Cristiano Ronaldo i Georgina Rodriguez pod koniec ubiegłego roku podzielili się z fanami i fankami wspaniałą wiadomością: „Z radością zawiadamiamy, że spodziewamy się bliźniaków. Nasze serca są pełne miłości – nie możemy się doczekać, aż was poznamy”. Niestety, 18 kwietnia, w drugi dzień Świąt Wielkanocnych, gracz Manchesteru United i mistrz Europy z 2016 roku przekazał za pośrednictwem Instagrama, że jeden z bliźniaków, synek, nie przeżył porodu. 

Z największym smutkiem informujemy o śmierci naszego synka. To największy ból, jaki czuć może rodzic. Tylko narodziny naszej córki dają nam siłę, by przetrwać ten trudny moment z nadzieją i radością. Chcemy jednocześnie podziękować doktorom i pielęgniarkom za ich wspaniałą pomoc. Jesteśmy głęboko poruszeni tą niespodziewaną stratą i prosimy o zrozumienie naszego smutku w tym trudnym momencie. Synku, jesteś naszym aniołkiem. Zawsze będziemy cię kochać – napisał CR7.

Cristiano Ronaldo pokazał zdjęcie z nowo narodzoną córką

W czwartek Portugalczyk poinformował internautów, że jego ukochana i nowo narodzona córeczka, której imię wciąż jest owiane tajemnicą, wróciły już do domu. Na dowód były zawodnik Realu Madryt opublikował wspólną fotografię, na której oprócz Georginy Rodriguez i niemowlaka, są także pozostałe dzieci sportowca – córka Alana Martina, bliźniaki Mateo i Eva oraz najstarszy syn napastnika, Cristiano Ronaldo Junior. Przy okazji kapitan piłkarskiej reprezentacji Portugalii podziękował kibicom za okazane wsparcie.

Nie ma to jak w domu. Gio i nasza córka wreszcie są razem z nami. Chcemy podziękować każdemu za wszystkie miłe słowa i gesty. Twoje wsparcie jest bardzo ważne i wszyscy czuliśmy miłość i szacunek, jakim darzysz naszą rodzinę. Teraz nadszedł czas, aby być wdzięcznym za życie, które właśnie powitaliśmy na tym świecie – czytamy w opisie.

Informacja o śmierci synka Cristiano Ronaldo i Georginy Rodriguez poruszyła cały piłkarski świat. W czasie spotkania angielskiej Premier League pomiędzy Liverpoolem a Manchesterem United, kibice „Czerwonych Diabłów” w siódmej minucie meczu (Ronaldo gra z „7” na koszulce) odśpiewali swój hymn „You'll Never Walk Alone” („Nigdy nie będziesz szedł sam”) w hołdzie dla zmarłego synka piłkarza. Wzruszające nagranie ze stadionu Anfield natychmiast obiegło cały internet. 

--
W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.