tezenis, których nie zapomnimy nigdy
20. urodziny Glamour: Katarzyna Dąbrowska

Gwiazdy na 20. urodzinach Glamour. Kto świętował z nami?

AKPA

Tak huczne urodziny nie mogłyby oczywiście odbyć się bez tortu. I to nie byle jakiego. Ten, który powstał specjalnie na tę okazję, miał truskawkowy smak i aż... 2 metry! Został wykonany przez LUPO, pod okiem Justyny Kosmali (Kobiety Roku Glamour 2022). 

AKPA

Podczas wydarzenia goście mogli również korzystać z kilku wyjątkowych stref, odwiedzając np. kącik marki Caudalie. To właśnie tutaj chętni mieli szansę spersonalizować swoją buteleczkę Beauty Eliksiru (o niezwykłym zapachu winogrona, kwiatu pomarańczy, róży, melisy i rozmarynu). 

Fot. Arkadiusz Budkiewicz

A ci, którzy zechcieli jeszcze bardziej osłodzić sobie ten letni wieczór (albo nieco się ochłodzić), mogli odwiedzać strefę Magnum, w której czekały na nich m.in. lodowe nowości od tej marki, Sunlover i Starchaser. Mniam!

Fot. Arkadiusz Budkiewicz

Od godziny 19:30-20:30 oraz od 21:30-22:30 wystarczyło zadzwonić dzwonkiem znajdującym się przy ściance aktywności sklepu internetowego Cocolita, aby po kilku sekundach otrzymać niespodziankowy zestaw kosmetyków. To kreatywne rozwiązanie sprawiło, że ściankę Cocolita oblegała masa chętnych. 

Fot. Arkadiusz Budkiewicz

Więcej zdjęć zobaczysz w galerii na początku artykułu. Do zobaczenia w przyszłym roku!