Mogą wydawać się bez znaczenia, a jednak to właśnie one sprawiają, że skóra traci swą jędrność i pojawiają się na niej zmarszczki. Przez co wygląda o kilka lat starzej. Wynikają z pośpiechu, niedbałości, a także nieznajomości zasad działania poszczególnych kosmetyków. A ponieważ wiedza to podstawa, lepiej wiedzieć, że je popełniamy. Dlatego wskazujemy najczęstsze błędy w pielęgnacji, przez które skóra szybciej się starzeje. I choć w samym starzeniu się nie ma nic złego – w końcu to całkowicie naturalny proces – lepiej, by zachodziło w swoim czasie. Naturalnie! 

5 błędów w pielęgnacji, przez które skóra szybciej się starzeje

1. Zapominanie o demakijażu lub demakijaż zrobiony niewłaściwie

Jak szybko pogorszyć stan swojej skóry? Regularnie zapominać o dokładnym demakijażu lub robić go niewłaściwie. Po pierwsze, dokładne oczyszczenie cery z zanieczyszczeń z całego dnia, w tym nadmiaru sebum i resztek makijażu, umożliwia skórze właściwą regenerację (a jak wiadomo najlepsza na to pora to właśnie godziny nocne). Zanieczyszczenia pozostawiona na twarzy to krótka droga do pojawienia się stanów zapalnych i zaskórników, które nie tylko uprzykrzają nam życie tu i teraz, ale i prowadzą do pogorszenia stanu skóry w dalszej perspektywie – zwłaszcza, gdy nieprawidłowo zabieramy się za walkę z nimi. Co to znaczy? Patrz punkt 3, tymczasem my przejdziemy do nieprawidłowego demakijażu. 

Powszechnym błędem jest tarcie skóry wacikiem – zwłaszcza tej najdelikatniejszej wokół oczu – i rozciąganie jej na wszystkie strony. Powoduje to utratę jej jędrności i elastyczności i powstawanie zmarszczek. Jak więc robić to dobrze? Podstawą jest odpowiedni płyn do demakijażu, na przykład na bazie olejku, który rozpuści nadmiar sebum i oczyści skórę z zabrudzeń. Nasz faworyt? Nowość na polsim rynku – aromatyczy balsam do demakijażu marki Slaap, specjalizującej się w nocnej pielęgnacji. Ma aksamitną formułę, bogatą w olejki roślinne, które nie tylko bez trudu rozpuszczają makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, ale i dostarczają skórze substancji pielęgnujących. I ten zapach! Zaśniesz bez problemu. I obudzisz się piękniejsza!

Kolejny błąd, jaki możemy popełnić robiąc demakijaż? Mycie twarzy płynem micelarnym, a następnie pozostawienie go na skórze. Wiesz dlaczego tak świetnie oczyszcza? Bo zawiera detergenty, które gdy „zalegają” na skórze, podrażniają ją i przyspieszają starzenie. Dlatego samo mycie twarzy płynem micelarnym nie wystarczy, należy spłukać go wodą.

Pod ręką dobrze też mieć kosmetyk do demakijażu oczu – zwłaszcza taki, który poradzi sobie z wodoodporną maskarą. W tej kwestii najlepiej sprawdza się dwufazowy płyn do demakijażu oczu Nivea, który nakładamy wacikiem na rzęsy, pozostawiamy na kilka minut, a następnie delikatnie przecieramy oko – ruchem od zewnętrzego do wewnętrznego kącika oka (a nie odwrotnie!). Usuwa nawet natwalszą maskarę bez konieczności pocierania oka. Chroni rzęsy i nie pozostawia tłustego filmu na skórze.

2. Brak odpowiedniego nawilżania

Po dokładnym demakijażu niezwykle ważne jest odpowiednie nawilżenie cery. I mamy na to naprawdę mało czasu, bo jedynie 60 sekund – w przeciwnym wypadku skóra będzie się odwadniać. A sucha skóra to większa podatność na podrażnienia i łuszczenie się, a także jej mniejsza elastyczność, jędrność i promienność, czyli wszystko to co kojarzymy z młodym wyglądem. Dlatego w swojej kosmetyczce po prostu musisz mieć dobry tonik i krem nawilżający. Oto nasi ulubieńcy:

3. Wyciskanie pryszczy 

Wiemy, że gdy pojawia się pryszcz na twarzy, najchętniej chciałabyś się go pozbyć od razu, korci cię więc, by go wycisnąć (podobnie rzecz się ma w przypadku zaskórników). To jednak błąd, który może cię dużo kosztować. Po pierwsze, najczęściej pogłębiasz tylko stan zapalny, a także przerywasz strukturę skóry, przez co wszystko dłużej się goi. Po drugie, przyczyniasz się do powstawania blizn potrądzikowych i przebarwień. By zachować równomierny koloryt skóry, nie dotykaj więc twarzy. Chcąć ją oczyścić, sięgnij po peeling enzymatyczny. Stosowany regularnie, do minimum ograniczy pojawianie się niedoskonałości. 

Zobacz także:

4. Nieużywanie kremów z filtrem

Karalne powinno być też nieużywanie kremów z filtrem. No dobra, trochę przesadzamy, zwłaszcza, że i tak ponosisz karę – pod wpływem szkodliwego działania promieni slonecznych, procesy starzenia zachodzą w skórze szybciej. A dodatkowo pojawiają się na niej przebarwienia. Krem z filtrem najlepiej więc nakladać codziennie – przed zrobieniem makijażu. Nawet w te dni, które wydają się być pochmurne. 

5. Nadużuwanie peelingu

Kolejny powszechny błąd w pielęgnacji, który kosztuje cię młody wygląd? Sięganie po peeling o zbyt grubych ziarnach (peeling do twarzy powienien być jak najdrobniejszy) i sięganie po niego zbyt często. Raz, góra dwa razy w tygodniu wystarczy. To pomoże usunąć obumarle komórki, ale nie spowoduje podrażnień i da skórze czas na regenerację. My polecamy naturalne peelingi – najlepiej kawowe, bo są przyjazne środowisku. Najfajniejsze naszym zdaniem znajdziesz w ofercie marki Bodyboom.